Ile kosztuje urlop w Grecji - dyskusja i komentarze

Faktycznie, zapomniałem o najważniejszym, dwie osoby dorosłe i dwójka dzieci (12 i 8 lat).

Trajgul napisał(a):Czas na aktualizację, porównanie do ub. roku

A jak oceniasz pozostałe koszty? Chodzi mi głównie o spożywkę w sklepach czy jedzenie "na mieście". Widać wzrost cen w Grecji?

6.06-21.06.2022
Rodzina 2+2 (11 i 17 lat). Hotel Filerimos ****, all incl., pokój powiększony rodzinny z 2 sypialniami - 11.700zł
Ubezpieczenie od rezygnacji, pewność stałej ceny (bo wykupowane w styczniu), ubezpieczenie zdrowotne na 60tys € każdy uczestnik - 1.200zł
Rozjebka na miejscu - wypożyczenie samochodu na 6 dni, tankowanie go (mega drogim paliwem), zwiedzanie, plażowanie z wynajmowaniem leżaków z parasolami, napoje, lody, pamiątki, itp.
Objechana cała wyspa, zwiedzone wszystkie istotne miejsca - 4600zł

Łącznie 17.500zł

marze_na, nie pamiętam niestety cen z ub. roku, natomiast wróciłem do swojego starego postu i w. u. roku benzyna kosztowała około 1,70E/l, 2 tygodnie temu płaciłem 2,40E/l. W tamtym roku zakupy robiłem w Lidlu, bo miałem tuż obok hotelu, teraz natomiast w mniejszych marketach. Przykładowo podobnej wielkości melon kosztował 2E, a w innym sklepie 4E, niestety nie pamiętam ceny za kg. Piwo bodajże 1,70E w sklepie, w tawernie chyba 4E. Mussaka u nas 11-13E, ryba z frytkami 17E, suvlaki też chyba z 11-13E, karafka wina 0,5l 5-8E. Generalnie ciężko było o danie poniżej 10E. Leżak na plaży po 4E + parasol za 2E. Kawa mrożona na plaży chyba 2-3E, świeżo wyciskany sok jakieś 5E czy smoothie 6E. Zauważyłem, że w Kassiopi było chyba drożej, niż w niektórych innych miejscowościach. To tak na szybko, bo już mi uleciały ceny z głowy .
Generalnie wydaliśmy około 2500zł na wyżywienie, w tym codziennie tawerny, drobne pamiątki itp.

Marzena mnie ubiegła w pytaniu (bo Korfu to jeden z pomysłów na lipiec 2023) i widzę, że potwierdza się tu moje rozeznanie, że Korfu jest droższe niż północna lądowa Grecja, gdzie jeździmy samochodem....

Trajgul, a proszę przedstaw swoje subiektywne porównanie Kreta-Korfu. Jestem ciekawa jak u Ciebie wypada porównanie tych miejsc...

Mogę pod koniec września podzielić się subiektywnym porównaniem Korfu - Kreta z bieżącego roku.
Generalnie z moich obserwacji - im większa wyspa i większa konkurencja tym taniej (pomijam zeszły rok bo obudzili się z ręką w nocniku na wielu obszarach), mam nadzieję że ten sezon po zniesieniu obostrzeń będzie bardziej zbliżony do normalności choć z drugiej strony zamiast obostrzeń jest inflacja ...... ciężko wyczuć co gorsze.

Na Korfu mam zamiar zaopatrywać się w wino tutaj https://goulis-winery-corfu.business.site/.
Kreta Rethymon rzut beretem od starówki więc się zobaczy.

piekara114 napisał(a):Trajgul, a proszę przedstaw swoje subiektywne porównanie Kreta-Korfu. Jestem ciekawa jak u Ciebie wypada porównanie tych miejsc...

Ciężko mi ocenić. Żonie bardziej podeszło Korfu, bo bardziej zielono. Dla mnie jedzenie chyba lepsze było na Krecie ale to kwestia wyboru tawerny, klimatu w niej. Widoki piękne i tu i tu, na Korfu bardziej chorwacko, skałki, zatoczki, kamyczki na plaży (sorry za zdrobnienia ). Na Krecie przeźroczysta woda w lagunach oraz cudowny granatowy kolor morza. Być może na jesień, zrobię krótką relację z obu pobytów.
Co do cen to teraz było chyba drożej, aczkolwiek rok temu wydaliśmy ciut więcej ale to bardziej kwestia wzrostu cen tegorocznych.

Adamosos to czekam też na Twoje porównanie. Ja mam swoje z zeszłego roku i tak: Kassandra na lądzie na północy tańsza (połowa lipca) niż Kos (koniec września) i sporo tańsza niż Korfu jak mi kolega pokazał swoje rachunki i Tony rok temu donosił w swoje relacji. Choć bardziej mi zależy na porównaniu klimatu, całości odczucia...

Ja mam w pracy 3 osoby, które rok po roku były Kreta-Korfu i dla 3 z nich Kreta wygrywa. Każdy z nich zwrócił uwagę na dużą zieloność Korfu, co ich zaskoczyło. Ale klimat bardziej kreteński im podszedł

Teraz rozmawiałam z koleżanką, która wróciła z Korfu (all, zachwycona), a miała być w Chorwacji, wcześniej kilka lat temu była na Riwierze Olimpijskiej i interiorze (obozy sportowe, zwiedzanie) i stwierdziła "Korfu fajne, ale takie mniej greckie."

postaram się porównać choć to będzie ciężka sprawa chociażby z tego powodu że teraz śmigamy do https://www.blueprincesscorfu.com/en/ all vs https://www.minos.gr/ HB.

Mega zadupie na Korfu (tak lubimy - zapowiada się fantastyczna lokalizacja) vs prawie centrum Rethymonu (wrzesień więc już spoko), poza tym we wrześniu bez dzieci więc też inne priorytety.
Ale postaram się zebrać część informacji dla porównania. Na pewno będziemy wypożyczać samochód, na krecie planujemy wąwóz Samaria pewnie ze względu na specyfikę zorganizowaną.

Zobaczymy.

Myślę, że pytanie będzie lepsze w greckim wątku, bo tu o kosztach, nie ma co zaśmiecać.
Daj tam pytanie i link to upewnię się czy o tym samym miejscu myślimy, to będę mogła coś napisać...

kaeres napisał(a):6.06-21.06.2022
Rodzina 2+2 (11 i 17 lat). Hotel Filerimos ****, all incl., pokój powiększony rodzinny z 2 sypialniami - 11.700zł
Ubezpieczenie od rezygnacji, pewność stałej ceny (bo wykupowane w styczniu), ubezpieczenie zdrowotne na 60tys € każdy uczestnik - 1.200zł
Rozjebka na miejscu - wypożyczenie samochodu na 6 dni, tankowanie go (mega drogim paliwem), zwiedzanie, plażowanie z wynajmowaniem leżaków z parasolami, napoje, lody, pamiątki, itp.
Objechana cała wyspa, zwiedzone wszystkie istotne miejsca - 4600zł

Łącznie 17.500zł

Jak będziesz kiedyś brał pod uwagę Turcję na własną rękę to mogę udzielić info. W tym roku 15-29.06, trzy osoby dorosłe, dwa hotele po tydzień ze śniadaniami przy samej plaży, wybrzeże likijskie(widoki chorwackie). Auto na 14 dni, jedzenie tylko po knajpach, objechane na miejscu 1800km, koszt 12tys. zł. Miejscowość bez dużych hoteli, tylko hotele butikowe max.20 pokoi. Bardzo mało turystów zagranicznych w naszej miejscowości, polaków tam nie widziano.

no to krótkie podsumowanie cen z wysokiego sezonu na Korfu :
- Panda 80 Eur / dzień
- łódka bez papierów (silnik 15KM lub 30KM) na cały dzień 80 Eur + paliwo
- paliwo 2,15 - 2,39 Eur (PB95 w zależności od lokalizacji)
- sup/kajak/rowerek wodny - 10Eur / 1h, 15Eur/2h
- sałatka Grecka 8 - 10 Eur
- przystawki 4 - 6 Eur
- wino 0,5l karafka - 5,5 Eur
- wino 1l karafka - 8 Eur
- Mythos 3,5 Eur
- pita Gyros talerz - 10-13 Eur
- pita Gyros na plaży Liapades (z małym piwem lub napojem) - 3,90 Eur

powiem tak, jakiegoś mega wzrostu cen nie zauważyłem, z tego co pamiętam za gyros + piwo w zeszłym roku na Olimpii (Peloponez) zapłaciliśmy podobnie, samochód również. Może nie do końca sezony można ze sobą porównywać bo w tym roku ewidentnie wszyscy ruszyli na południe, pewnie całkowite zniesienie obostrzeń się do tego przyłożyło. W kwestii obostrzeń - brak - pojedynczy ludzie w maseczkach.

Potwierdza się moja teza, że Korfu jest droższe niż północna Grecja. Moje ceny z tego roku z lipca...
- samochód - nie wiem, byliśmy swoim
- sup - nie wiem, mieliśmy własny (szwagra)
- sałatka grecka 5-6 eur (a było 3-4 eur)
- wino 3,5-3,8 eur /0,5l w tawernie
- Mythos - w sklepie 1,3-1,5 eur, w knajpie zwykle 3,5 eur
- frappe 2-3 eur (3 eur na plaży na leżaku)
- gyros-pita 2,8-3,5 eur, ale w większości miejsc 3,0 eur; to taniej niż rok temu, bo na Kasaandrze i na Kos płaciłam 3-3,5, a najczęściej 3,2 eur,
- gyros na talerzu - 6-7 eur
- feta (market) dalej w cenie od 7-12 eur/kg (w zależności od rodzaju),
- graviera (market) 10-15 eur/kg (różne rodzaje),
- oliwki ok. 4-6 eur/kg,
- oliwa (kupiona na lokalnym laki) - 6 eur/1l
- wino domowe nalewane z beczki metalowej (kupione na lokalnym laki) 2,5 eur/1l,

Na zdjęciach nie ma wszystkich dań, bo nie dążyłam robić
1.
Ceny wyższe niż gdzie indziej, ale jakość i wielkość porcji odpowiednia. Za 4 piwa, cola, lemoniada, smażona feta, mix owoców morza, ośmiornica, stek wieprzowy, kalmary z cukinią, risotto z borowikami i serem zapłaciliśmy ok 90 eur (nie mogę znaleźć rachunku, były 4 os dorosłe +2 dzieci).



2.
Miejsce wybrane jak bratanica (mogłaby się żywić tylko makaronem i owocami morza) zauważyła niesiony przez kelnera gyros na talerzu i też taki chciała, więc wyjścia nie było
2*gyros na talerzu, 2*żeberka jagnięce, stek pork XXXL, smażona feta z miodem i sezamem (zeszłoroczne odkrycie, rewelacyjny smak, polecam ), 3*coca cola 0,5l, małe i duże piwo. Razem 55,60 eur.




3.
Duża część miejsc jest rezerwowana, wieczorem ciężko o miejsca. Ocena na googole 4,7.
2*smażona cukinia, kuleczki serowe, smażony ser Kefalotiri, 2*coca cola, 2* wino 0,5l, woda 1l, risotto z owocami morza, mix owoców morza, żeberka jagnięce, mix mięs, kotlet wieprzowy. Cena 69,60 eur (obiadokolacja dla 4+2).




I lokalne laki:




Cenami jestem bardzo miło zaskoczona, liczyłam na wzrost cen, a tu jednak ceny zbliżone to tych z poprzednich lat.... Mam nadzieję, że jesienią jeszcze raz zawitam do Grecji i uda mi się dopaść duszoną baraninę....

Pelion (druga połowa lipca), w stosunku do cen jedzenia (przystawki, sałatki, wino, gyros itp), które podał Adamosos tańszy o 1-2 euro. My dodatkowo mieliśmy jeszcze zniżkę 10% (koligacje rodzinne właściciela apartamentu z szefem taverny). Ceny mnie bardzo, ale to bardzo pozytywnie zaskoczyły.