Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

ita napisał(a):

maluszek napisał(a):ja nie mam nic przeciwko słoikom, jeżeli ktoś lubi tak jeść w wakacje to jego wybór...

wiesz, ja zdecydowanie wolałabym jadać codziennie w knajpach, ale mnie nie stać, dlatego jem te słoiki i jestem bardzo szczęśliwa, że mogę je jeść w CRO
słoiki robię sama, więc wiem co jem, jem co lubię, jem tanio i szybko, ma to swoje zalety dzięki temu mogę być w CRO 3 tygodnie i bardzo mnie to cieszy

ale napisałam przecież, że nie mam nic przeciwko słoikom... akurat mnie stać, aby nie zabierać słoików... gdyby mnie nie było stać na takie wakacje to pewnie też zabierałabym ze sobą słoiki... nie odmówiłabym sobie wyjazdu nad Adriatyk tylko dlatego, że nie będę chodzić do knajp.... przecież nie po to jeździmy do Chorwacji... tak mi się wydaje...

mervik napisał(a):

Bocian napisał(a):

para-35-38 napisał(a):Abstrahując od wszystkiego ... wiecie co .. ale jeśli na wakacje w 2 osoby mamy dymać własnym autem ( jakiekolwiek dobre ono by nie było - to kosztuje ) za 9500,- zł ( u nas wyszło jakieś 7 tysi ) z jednymi "rybkami" w konobie to my mówimy bye , bye Cro Jest za te pieniądze wiele ciekawych egzotycznych miejsc do zwłóczenia się , np. Maroko, Turcja , Iran , Libia lub hoteli***** na lenistwo ( czyli przysłowiowe "basen-vodka-sprite" )

Powodzenia

..i bay..bay..do Maroka ,Turcji ,Iranu i jeszcze jakiś tam krajów

piotrulex napisał(a):

mervik napisał(a):...no ale opłaty drogowe i paliwo pochłonęło ponad 2500 złocisza ..

no widzisz, nam to samo dokładnie 1230zł

Toruń-Baska-Toruń
jakieś 2800km

..troszkę więcej miałem tych km ,jakieś małe 4600

a no widzisz. Ty byłeś w cro, ja byłem w cro, Ty widałeś ile wydałeś, ja wydałem 4,5 za 3 os i 14dni po za domem z czego 11 noclegów w cro

Jedni za kwatekę płacą 40 euro, inni 140 a ja za camping ponad 50

jedni jedza w konobach za 600 zeta, inni za 100 zeta a inni tak samo sycie sie najedzą za maks 20 zeta

Jedni, drudzy i trzeci a nawet czwarci byli w cro a i opalenizna ma szansę byc identyczna

maluszek napisał(a):ale napisałam przecież, że nie mam nic przeciwko słoikom... akurat mnie stać, aby nie zabierać słoików... gdyby mnie nie było stać na takie wakacje to pewnie też zabierałabym ze sobą słoiki... nie odmówiłabym sobie wyjazdu nad Adriatyk tylko dlatego, że nie będę chodzić do knajp.... przecież nie po to jeździmy do Chorwacji... tak mi się wydaje...

Zdecydowanie nie po to jezdzimy do cro, przynajmniej my

nas też stać aby słoików nie zabierać ale jakos tak jak nie widzimy potrzeby wydawania 300 zeta na obiad to tego poprostu nie robimy

zamiast tego obiadu wolimy zostać 1 dzień dluzej i na 1 wyjdzie

mamy zasadę aby podczas urlopu nie wydawać wiecej niz w tym czasie zarabiamy i jak na razie idzie to utrzymać

piotrulex napisał(a): i opalenizna ma szansę byc identyczna

To nie prawda jest , opalenizna powyżej 5tyś zł robi się bardziej czerwona a ta powyżej 7 to już buraczkowa

piotrulex napisał(a):mamy zasadę aby podczas urlopu nie wydawać wiecej niz w tym czasie zarabiamy i jak na razie idzie to utrzymać

u ła... u mnie urlop wychodzi tak z... 3-4 razy więcej, niż w tym czasie zarobimy

Krystof napisał(a):

piotrulex napisał(a):mamy zasadę aby podczas urlopu nie wydawać wiecej niz w tym czasie zarabiamy i jak na razie idzie to utrzymać

u ła... u mnie urlop wychodzi tak z... 3-4 razy więcej, niż w tym czasie zarobimy

Rozpustnik i kobieciarz pewnikiem.

to oni słabo zarabiają?

piotrulex napisał(a):
mamy zasadę aby podczas urlopu nie wydawać wiecej niz w tym czasie zarabiamy i jak na razie idzie to utrzymać

brutto czy netto

Na urlopie byłem 13 dni i zapłaciłem około 5800 zł za 3 osoby. Kwatera po 45 euro przez 7 dni 40m od morza, 3 dni po 60 nad samym morzem, 3 dni po 50 euro Węgry i Czechy 1 dzień po 40 euro euro = 2704,20 zł, Winietki = 362, 88 zł, Paliwo = 1424,24 zł, Rozrywka jedzenie = 1300 zł

Ogółem 5800 zł Trasa z Warszawy przez Czechy i Austrię. Miejscowość Starigrad Pakostane.

Da radę da jak się chce. Na głupoty kasy nie wydaję typu skuter na 10 minut, albo wystawną kolację której nie można przejeść po co i na co. W Konobie byłem 3 razy. Cóz można robić rodzina trzyosobową - na pewno nie szaleć bo po co. Lodów nie brakowało, wina też, pizzy nie jedliśmy tylko normalne dania typu frytki, z grilla mięsa, kalmary i mule. Co miałem na trampolinie skakać i wydawać kasę, na makrelę jechać na fish piknik - po co jak byłem 2 razy w innych latach. Rakiji nie piłem bo z kim, z zona , córką. Tak, tak - nie trzeba szafować pieniędzmi aby dobrze odpocząć, połapać rybki itp. Pozdrawiam.


Czy brałem jedzenie z Polski - tak brałem i smacznie jadłem. Że taniej niż w Chorwacji - zapewne i dobrze nam było.

O 15:11 było 5700. Co 6,5 godziny o stówę drożej. Można

Krystof napisał(a):

piotrulex napisał(a):mamy zasadę aby podczas urlopu nie wydawać wiecej niz w tym czasie zarabiamy i jak na razie idzie to utrzymać

u ła... u mnie urlop wychodzi tak z... 3-4 razy więcej, niż w tym czasie zarobimy

Wychodzi ci 3, 4 razy więcej bo cieniutko zarabiasz. Dla ciebie to wydatek zapewne zarobków półrocznych netto. Pozdrawiam

Po wielu sporach jakich widzę tu wiele to muszę stwierdzić że nie ważne czy wydasz 5 koła czy 15 w kibel walimy tak samo i to nas łączy

jara napisał(a):O 15:11 było 5700. Co 6,5 godziny o stówę drożej. Można

Jara zaokrągliłem do góry - przeczytałem zapiski zony, kursy walut itp. Pozdrawiam Twój Przyjaciel Darek1

Z napisał(a):Po wielu sporach jakich widzę tu wiele to muszę stwierdzić że nie ważne czy wydasz 5 koła czy 15 w kibel walimy tak samo i to nas łączy

Żebyś wiedział Z, żebyś wiedział ......

darek1 napisał(a):

jara napisał(a):O 15:11 było 5700. Co 6,5 godziny o stówę drożej. Można

Jara zaokrągliłem do góry - przeczytałem zapiski zony, kursy walut itp. Pozdrawiam Twój Przyjaciel Darek1

Ty 5700, Żona 5800, to więcej niż wydał Bocian, któremu burżuazyjne rozpasanie zarzucałeś