Kiepura napisał(a):1 sierpnia 1866 roku nastąpiły pierwsze wybory do Rady Miejskiej Krakowa.
Wielkie wydarzenie, pomnikowa sprawa na miarę miasteczka.
.png)
realista2 napisał(a):Kiepura napisał(a):1 sierpnia 1866 roku nastąpiły pierwsze wybory do Rady Miejskiej Krakowa.
Wielkie wydarzenie, pomnikowa sprawa na miarę miasteczka.

.png)
Lednice napisał(a):Moim zdaniem, gdyby powstanie nie wybuchło w 1944, to by wybuchło w 1956, jak na Węgrzech.
Kiepura napisał(a):Niedawno Weldon opisał budowę wodociągów w Warszawie, rzecz kompletnie nie istotną z punktu widzenia historii czegokolwiek.
.png)
weldon napisał(a):Lednice napisał(a):Moim zdaniem, gdyby powstanie nie wybuchło w 1944, to by wybuchło w 1956, jak na Węgrzech.
Gwoli ścisłości, bo to może umknąć w ferworze dyskusji, to w '44 warszawiacy samotnie walczyli o wyzwolenie miasta i kraju spod niemieckiej okupacji i sugerowanie, że w '56 równie ochoczo rozpętali by wojnę domową jest kompletnie bezpodstawne.
weldon napisał(a):
Wydarzenie to było nie tylko unikatowe w skali całego imperium rosyjskiego,
Przy okazji powstało kilka ciekawych raportów i rozpraw udowadniających szkodliwość tego typu inwestycji napisanych przez światłych, przeciwnych takiej herezji krakowian![]()

.png)
Kiepura napisał(a):A co do mojego wpisu. To co działo się w Krakowie czy walka ekonomiczna jaką toczyli Wielkopolanie miało dla odzyskania niepodległości daleko większe znaczenie niż kilka Powstań wywołanych w trakcie zaborów (wyjąwszy Powstanie Wielkopolskie).
.png)
Kiepura napisał(a):Z tym krajem to się zagalopowałeś.
Kiepura napisał(a):Zważywszy na to, że kanalizacja w Krakowie istniała od kilkuset lat
.png)
weldon napisał(a):Kiepura napisał(a):Z tym krajem to się zagalopowałeś.
Naprawdę?![]()
A o Akcji Burza, której częścią było powstanie w Warszawie słyszał, he?
Poza tym co może być ważniejszego w walce o niepodległość i suwerenność kraju, jak walka o jego stolicę?
Bitwa pod Lenino?![]()
![]()
Nawet gdyby Niemcy odpuścili jaki wpływ miałoby to na okupacje przez nich Krakowa ?
Gwoli ścisłości to nie "kanalizacja istniała", tylko wodociągi. Jak w Warszawie, w tym samym czasie.
I tak samo jak w Warszawie wywalaliście odchody i odpadki na środek ulicy
Gwoli ścisłości to nie "kanalizacja istniała", tylko wodociągi.
Autora nikt nie poznał, wracając do broszury.
Znamiennym jest, że warszawscy drukarze tych bzdur drukować nie zamierzali i w tym, że znalazło czytelników w Krakowie coś musi być
realista2 napisał(a): tyle, że gdyby nie powstania to już pewnie zapomnielibyście jak się mówi po polsku.
.png)
Kiepura napisał(a):Nawet gdyby Niemcy odpuścili jaki wpływ miałoby to na okupacje przez nich Krakowa ?
Kiepura napisał(a):jaki wpływ miała akcja "Burza" na Wileńszczyźnie na wyzwolenie spod niemieckiej okupacji Warszawy ?
Oj tam, oj tam ... Idea podobna. W Warszawie było tyle kanałów, rzeczek, potoków, strumieni, w dodatku położona była na skarpie, więc budowanie kanalizacji jako takiej mijało się z celem. Sprawę naturalne załatwiały kanały i jary. Bieliński dopiero zadbał u ucywilizowanie tego.Kiepura napisał(a):Tyle razy tłumaczyłem, że jak coś było w Warszawie to nie koniecznie gdzie indziej i na odwrót
Raczej stawiałbym na działanie cenzury carskiej, której taki dokument nie były na rękę.Kiepura napisał(a):Czy po prostu warszawskiej spółce wydawniczej prościej było wydać w swoim oddziale w Krakowie ?
.png)
.png)
weldon napisał(a):Kiepura napisał(a):Nawet gdyby Niemcy odpuścili jaki wpływ miałoby to na okupacje przez nich Krakowa ?
Bez urazy. Spójrz na mapę i sprawdź, którędy idzie najkrótsza droga do Berlina oraz gdzie znajdują się węzeł kolejowy, komunikacyjny, najbliższe lotniska i mosty na Wiśle na tej drodze.
Kraków czy w tym momencie, czy później za specjalnie znaczenia strategicznego nie miał, więc co najwyżej miałoby to taki wpływ, że Kraków nagle utraciłby rzeszę urzędników i spora cześć ludności która wcześniej przyjęła status VD teraz spylała by przy groźnie okrążenia.
[/color]
.png)
.png)
Żołnierze!
Spotkał was ten zaszczyt niezmierny, że pierwsi pójdziecie do Królestwa i przestąpicie granicę rosyjskiego zaboru, jako czołowa kolumna wojska polskiego, idącego walczyć za oswobodzenie ojczyzny. Wszyscy jesteście równi wobec ofiar, jakie ponieść macie. Wszyscy jesteście żołnierzami. (...)
Patrzę na was, jako na kadry, z których rozwinąć się ma przyszła armia polska, i pozdrawiam was, jako pierwszą kadrową kompanię.

Krzyczeli, żeśmy stumanieni,
Nie wierząc nam, że chcieć to móc!
Leliśmy krew osamotnieni,
A z nami był nasz drogi Wódz!
.png)
Lednice napisał(a):W 1914 nastroje w poszczególnych zaborach były takie, że w Niemczech Polacy murem stali za Niemcami, w Austrii za Austrią, w Rosji za Rosją.


Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.
