Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Historia do 1960

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 01.08.2014 21:54

Kiepura napisał(a):1 sierpnia 1866 roku nastąpiły pierwsze wybory do Rady Miejskiej Krakowa.

Wielkie wydarzenie, pomnikowa sprawa na miarę miasteczka.
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 02.08.2014 07:13

realista2 napisał(a):
Kiepura napisał(a):1 sierpnia 1866 roku nastąpiły pierwsze wybory do Rady Miejskiej Krakowa.

Wielkie wydarzenie, pomnikowa sprawa na miarę miasteczka.


Mówisz miasteczka ? Ale za to jakiego sympatycznego :mrgreen:

Już to kiedyś tłumaczyłem. Temat brzmi Historia do 1960 r. Każdy wpisuje to co uważa za ciekawe i tyle. Niedawno Weldon opisał budowę wodociągów w Warszawie, rzecz kompletnie nie istotną z punktu widzenia historii czegokolwiek. Ale fajnie się czytało.
A co do mojego wpisu. To co działo się w Krakowie czy walka ekonomiczna jaką toczyli Wielkopolanie miało dla odzyskania niepodległości daleko większe znaczenie niż kilka Powstań wywołanych w trakcie zaborów (wyjąwszy Powstanie Wielkopolskie).




A wracając do tematu.

W Pierzchowie nad Rabą 2 sierpnia 1755 roku urodził się Jan Henryk Dąbrowski.

Obrazek

Ten co z ziemi włoskiej do Polski...

Jego życie mogło by służyć za scenariusz niezłego filmu. Żołnierz saski, targowicki, kościuszkowski, napoleoński, legionista, Księstwa Warszawskiego...

Po kądzieli był po części szkotem, po części kurlandczykiem.
Paradoksem o którym się mało mówi jest to, iż bohater naszego hymnu narodowego w sumie słabo mówił po Polsku a biegle po niemiecku.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.08.2014 07:29

Lednice napisał(a):Moim zdaniem, gdyby powstanie nie wybuchło w 1944, to by wybuchło w 1956, jak na Węgrzech.

Gwoli ścisłości, bo to może umknąć w ferworze dyskusji, to w '44 warszawiacy samotnie walczyli o wyzwolenie miasta i kraju spod niemieckiej okupacji i sugerowanie, że w '56 równie ochoczo rozpętali by wojnę domową jest kompletnie bezpodstawne.

Kiepura napisał(a):Niedawno Weldon opisał budowę wodociągów w Warszawie, rzecz kompletnie nie istotną z punktu widzenia historii czegokolwiek.

O, przepraszam. Wydarzenie to było nie tylko unikatowe w skali całego imperium rosyjskiego, zwłaszcza biorąc pod uwagę miejsce w jakim się to stało, a o tym, jak było rewolucyjne, świadczą ostre dysputy i protesty które budowie warszawskiej kanalizacji towarzyszyły.

Przy okazji powstało kilka ciekawych raportów i rozpraw udowadniających szkodliwość tego typu inwestycji napisanych przez światłych, przeciwnych takiej herezji krakowian ;)

Sądząc po tym, co dziś można znaleźć w Wiśle w Warszawie w końcu zdanie zmieniliście? 8)


:D
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 02.08.2014 09:34

weldon napisał(a):
Lednice napisał(a):Moim zdaniem, gdyby powstanie nie wybuchło w 1944, to by wybuchło w 1956, jak na Węgrzech.

Gwoli ścisłości, bo to może umknąć w ferworze dyskusji, to w '44 warszawiacy samotnie walczyli o wyzwolenie miasta i kraju spod niemieckiej okupacji i sugerowanie, że w '56 równie ochoczo rozpętali by wojnę domową jest kompletnie bezpodstawne.


Z tym krajem to się zagalopowałeś. Nawet gdyby Niemcy odpuścili jaki wpływ miałoby to na okupacje przez nich Krakowa ?

Z resztą się zgadam. Warszawa 1944 a Warszawa 1956 to zupełnie inna bajka.


weldon napisał(a):
Wydarzenie to było nie tylko unikatowe w skali całego imperium rosyjskiego,


No tak zważywszy, że tam nadal nie jest to standard, to rzeczywiście byliście nowatorscy :roll:

Przy okazji powstało kilka ciekawych raportów i rozpraw udowadniających szkodliwość tego typu inwestycji napisanych przez światłych, przeciwnych takiej herezji krakowian ;)


A to ciekawe. Żarty żartami, ale możesz wskazać jakiś tytuł i autora.
Zważywszy na to, że kanalizacja w Krakowie istniała od kilkuset lat, a pod koniec XIX w. rozbudowana prawie dziesięciokrotnie bez większych dyskusji jakoś mi się nie chce wierzyć by ktoś co na ten temat pisał. Albo w ogóle zajmował się tym nieistotnym problemem.

Bo jak chodzi Ci o to, co kiedyś wklejałeś :

Obrazek

to jest to dzieło anonimowe, niektórzy przypuszczają się, że napisane przez jakiegoś carskiego urzędnika.
A, że wydane w Krakowie. Cóż, w wolnym i praworządnym mieście wydać można było wszystko. Nawet jeśli wydawcą była warszawska oficyna wydawnicza.
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 02.08.2014 09:42

Kiepura napisał(a):A co do mojego wpisu. To co działo się w Krakowie czy walka ekonomiczna jaką toczyli Wielkopolanie miało dla odzyskania niepodległości daleko większe znaczenie niż kilka Powstań wywołanych w trakcie zaborów (wyjąwszy Powstanie Wielkopolskie).


Dla odzyskania niepodległości nie miało to żadnego znaczenia, ale dla dobrobytu i pomyślności już tak, tyle, że gdyby nie powstania to już pewnie zapomnielibyście jak się mówi po polsku. Co do powstania w Warszawie to zdaniem wielu historyków np. Normana Daviesa gdyby nie wybuchło bylibyśmy jedną z republik ZSSR.
Ukraińcom też byś teraz poradził żeby nie bronili swojego państwa, a skoncentrowali się jedynie na pracy organicznej.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.08.2014 10:09

Kiepura napisał(a):Z tym krajem to się zagalopowałeś.

Naprawdę? 8)

A o Akcji Burza, której częścią było powstanie w Warszawie słyszał, he? ;)
Poza tym co może być ważniejszego w walce o niepodległość i suwerenność kraju, jak walka o jego stolicę?
Bitwa pod Lenino? :roll:

:mrgreen:


Kiepura napisał(a):Zważywszy na to, że kanalizacja w Krakowie istniała od kilkuset lat

Gwoli ścisłości to nie "kanalizacja istniała", tylko wodociągi. Jak w Warszawie, w tym samym czasie.
I tak samo jak w Warszawie wywalaliście odchody i odpadki na środek ulicy :D

U mnie przynajmniej je zwozili na Gnojną Górę i na przedmurze (gdzie z upływem czasu z wąskiej ścieżki powstała znana ulica Brzozowa), a po zaistnieniu Komisji Brukowej karami wywalali do kloacznych dołów położonych nomen omen tam, gdzie dziś posadowiony CBS(ś - ale nie mam dużej si :D), więc tradycja jest ;)

Nie wiem, czy Komisje Brukowe trafiły do was, ale chyba jakieś wysypisko mieliście, bo Wisłą by wszystkiego nie zabrała :D

Autora nikt nie poznał, wracając do broszury. Znamiennym jest, że warszawscy drukarze tych bzdur drukować nie zamierzali i w tym, że znalazło czytelników w Krakowie coś musi być ;)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.08.2014 10:50

Między 2 a 7 sierpnia, na rozkaz Heinricha Himmlera, zamordowany zostaje w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen generał Stefan "Grot" Rowecki, komendant główny Armii Krajowej, dowódca Sił Zbrojnych w Kraju.
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 02.08.2014 15:02

weldon napisał(a):
Kiepura napisał(a):Z tym krajem to się zagalopowałeś.

Naprawdę? 8)

A o Akcji Burza, której częścią było powstanie w Warszawie słyszał, he? ;)
Poza tym co może być ważniejszego w walce o niepodległość i suwerenność kraju, jak walka o jego stolicę?
Bitwa pod Lenino? :roll:

:mrgreen:


Powtórzę pytanie.

Nawet gdyby Niemcy odpuścili jaki wpływ miałoby to na okupacje przez nich Krakowa ?


I drugie kontrolne, jaki wpływ miała akcja "Burza" na Wileńszczyźnie na wyzwolenie spod niemieckiej okupacji Warszawy ?

Gwoli ścisłości to nie "kanalizacja istniała", tylko wodociągi. Jak w Warszawie, w tym samym czasie.
I tak samo jak w Warszawie wywalaliście odchody i odpadki na środek ulicy :D


Niestety nie.

Pierwsze kanały w Krakowie to XV w. Budowano je ze względów militarnych. Duże miasto musiało mieć zapewnione odprowadzanie ścieków w trakcie oblężenia. Początek XIX w. to budowa kanałów w miejscu dawnych fortyfikacji i systemu kanałów blokowych za budynkami.
W połowie XIX w. system kanalizacyjny liczył 11 km. Jak na Miasto, które terytorialnie niewiele przekraczało obecne Stare Miasto to sporo.

Z czasów głębokiej młodości pamiętam aferę, że pod torowiskiem tramwajowym zapadł się grunt i pokazał się się jakiś kanał z okresu średniowiecza.

Gwoli ścisłości to nie "kanalizacja istniała", tylko wodociągi.


No i też się mylisz. Tyle razy tłumaczyłem, że jak coś było w Warszawie to nie koniecznie gdzie indziej i na odwrót :D

Kraków nie miał wodociągów w XIX. Miał w średniowieczu, ale zniszczone w czasie Potopu nie zostały odbudowane. A wodę czerpano z około 1000 studni.

Autora nikt nie poznał, wracając do broszury.


A jeszcze rano twierdziłeś, że to ktoś z Krakowa :D

Znamiennym jest, że warszawscy drukarze tych bzdur drukować nie zamierzali i w tym, że znalazło czytelników w Krakowie coś musi być ;)


Jakiś ślad, że tak było.
Czy po prostu warszawskiej spółce wydawniczej prościej było wydać w swoim oddziale w Krakowie ?

realista2 napisał(a): tyle, że gdyby nie powstania to już pewnie zapomnielibyście jak się mówi po polsku.



Tia, tak sobie to tłumacz.

Po Insurekcji Kościuszkowskiej zlikwidowano całkowicie nauczanie języka polskiego w Krakowie nawet na poziomie średnim. Po Powstaniu Listopadowym zlikwidowano w praktyce resztki autonomii WMK, po Powstaniu Krakowskim nastąpiła formalna likwidacja WMK i II okupacja austriacka z silnym nastawieniem germanizacyjnym, Powstanie Styczniowe przyniosło znaczne straty ludzkie, głównie wśród młodych ludzi. Do tego po każdym Powstaniu najazd Austriaków, których trzeba było niemałym trudem "spalszczać".

Tia, na pewno powstania pozwoliły utrzymać język polski w Krakowie. :roll:


Niemcy nie mieli wielu powstań, albo w ogóle, długo byli podzieleni, przegrali sporo wojen.
Jakoś 70 milionów Niemców się zachowało. i to całkiem nieźle.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.08.2014 16:14

Kiepura napisał(a):Nawet gdyby Niemcy odpuścili jaki wpływ miałoby to na okupacje przez nich Krakowa ?

Bez urazy. Spójrz na mapę i sprawdź, którędy idzie najkrótsza droga do Berlina oraz gdzie znajdują się węzeł kolejowy, komunikacyjny, najbliższe lotniska i mosty na Wiśle na tej drodze.
Kraków czy w tym momencie, czy później za specjalnie znaczenia strategicznego nie miał, więc co najwyżej miałoby to taki wpływ, że Kraków nagle utraciłby rzeszę urzędników i spora cześć ludności która wcześniej przyjęła status VD teraz spylała by przy groźnie okrążenia.

Kiepura napisał(a):jaki wpływ miała akcja "Burza" na Wileńszczyźnie na wyzwolenie spod niemieckiej okupacji Warszawy ?

Taki, że na Wileńszczyźnie znajdowały się dobrze uzbrojone i wyszkolone oddziały, które zamiast na pomoc Warszawie musiały walczyć o przetrwanie z Ruskimi?

Pilch się przebił i jego przykład pokazuje, że nawet na obcych sobie terenach mając wsparcie w postaci przewodników z miejscowego ruchu oporu można dużo zrobić nawet niekoniecznie w bezpośredniej walce.

Berling wysyłając (nie wiadomo, samodzielnie czy na polecenie sowietów) swoich żołnierzy do Warszawy o taka współpracę nie zadbał, co się skończyło masakrą


Kiepura napisał(a):Tyle razy tłumaczyłem, że jak coś było w Warszawie to nie koniecznie gdzie indziej i na odwrót
Oj tam, oj tam ... Idea podobna. W Warszawie było tyle kanałów, rzeczek, potoków, strumieni, w dodatku położona była na skarpie, więc budowanie kanalizacji jako takiej mijało się z celem. Sprawę naturalne załatwiały kanały i jary. Bieliński dopiero zadbał u ucywilizowanie tego.

Gdyby u ciebie nie przykryto tego z wierzchu, to pewnie nie miałbyś gdzie domów stawiać, więc zrobili coś a la Wenecja ;)

Kiepura napisał(a):Czy po prostu warszawskiej spółce wydawniczej prościej było wydać w swoim oddziale w Krakowie ?
Raczej stawiałbym na działanie cenzury carskiej, której taki dokument nie były na rękę.
Mam przed sobą: "Objaśnienia zarzutów czynionych przeciw projektowi wodociągu i kanalizacji miasta Warszawy (..)" z 1879 r. gdzie w wielu punktach wyrażone są obawy, czy poczynione przez Lindleya obliczenia są "nowym dowodem sumienności, z jakiej jest on znany w wielu miastach Europejskich" i wynikają, po prostu, z troski o inwestycje.

Czemu to drugie pismo zdecydowano się wydać za granicą, to ja nie wiem ;)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.08.2014 16:26

Tak przy okazji, to wczoraj była okazja obejrzeć powstanie (warszawskie) w Krakowie:

Muzeum Armii Krajowej wraz z IPN zaprasza na rekonstrukcję historyczną poświęconą powstaniu warszawskiemu. Początek: piątek 1 sierpnia o godz. 19 przy ul. Wita Stwosza 12. Wśród cegieł i gruzu oraz dźwięków petard i odgłosów karabinów MG 42 będzie można zobaczyć, jak wyglądał atak powstańców na posterunek niemiecki.
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 02.08.2014 19:12

weldon napisał(a):
Kiepura napisał(a):Nawet gdyby Niemcy odpuścili jaki wpływ miałoby to na okupacje przez nich Krakowa ?

Bez urazy. Spójrz na mapę i sprawdź, którędy idzie najkrótsza droga do Berlina oraz gdzie znajdują się węzeł kolejowy, komunikacyjny, najbliższe lotniska i mosty na Wiśle na tej drodze.
Kraków czy w tym momencie, czy później za specjalnie znaczenia strategicznego nie miał, więc co najwyżej miałoby to taki wpływ, że Kraków nagle utraciłby rzeszę urzędników i spora cześć ludności która wcześniej przyjęła status VD teraz spylała by przy groźnie okrążenia.

[/color]


No i tu zgoda.

Z tym, że pewnie urzędnicy to nie mogli sobie wyjechać tak kiedy chcieli, ale ich rodziny zapewne zaczęły by wcześniej wyjeżdżać.
Raczej w wyniku paniki niż groźby okrążenia. Garnizon by pozostał.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 03.08.2014 20:39

3 sierpnia - 113 rocznica urodzin, imieniny (wówczas wspomnienie przeniesienia relikwii św. Szczepana) oraz 90 rocznica święceń kapłańskich Prymasa Tysiąclecia.

Dom Pamięci Prymasa Tysiąclecia w Kamieńczyku, gdzie żyli dziadkowie Wyszyńskiego.
DSCF8147.JPG


W okresie powstania warszawskiego Wyszyński, pod pseudonimem „Radwan III” był kapelanem Grupy AK Kampinos.
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 06.08.2014 06:09



Żołnierze!

Spotkał was ten zaszczyt niezmierny, że pierwsi pójdziecie do Królestwa i przestąpicie granicę rosyjskiego zaboru, jako czołowa kolumna wojska polskiego, idącego walczyć za oswobodzenie ojczyzny. Wszyscy jesteście równi wobec ofiar, jakie ponieść macie. Wszyscy jesteście żołnierzami. (...)

Patrzę na was, jako na kadry, z których rozwinąć się ma przyszła armia polska, i pozdrawiam was, jako pierwszą kadrową kompanię.



6 sierpnia 1914 roku z krakowskich Oleandrów wyruszyła utworzona 3 dni wcześniej I kompania Kadrowa.

Granicę z Rozsją przekroczyła o godz. 2.24 w Michałowicach. Upamiętnia to pomnik stojący przy wiejskiej drożynie łączącej Kraków z Warszawą.

Obrazek

Piłsudski przebywał w Krakowie już od kilkunastu lat prowadząc aktywną działalność patriotyczną, ale także i wojskową. I kompania powstałą m in. z działających drużyn strzeleckich. Broń do ćwiczeń, niechętnie bo niechętnie, ale dostarczali Austriacy.

Celem wymarszu było wywołanie powstania na ziemiach zaboru rosyjskiego, co nie spotkało się z poparciem miejscowej ludności.

Krzyczeli, żeśmy stumanieni,
Nie wierząc nam, że chcieć to móc!
Leliśmy krew osamotnieni,
A z nami był nasz drogi Wódz!


I choć cel nie został osiągnięty, zajęto jedynie na krótko Kielce i nie zdołano przebić się do Warszawy, droga, którą 6 sierpnia rozpoczął Piłsudski zakończyła się ostatecznie sukcesem. 31 października 1918 roku nad Krakowem zawisły polskie sztandary.

Wydarzenie to, początek drogi do odzyskania niepodległości, hucznie obchodzone w czasach międzywojennych, tuszowane w czasach komuny, dziś jest w zbiorowej pamięci raczej spychane na boczny tor.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.08.2014 08:30

Ciekawe, czy Polacy przetrwaliby jako jeden naród, gdyby wojna w 1914 roku nie wybuchła :?:

W 1914 nastroje w poszczególnych zaborach były takie, że w Niemczech Polacy murem stali za Niemcami, w Austrii za Austrią, w Rosji za Rosją.

Podejrzewam że gdyby nie doszło do I i II wojny, to Polacy w Niemczech byliby teraz 200% Niemcami :wink:
, a Polacy w Rosji taką samą grupą etniczną jak Tatarzy nad Wołgą
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 06.08.2014 11:27

Lednice napisał(a):W 1914 nastroje w poszczególnych zaborach były takie, że w Niemczech Polacy murem stali za Niemcami, w Austrii za Austrią, w Rosji za Rosją.

Ciekawa teoria, aczkolwiek wymagałaby mocnych dowodów, biorąc pod uwagę, że warszawskie więzienia w tym okresie przepełnione były ... chyba właśnie sympatykami upadającego zaborcy.
W styczniu 1906 r. w Warszawie było ponad 4500 więźniów politycznych, a na stokach Cytadeli stracono w tym okresie ponad 250 uczestników rewolucji, głównie wykonawców różnego rodzaju akcji bojowych. Byli wśród nich słynni bojowcy Organizacji Bojowej PPS: Stefan Okrzeja, Henryk Baron, Józef Montwiłł-Mirecki i Erast Chejło, bohaterski obrońca drukarni SDKPiL Marcin Kasprzak, bojowiec Bundu Dawid Krauze, bojowiec Narodowego Związku Robotniczego Stanisław Krawczyk i wielu innych, a po ewakuacji Rosjan wielu z nich wywieziono w głąb Rosji.

W 1905 po strajku szkolnym wywalczamy sobie zezwolenie na naukę języka polskiego w szkołach prywatnych i prawo do zrzeszania się, dzięki czemu powstaje ponad 500 różnych organizacji zrzeszających Polaków na terenie Królestwa. Tak się tworzą kadry wolnej Polski, a nie Kraju Priwislanskiego.

W 1906 Jan Jur-Gorzechowski, nasz przyszły generał, przeprowadzając słynną akcję wyswobodzenia Dziesięciu z Pawiaka wciela się w rolę barona von Budberga, miedzy innymi dlatego, że ... nie kuma rosyjskiego :D
Obawiam się, że przez osiem kolejnych lat chyba by się nie nauczył.

Tradycje powstania styczniowego są wiecznie żywe - na cmentarzu powązkowskim mimo usilnych działań carskich żołnierzy i policji - nie udaje się pogrzebać w pamięci miejsca pochówku Pięciu.

W 1905 Dzierzbicki próbuje dokonać na Miodowej zamach na generała-gubernatora Maksymowicza. Do tej akcji zgłosił się sam, by pomścić swego brata Karola, studenta medycyny i członka "Spójni" zastrzelonego przez kozaków 28 stycznia tego roku, gdy roznosił odezwy nawołujące do strajku powszechnego.
W lutym 1905 Okrzeja wraz Żukowskim mieli przeprowadzić zamach na generał-gubernatora warszawskiego Michaiła Czertkowa, ale ten, chory, nie pojawia się na dworcu, gdzie mieli ten zamach przeprowadzić. Sam Okrzeja zostaje stracony po głośnym zamachu na znienawidzonego przez ludność Warszawy oberpolicmajstra płk. barona Karla Nolkena itd. itd.

Dziwny sposób okazywania tej sympatii mieli nasi przodkowie, dziwny ;)

Jak dodasz do tego Pierwszą Kadrową i kolejne powstania, które przecież nie brały się z niczego, to już w ogóle ciężko będzie udowodnić sympatie obywateli narodowości polskiej do poszczególnych zaborców.
Może jedynie Mazurzy tu się wyróżnili dość niechlubnie, ale w pewnym sensie mają usprawiedliwienie.

*******************************************

Pałacyk Michla, Żytnia, Wola,
bronią się chłopcy spod „Parasola”
...

5 sierpnia 1944 roku, po kilkukrotnie ponawianych przez Niemców atakach oraz ze względu na możliwość okrążenia powstańcy wycofali się z tej reduty.

Dowódcą obrony Pałacyku był Janusz Brochwicz-Lewiński "Gryf" dziś generał brygady, ten sam, który wcześniej kierował słynną akcją na aptekę Wendego na Krakowskim Przedmieściu (i ten sam, o którego ostatnio była awantura w związku z nieprzedłużeniem jego kadencji w Kapitule Orderu Virtuti Militari).

Obrazek

W siedemdziesiąta rocznicę tych wydarzeń miałem przyjemność uścisnąć dłoń Pana Generała, spotkać się z nim oraz innymi uczestnikami Powstania, wysłuchać wspomnień w miejscu, gdzie stał pałacyk Michlera.

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone