Historia do 1960

napisał(a) **arkona** » 28.05.2014 08:42

weldon napisał(a):No to w końcu kto tę władze u nas sprawował? Król, Kościuszko, sejm.

Wszystko zależy o jakim momencie panowania SAPa rozmawiamy.

napisał(a) **garbowski** » 28.05.2014 14:33

..jakbyco to wykasuję Piotrze.. dziś w miejscowości Węgrów znalazłem ciekawą rzecz...na murach otaczających kościół poreformacki znajduje się jeden, z chyba nielicznych, zachowanych w Polsce napis uliczny i znak Polski walczącej . Reszta w fotce opisu tablicy. Kiepskiej jakości fotki bo telefonem i brzydka pogoda, Kotwicę widac w oryginale ciut lepiej

.

napisał(a) **weldon** » 28.05.2014 14:52

arkona napisał(a):
weldon napisał(a):No to w końcu kto tę władze u nas sprawował? Król, Kościuszko, sejm.

Wszystko zależy o jakim momencie panowania SAPa rozmawiamy.

Eeeee, na razie mam dość SAPa

Znalazłem ciekawy, bardzo polemizujący z wieloma wypowiedziami artykuł - poczytam, zobaczę, co tam piszą.

Na razie muszę przygotować sobie jakieś ciekawostki o wolnej elekcji i polach elekcyjnych, bo mam w sobotę wycieczkę po Woli, a tam kompletnie nie ma co pokazać, więc trzeba dużo mówić i obrazkami się wspierać

garbowski napisał(a):na murach otaczających kościół poreformacki znajduje się jeden, z chyba nielicznych, zachowanych w Polsce napis uliczny i znak Polski walczącej .

Zostaw, zostaw ... Niedawno, spod tynku, również w Warszawie wyszedł jeden oryginalny. Też była sensacja.
Teraz się nie wyrobię, ale jak wrócę, to tez mam coś dla ciebie, co znalazłem dziś robiąc rekonesans przed piątkiem na Wojskowych Powązkach, to pokażę

napisał(a) **weldon** » 28.05.2014 18:58

Znalazłem dziś grób Stanisława Lis-Błońskiego:

We wrześniu '39 stał na czele Cywilnego Komitetu Obrony Lublina, ale wcześniej był oficerem łącznikowym dowództwa Wojska Polskiego w sztabie Bałachowców.

Bałachowcy to wyklęci żołnierze wojny polsko-bolszewickiej. Przeszli do historii jako Armia Śmierci. Byli niepokonani i nieustraszeni. Uzbrojeni w fanatyczną nienawiść do komunizmu, żelazne emblematy z trupią główką i bezwzględnie wierni swojemu dowódcy, generałowi Stanisławowi Bułak-Bałachowiczowi. Budzili strach wśród komunistów i zawsze byli dla nich bezlitośni. Zarzucano im brutalność i antysemityzm.

Swoją antykomunistyczną krucjatę rozpoczęli już w listopadzie 1918 r. na froncie estońsko-bolszewkickim. Obroniwszy Estonię, dotarli do Polski. Od czerwca do grudnia 1920 r. walczyli na froncie polsko-bolszewickim. Bronili Wołynia, Lubelszczyzny i Polesia. Nie uznali rozejmu polsko-bolszewickiego i samodzielnie kontynuowali wojnę z Sowietami na obszarze Białorusi. Byli armią wielonarodową, zdominowaną jednak przez Polaków, Rosjan i Białorusinów.

Nazwę wywodzą od generała Stanisława Bułak-Bałachowicza, który był ich dowódcą.

Obrazek

Po zakończeniu działań wojennych, setki bałachowców osiedliły się w Hajnówce, Czeremsze, Narewce i innych miejscowościach Puszczy Białowieskiej. Po wybuchu II wojny światowej większość bałachowców opuściła tereny Puszczy Białowieskiej: wyjechali do krajów Europy Zachodniej oraz Ameryki Południowej. Pozostali ci, którzy założyli rodziny. Sam gen. Bałachowski wziął udział w obronie Warszawy, później w konspiracji zorganizował Narodową Armię Ochotniczą.

Uczestniczył także w rozmowach ze Związkiem Jaszczurczym, który pilnie potrzebował do swojej organizacji doświadczonych oficerów o prawicowej orientacji. Rozmowy być może zakończyłyby się sukcesem gdyby nie fakt, że w maju 1940 r. generał został zabity przez gestapo podczas próby aresztowania.

Grobu generała nie znalazłem, ale też jest pochowany na Powązkach Wojskowych.

napisał(a) **garbowski** » 29.05.2014 06:20

Dzięki...krótka to była obrona Lublina, raptem 2 i pół dnia.. :cry:

http://teatrnn.pl/leksykon/node/2447/wo ... 939_roku#3

napisał(a) **weldon** » 01.06.2014 07:22

1765 – Król Stanisław August Poniatowski powołał Komisję Dobrego Porządku (Boni Ordinis) dla Starej i Nowej Warszawy.

napisał(a) **weldon** » 01.06.2014 18:51

1 czerwca 1895 roku urodził się gen. Tadeusz Bór-Komorowski.

napisał(a) **weldon** » 04.06.2014 07:28

4 czerwca 1413 roku Stara Warszawa otrzymała nowy dokument lokacyjny, potwierdzający prawa miejskie.

W sumie, biorąc pod uwagę, że pierwszy dokument lokacyjny zaginął, to to, że 601 lat temu Warszawa potwierdziła swoje prawa miejskie, mogłoby być swoistym "Świętem Warszawy", ale traktowane jest jedynie jako "kartka z kalendarza" :/

napisał(a) **weldon** » 17.06.2014 21:02

17 czerwca ... dzień śmierci królów polskich.

- 1025 - zmarł Bolesław Chrobry

- 1696 - Jan III Sobieski

napisał(a) **weldon** » 19.06.2014 14:08

146 lat temu urodził wybitny węgierski mąż stanu, przyjaciel Polski i Polaków, adm. Miklos Horthy. Obrazek

napisał(a) **arkona** » 19.06.2014 19:12

Jego pomoc w czasie wojny polsko-bolszewickiej była bezcenna.

napisał(a) **weldon** » 19.06.2014 19:45

W ogóle Węgrom ciężko coś zarzucić w naszej historii.
Prawdopodobnie im zawdzięczamy ocalenie Wilanowa.

************************************************

19 czerwca 1943 na Pawiaku zmarł zakatowany przez Niemców Jan Piekałkiewicz, Delegat Rządu RP na Kraj.

W okresie 1938–1939 zasiadał w Radzie Naczelnej SL. Od 1940 prowadził działalność konspiracyjną w SL "Roch". Z ramienia SL "Roch" został w 1941 zastępcą Delegata Rządu na Kraj. W 1942, po ustąpieniu Cyryla Ratajskiego, został Delegatem Rządu na Kraj.

3 grudnia 1942 wydał w "Biuletynie Informacyjnym" odezwę o powszechnym obowiązku walki cywilnej. W grudniu 1942 zatwierdził powołanie Rady Pomocy Żydom "Żegota". Następnie polecił dokumentowanie zbrodni niemieckich oraz objęcie opieką więźniów politycznych. W oświadczeniu zamieszczonym na łamach "Biuletynu Informacyjnego" z października 1942, napiętnował kolaborantów i osoby pomagające Niemcom w wyniszczaniu narodu polskiego jako zdrajców, ostrzegając ich przed konsekwencjami ich działalności (z karą śmierci włącznie).

19 lutego 1943 został aresztowany przez Niemców (wcześniej odmówił dowódcy AK przydzielenia sobie ochrony osobistej) i przewieziony do więzienia na Pawiaku. Następnie wywieziony do więzienia Gestapo w Alei Szucha, gdzie po torturach został zamordowany.

12 sierpnia 1954 odznaczony pośmiertnie Krzyżem Niepodległości Polski Podziemnej z Mieczami przez Prezydenta RP na Wychodźstwie Augusta Zaleskiego.

W uznaniu wielkich historycznych zasług dla niepodległości i chwały Rzeczypospolitej Polskiej w 1995 roku został pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego.

Obrazek

napisał(a) **arkona** » 20.06.2014 00:25

weldon napisał(a):[color=#800000]W ogóle Węgrom ciężko coś zarzucić w naszej historii.

Zawsze coś się znajdzie np chęć przyłączenia w swoje granice administracyjne Morskiego Oka, Zakopanego i okolic. Spór był gwaltowny, dużą rolę (łącznie z wydaniem sporej kwoty pieniędzy) w nim odegrał hr Władysław Zamoyski. Wszystko rozstrzygnął są w Grodźcu ( to polska nazwa austriackiego Grazu), który sporne tereny przyznał stronie polskiej. Więcej o tym można przeczytać w książce Marka Skalskiego "Płonące granice".

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 20.06.2014 00:30

Spór toczył się z księciem von Hohenlohe, właścicielem ziemskim z Jaworzyny, posiadającym obywatelstwo niemieckie, a nie z autonomicznym rządem czy parlamentem Węgier :!:

Spór nie dotyczył Zakopanego :!:

von Hohenlohe nawet nie chciał całego Morskiego Oka. Chciał tylko dostępu do jeziora, przyznania mu prawa współwłasności Morskiego Oka.
Sąd w Graz rozpatrywał go jako spór austriackiego hrabiego Zamoyskiego z niemieckim księciem von Hohenlohe o miedzę. :roll:

I wyśmiał osiedlonego w węgierskich Tatrach Niemca

napisał(a) **arkona** » 20.06.2014 15:37

Lednice napisał(a):Spór toczył się z księciem von Hohenlohe, właścicielem ziemskim z Jaworzyny, posiadającym obywatelstwo niemieckie, a nie z autonomicznym rządem czy parlamentem Węgier

To dlaczego ten niemiecki książe budował węgierskie posterunki graniczne nad którymi powiewała węgierska flaga i które obsadzał węgierskimi żandarmami. Po drugie dlaczego sprawiedliwości szukał w węgierskich sądach, których jurysdykcja tych terenów nie powinna obejmować? Z tego wynika, że Węgrzy byli stroną sporu.

Spór nie dotyczył Zakopanego

Roszczenia węgierskie dotyczące m. in. Zakopanego sięgają czasów króla Stefana Batorego. W tym konkretnym przypadków hrabia Zamoyski po prostu wygrał licytacje z powszechnie uznawanym za pełnomocnika von Hohenlohe Kolischerem i Zakopane kupił.

von Hohenlohe nawet nie chciał całego Morskiego Oka. Chciał tylko dostępu do jeziora, przyznania mu prawa współwłasności Morskiego Oka.

Dlatego też jak wspomniałem wyżej zakładał węgierskie placówki graniczne?

Sąd w Graz rozpatrywał go jako spór austriackiego hrabiego Zamoyskiego z niemieckim księciem von Hohenlohe o miedzę.
I wyśmiał osiedlonego w węgierskich Tatrach Niemca

Sąd w Graz był typowym sądem arbitrażowym w jego skład wchodzili przedstawiciele Galicji i Węgier po jednym z każdej strony oraz tzw. superarbiter. Jeżeli Węgry nie były stroną sporu to dlaczego ich przedstawiciel wchodził w skład sądu?.