JurekM73 napisał(a):Michał to chyba u Ciebie w jakieś relacji wyczytałem o tej restauracji bo żadnej reklamy w Himare to oni nie mają
tutaj przekopiowany mój wpis z innego forum
"W czasie plażowania wziąłem aparat i kamerę i poszedłem tam z synem zrobić piękne fotki panoramy Himare. Zziajałem się jak pies jak tam doszedłem i od razu dwa browary dla uzupełnienia płynów. Wyjąłem sprzęt razem ze statywem i po pewnym czasie starczy człowiek zaczął coś do mnie mówić,w restauracji była młoda dziewczyna ze swoim chłopakiem (prowadza tą restaurację, mówi trochę po angielsku) i powiedziała aby nie fotografować bo ten gość tego za bardzo nie lubi. Jak się później okazało to był właściciel bo wystawiał rachunek. Widok powiem Wam nieziemski, na całe Himare - polecam choćby dla widoku tam pojechać lub podejść (nie polecam, chyba,z e ktoś jest młody i ma dobre kondycję). Zarezerwowałem stolik na 18. Około 18 jedziemy, mijamy na dole właściciela jak jedzie cze swoją żoną do miasta.W restauracji żywego ducha (dokonana rezerwacja), po paru minutach podchodzi młody chłopak z tatuażem różańca na nadgarstku i zaczyna ogarniać temat (jesteśmy tylko my !!!). Angielskiego nie w ząb. Zamawiamy pizzę i rybę (tym się specjalizują). Po 5 min zjawia się szef i mówi że pizzy nie będzie bo chłopak jest na plaży. No to ryba dwa razy i sałatka grecka 2 razy. Szef wykonuje telefon. Za 5 minut wraca dziewczyna i chłopak od pizzy. 3 raz składamy zamówienie w końcu możemy porozmawiać po angielsku (właściciel jest grekiem). Dostajemy nowe nakrycie na stół i czekamy. po chwili dostajemy sałatkę grecką - zajebistą, później pizza (dobra) i dwie rybki dla mnie. Szybko i smacznie, ceny jak wszędzie. Dziwi mnie tylko dlaczego nie byli przygotowani na naszą wizytę. Żadnej reklamy na mieście, punk na restaurację- za milion dolarów !!!.(widać greckie podeście do tematu pracy) W PL nie do pomyślenia aby tam w ciągu dnia nie było klientów. Jak robiłem fotki to powiedziałem, że zamieszczę w internecie i będą mieli więcej klientów, na co dziewczyna - no problem.
Jak się tam dostać - należy iśc do samego końca na plaży w Himare w stronę południową jak na mapce
https://goo.gl/maps/VnvwB1dHsZB2 i na pewno trafi. tego co widzę to restauracja jest czynna do 22 lub 23 (bo do tej godziny pala się światła)
Jak ktoś będzie w Himare to koniecznie trzeba to miejsce odwiedzić choćby dla widoków, choć jedzenie jak kolega napisał też bardzo dobre.
fakt - zamieszczałem kilka zdjęć tego miejsca w tym wątku. Restauracja nazywa się Paradise.
Jak ja byłem w Himare to rzeczywiście nie mieli żadnej reklamy, wjechaliśmy na skałę dla widoków i zostaliśmy zaproszeni przez właściciela Paradajsu na piwo. Podczas rozmowy z właścicielem (i tu rozbieżność bo był to młody Grek o imieniu Manolis, przed 40-ką i mówił kaleczonym, ale zrozumiałym angielskim) zostaliśmy zaproszeni na wieczór na kolację. Od tej pory jadaliśmy tam kolacje do końca naszego pobytu. Ów grecki właściciel był tak uprzejmy, że zabrał nas swoja łódką na plażę (po lewej stronie od skały), do której dostęp jest tylko od strony morza. Byliśmy tam prawie sami przez cały dzień.
JurekM73 - starszy Grek, o którym mówisz to mógł być jego ojciec. Pamiętam, że raz był w restauracji pijany jak bela i tańczył z synem i wnukiem greka zorbę do którego i mnie wciągnął
piekara114 napisał(a):AL miała być w tym roku, ale po wysłaniu maili nie otrzymałam prawie żadnych wiadomości zwrotnych, a te 2 - nie odpowiadały mi..
brak odpowiedzi na maile był głównym powodem, dla którego i my pojechaliśmy do Albanii bez rezerwacji. Raczej już więcej tego nie zrobię po przespaniu pierwszej nocy w aucie na plaży w Ksamil
fakt, że byliśmy w sierpniu i większość met była zajęta, ale to nie tłumaczy braku jakiekolwiek odpowiedzi
generalnie - Albania to fajny kraj i zgadzam się z Adrianem - wybrzeże jońskie to bajka.
Czekamy na dalszy ciąg
pozdrawiam,
Michał

.png)
.png)


.png)