napisał(a) AdamSz » 27.05.2013 23:11
Witam....Niestety, trzeba to powiedzieć, że giełda, to chciwość i strach. Z badań wynika, że podobno jakieś 70-80 % populacji mniej lub bardziej padła i ich kości bieleją na frontach tej wojny...Zresztą po wpisach na branżowych forach, często można odczuć emanujacą tragedię jednostki (od euforii do załamki, chorej chęci odegrania się, potem apatii i w końcu tragedii tu jest wyjątkowo krótka droga). Przykre, ale prawdziwe, ale jak to ktos poiedział, nikt tu nikomu nic nie każe ... Słowo komentarza: Panowie skończyły się żarty....wyglada na to że droga na 2700-2800 stoi otworem jak u Napoleona pod Moskwą.....Teraz tylko pytanie - kto w efekcie bedzie tym Napoleonem, a kto nie ????/...Uważnie...Pozdrawiam
.................
8.35 28.05 - same dobre impulsy...plus formacja RGR na Wig 20......wybroni 2400, czy nie ?/