Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

DWIE WYSPY A.D. 2019

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 25.05.2020 07:55

To już prawie koniec? :roll:


Katerina napisał(a):travel
A to mnie zaskoczyłaś z tym czerwcem 8O 8O 8O
Skąd ta zmiana planów :?:
Czyżby zaczynała się na literę "T"

Dokładnie tak - Twoja relacja :D
Nigdy nie byliśmy w Cro w innym miesiącu niż wrzesień, a czerwcowa Komiża na Twoich zdjęciach zachęciła mnie do zasmakowania długich letnich wieczorów, no i te upały, o których wspomniałaś... :oczko_usmiech:
I co z Twoim ulubionym gulashem :?:

Też miał być :mrgreen: Ale w obecnej sytuacji - nie sądzę, że się odbędzie, chyba że underground-owo :D
Podsumowując - w tym roku miały być dwa krótkie wyjazdy, zamiast jednego długiego, jak dotychczas.
Jeden chociaż musi dojść do skutku - wierzę w to.


Zawsze chciałam pojechać do Cro we wrześniu, ale po tym, jak poznałam ją w czerwcu ciężko mi się było przestawić... a w tym roku taki klops... czerwcowej Cro na bank nie będzie, ale myślę, że jest szansa na wrześniową. Więc być może los zdecydował za mnie :wink: może nawet gdzieś się spotkamy :papa:
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6670
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 25.05.2020 10:16

Napisałaś...
...Pokochałam to miasto i tą plażę :hearts:
Pierwszy raz w życiu nie chce mi się wracać do domu 8O
Nawet sprawdzam w necie czy Kapetan nie ma wolnego apartmana na kolejne 2-3 dni. O dziwo małż nie protestuje.
Niestety od jutra nasz apartman jest już zajęty :roll:

Żegnaj Kamenico :papa:
Być może spotkamy się za rok :mrgreen:
Zerkam ostatnie spojrzenie na plażę -nieco skrzywione po drinkach :mrgree...

...I nie dziwię się wcale.
Twoja relacja potwierdza wyjątkowość Komižy i tych wspaniałości, które oferuje Vis.
Niby taka mała wysepka, bez wybitnego (na pierwszy rzut oka) kształtu i linii brzegowej,
umiejscowiona na wysepkowym odludziu, żeby nie powiedzieć na końcu świata, a jednak...
Jest tam mega pięknie i praktycznie wszystko to, czego szukamy na wakacjach.
Kajakowo rewelacyjnie, miasteczkowo (Komiža i Vis - ideales :D ), dzikie plaże, góry, widoki.
Wszystko się zgadza i muszę koniecznie zobaczyć Komižę. Na pewno sprawdzę jednodniowe rejsy z Hvaru :D
Szkoda, że zbliżamy się do końca, bo uwielbiam tu zaglądać :hearts:
Najbardziej słoneczna relacja,... pięknie i ciepło :D
Czekam na więcej :papa:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 25.05.2020 12:11

gusia-s napisał(a):Oj jakie to okropne uczucie kiedy trzeba wracać :( Dzień przed wyjazdem dopada mnie handra. O ile z wydłużeniem pobytu na kempingu nie byłoby problemu to niestety konieczność powrotu do pracy zmusza do wyjazdu. Ciężkie to są chwile, ale pozostają wspaniałe wspomnienia no i oczekiwanie na kolejny wyjazd :)

A myślałam ,że tylko ja czekam na kolejny wyjazd w drodze powrotnej 8)

Pięknie Wam się udały te dwie wyspy :)

Edit: trzy 8O :mrgreen:


E ta trzecia się nie liczy - tylko stopę na niej postawiłam :mrgreen:


Katerina napisał(a):travel
A to mnie zaskoczyłaś z tym czerwcem 8O 8O 8O
Skąd ta zmiana planów :?:
Czyżby zaczynała się na literę "T"

Dokładnie tak - Twoja relacja :D

Może być i moja relacja :lol:
Raczej myślałam o imieniu na literę "T" :wink:

Nigdy nie byliśmy w Cro w innym miesiącu niż wrzesień, a czerwcowa Komiża na Twoich zdjęciach zachęciła mnie do zasmakowania długich letnich wieczorów, no i te upały, o których wspomniałaś... :oczko_usmiech:

W czerwcu Chorwacja to zupełnie inny kraj - zaskoczy Cię :hut:

Podsumowując - w tym roku miały być dwa krótkie wyjazdy, zamiast jednego długiego, jak dotychczas.
Jeden chociaż musi dojść do skutku - wierzę w to.

Czerwcowy też może dojść do skutku - zaplanuj trasę przez Niemcy , to tylko 300km dalej :papa:

Magda O. napisał(a):To już prawie koniec? :roll:

Niestety, został już tylko jeden odcinek :|

Zawsze chciałam pojechać do Cro we wrześniu, ale po tym, jak poznałam ją w czerwcu ciężko mi się było przestawić... a w tym roku taki klops... czerwcowej Cro na bank nie będzie, ale myślę, że jest szansa na wrześniową. Więc być może los zdecydował za mnie :wink: może nawet gdzieś się spotkamy :papa:

Warto też poznać wrześniową Chorwację. Na pewno będziesz zadowolona , bo urlop w tym miesiącu ma same plusy:
mało ludzi,ciepłe morze, owoce, które można rwać prosto z krzaka, natężenie słońca jak u nas w środku lata . Jest tylko jeden mały minusik: słońce zachodzi o 19.
Może się spotkamy, choć plany na ten rok nieco się zmieniły :papa:

Habanero napisał(a):Twoja relacja potwierdza wyjątkowość Komižy i tych wspaniałości, które oferuje Vis.
Niby taka mała wysepka, bez wybitnego (na pierwszy rzut oka) kształtu i linii brzegowej,
umiejscowiona na wysepkowym odludziu, żeby nie powiedzieć na końcu świata, a jednak...
Jest tam mega pięknie i praktycznie wszystko to, czego szukamy na wakacjach.
Kajakowo rewelacyjnie, miasteczkowo (Komiža i Vis - ideales :D ), dzikie plaże, góry, widoki.
Wszystko się zgadza i muszę koniecznie zobaczyć Komižę. Na pewno sprawdzę jednodniowe rejsy z Hvaru :D

Bardzo dobrze to ująłeś :D :hearts:
A ja nie polecam jednodniowych rejsów w celu rozeznania ewentualnego miejsca pobytu - po prostu podczas tak krótkiej wizyty możesz nie poczuć klimatu i klops :roll: A Komiža ma klimat - możesz uwierzyć nam na słowo i uderzać tam w ciemno na dłuższy pobyt :)
Swego czasu usiłowałam przekonać forumowiczów do miasta Hvar , które odwiedzane jest głównie na jeden dzień . Nie da się poczuć klimatu podczas jednego dnia. A Hvar klimat ma , szczególnie wieczorem i wcale nie przeszkadzają w tym hordy turystów.

Szkoda, że zbliżamy się do końca, bo uwielbiam tu zaglądać :hearts:

No coż ...the show must end :?

Najbardziej słoneczna relacja,... pięknie i ciepło :D

Ach mów do mnie jeszcze , to miód na moje stęsknione za Chorwacją serce :smo:
Ostatnio edytowano 26.05.2020 20:19 przez travel, łącznie edytowano 2 razy
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 26.05.2020 20:13

Odcinek czternasty - ostatni :(

Wstajemy o 3.30 oczywiście jest ciemna noc.

Ostatni raz zerkam na oświetlony samostan:
118.JPG

119.JPG


Wyjeżdżamy wcześniej bo o 4.20- tak na wszelki wypadek :D

Okazuje się ,że droga do Visu zajmuje nam tylko 10 minut i oczywiście po drodze żadne wypadki nas nie spotykają :mrgreen:

Prom już czeka . Ustawiamy się w kolejce - jest 4.30 a przed nami stoi już 5 samochodów.
120.JPG

121.JPG

122.JPG

123.JPG


Do tego jest jeszcze sporo niezmotoryzowanych osób, w tym bardzo głośno zachowująca się grupa młodzieży ,
popijająca piwko . Współczuję ludziom,mieszkającym w pobliżu przystani , długo sobie nie pośpią :roll:

W międzyczasie wstaje nowy dzień - jest 4.50:
124.JPG

125.JPG

126.JPG

127.JPG


Tuż po 5 wjeżdżamy na prom..
Po wjeździe od razu pędzimy na 3 piętro, gdzie zajmujemy miejsca na wygodnej kanapie :mrgreen:
Po chwili lecę sprawdzić jak wygląda Vis o wschodzie słońca.
Słońce jeszcze nie wstało a widoki są piękne :
128.JPG

129.JPG

130.JPG

131.JPG

Ganiam od burty do burty jak z piorkiem w ..... :lol:
132.JPG

133.JPG

134.JPG

135.JPG

136.jpg


Po chwili słońce wyłania się powoli zza......i tu pytanie do stałych bywalców Visu:no właśnie zza czego :?:
137.JPG

138.JPG

140.JPG

140a.JPG

141.JPG

142.JPG


I dla tych widoków choć raz warto przyjechać na Vis w czerwcu :hearts:

Na koniec prom wypuszcza czarny kłąb dymu i ruszamy:
143.JPG


Schodzę do małża, którego widoki najwyraźniej nie interesują ,
bo ma inne ważniejsze zajęcia -np.czytanie gazety 8) :boss:

Ale nie tylko on jest nie zainteresowany widokami i podróżą .
Chodząc po promie trzeba patrzeć pod nogi, bo można się niechcący potknąć :lol: 8O
144.jpg

145.jpg

146.JPG


Po udokumentowaniu najważniejszych rzeczy , siadam w końcu na kanapie
i resztę czasu spędzam na robieniu zapisków z naszych wakacji :)

Do Splitu przypływamy o 8 , a tu temperatura dochodzi już do 30 stopni.
Pogoda jest aż za piękna 8O
147.JPG

148.JPG

149.JPG


Po 20 minutach opuszczamy Split. Liczę na to ,że droga zajmie nam max.12 godzin, ale potem okazuje się ,że się przeliczyłam :roll:
Po drodze robię zdjęcia autostradowym oleandrom - dla mnie to nowość , bo we wrześniu już są bez kwiatów:
150.jpg

151.jpg


152.jpg


Mijamy tunel Sv.Rok : a tu temperaturowa niespodzianka : przed tunelem i za temperatura jest jednakowa i wynosi 26 stopni.

I wszystko idzie gładko , aż do granicy ze Słowenią . Na granicy niestety czeka nas spory korek- spędzamy tu 40minut :twisted:

Jesteśmy już w strefie schengen i dalsza trasa powinna przebiegać bez zakłóceń.

Jakież jest moje zdziwienie , gdy na granicy słoweńsko-austriackiej widzę następny korek i kontrolujących pograniczników 8O
Czyżby dostali jakiś cynk o kontrabandzie lub przemycanych uchodźcach ?
W każdym razie wszystkim przekraczającym granicę skrupulatnie sprawdzają dokumenty i trochę nam schodzi :roll:
Tuż za granicą zatrzymujemy się na zakupy w sklepie wolnocłowym . Przy okazji pytam ekspedientki o co chodzi a ona wzrusza ramionami i odpowiada krótko: summer time.

We Wiedniu jesteśmy po 16 i trafiamy na kosmiczne korki, spowodowane godziną szczytu i remontami. I tak pokonanie Wiednia zajmuje nam ponad godzinę. Cieszę się ,że mamy klimatyzację bo we Wiedniu o godz.17 jest 40 stopni 8O .

Gdzieś w północnej Austrii:
153.jpg


Myślałam ,że do domu dotrzemy przed zachodem słońca. Niestety słońce znika za górami gdzieś w Czechach -daleko od domu.
To zdjęcie byłoby ładne gdyby nie setki rozmazanych owadów na szybie :
154.jpg


Przez przygraniczne górki przebijamy się w ciemną noc , a nie jest to zbyt bezpieczne bo sporo jest tu leśnej zwierzyny :roll:

W końcu po ponad czternastogodzinnej podróży szczęśliwie docieramy do domu z mocnym postanowieniem:
wracamy na Brač i Vis za rok, ale we wrześniu i nigdy więcej nie pojedziemy do Chorwacji przez Austrię i Słowenię.

KONIEC

:papa: :papa:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 26.05.2020 22:03

To już jest koniec, nie ma już nic ... :(

3.30 to ja mogę wstać ale kiedy wyjeżdżam na urlop, w drogę powrotną to bym chyba rady nie dała :mrgreen:

Chodząc po promie trzeba patrzeć pod nogi, bo można się niechcący potknąć :lol: 8O
Wolałabym spać na stojąco zamiast leżeć na tej paskudnej podłodze 8O
Już lepiej na trawniku czekając na swój jacht :mrgreen:
DSCN8090_copy_1843x1382.jpg


Wschód słońca piękny :hearts:

14 godzin na dojazd ... Oj chciałabym :hut:

Cudownie było z Wami być na tym urlopie :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 26.05.2020 22:18

travel
Po chwili słońce wyłania się powoli zza......i tu pytanie do stałych bywalców Visu:no właśnie zza czego :?:

Iza, przecież to Ty jesteś specjalistką od zagadek w naszym forumowym wątku :wink:

Przepiękny izlazak i Vis w jego szacie :hearts:
I dla tych widoków choć raz warto przyjechać na Vis w czerwcu :hearts:

No właśnie 8)
Chodząc po promie trzeba patrzeć pod nogi, bo można się niechcący potknąć :lol: 8O


Zawsze mnie to odrzucało na P. Hektoroviću...Myślę, że teraz - w trakcie i po covidzie nie zobaczymy długo takich obrazków :roll: Ale kto wie, ludzie są nieobliczalni :oczko_usmiech:

gusia-s
14 godzin na dojazd ... Oj chciałabym :hut:

A co ja mam powiedzieć? :x

Pięknie było na czerwcowym Visie, Izo. Dziękuję za relację. Mam nadzieję, że jednak spotkamy się na tej wyspie :papa: :papa:
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1533
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 26.05.2020 23:07

Dzięki za relację. Zdjęcia cudne od początku do końca. :papa:
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1982
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 27.05.2020 06:17

Piękna relacja dziękuje za nią. A to pożegnanie z wyspą tak sugestywne że aż poczułem smutek i przypomniałem sobie jak nie lubię ostatnich dni urlopu ;).
Co do wschodu słońca to znawca Visu ze mnie żaden ale czytać mapę potrafię i kształty kojarzę.
Piękny obrazek - wschodzące słońce a przed nim w kolejności od najdalszych masyw Biokova, wyspa Brac, wyspa Hvar no i mniej widoczne bo niskie ale są tam gdzieś - wyspy Paklinskie.

edit
Chociaż może nie, tych ostatnich nie widać są bardziej z lewej - zasłonięte.
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 27.05.2020 08:48

Dziękuję za relację :D
Raz płynęliśmy promem tak wcześnie - kiedy wracaliśmy z Korčuli w 2012 roku, ale prom był wtedy prawie pusty i ludzie spali wygodnie na kanapach w promowej kawiarni :wink:
Ciekawe, jak teraz będzie z przejazdem przez granice... :roll: ile kontroli, czy będą korki... mam nadzieję, że pierwsi Cromaniacy przecierający szlaki w dobie pandemii będą nam tu zdawali obszerne relacje :wink: ja - jeśli gdziekolwiek się wybiorę - to nie prędzej niż we wrześniu, dlatego będę mieć sporo czasu na obserwację sytuacji i ewentualne decyzje.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15092
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.05.2020 10:45

Pięknie tu było u Ciebie i szkoda, że to już koniec :(

Wielkie dzięki za relację pełną słońca i kwiatów :D

Mam nadzieję, że w tym roku powtórzycie urlop na obu wyspach...
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 27.05.2020 13:03

gusia-s napisał(a):3.30 to ja mogę wstać ale kiedy wyjeżdżam na urlop, w drogę powrotną to bym chyba rady nie dała :mrgreen:

Ja też ledwo dałam radę :roll:
Ale z Visu płyną 2 promy na krzyż i kolejny jest dopiero o 15.30, więc w Splicie bylibyśmy ok.18.

Wolałabym spać na stojąco zamiast leżeć na tej paskudnej podłodze 8O
Już lepiej na trawniku czekając na swój jacht :mrgreen:

:lol: :lol: :lol:

14 godzin na dojazd ... Oj chciałabym :hut:

We wrześniu i przez Węgry podróż zajmuje nam max.11-12 godz.

Cudownie było z Wami być na tym urlopie :)

Mnie również było miło Cię tu spotykać :hearts:

Katerina napisał(a):travel
Po chwili słońce wyłania się powoli zza......i tu pytanie do stałych bywalców Visu:no właśnie zza czego :?:

Iza, przecież to Ty jesteś specjalistką od zagadek w naszym forumowym wątku :wink:

Coś tam sprawdzałam ale nie docierało do mnie, że z Visu może być widać stały ląd 8O

Katerina napisał(a):travel
Chodząc po promie trzeba patrzeć pod nogi, bo można się niechcący potknąć :lol: 8O

Zawsze mnie to odrzucało na P. Hektoroviću...Myślę, że teraz - w trakcie i po covidzie nie zobaczymy długo takich obrazków :roll: Ale kto wie, ludzie są nieobliczalni :oczko_usmiech:

A może z uwagi na wirusy całą podróż trzeba będzie spędzić we własnym samochodzie pod pokładem:?:

Pięknie było na czerwcowym Visie, Izo. Dziękuję za relację. Mam nadzieję, że jednak spotkamy się na tej wyspie :papa: :papa:

No pewnie :D
Jak nie w tym roku , to może w kolejnych :papa:

pomorzanka zachodnia napisał(a):Dzięki za relację. Zdjęcia cudne od początku do końca. :papa:

:hearts:

mchrob napisał(a):Piękna relacja dziękuje za nią. A to pożegnanie z wyspą tak sugestywne że aż poczułem smutek i przypomniałem sobie jak nie lubię ostatnich dni urlopu ;).
Co do wschodu słońca to znawca Visu ze mnie żaden ale czytać mapę potrafię i kształty kojarzę.
Piękny obrazek - wschodzące słońce a przed nim w kolejności od najdalszych masyw Biokova, wyspa Brac, wyspa Hvar no i mniej widoczne bo niskie ale są tam gdzieś - wyspy Paklinskie.
edit
Chociaż może nie, tych ostatnich nie widać są bardziej z lewej - zasłonięte.

I na pewno masz rację :) :smo:

Magda O. napisał(a):Dziękuję za relację :D
Raz płynęliśmy promem tak wcześnie - kiedy wracaliśmy z Korčuli w 2012 roku, ale prom był wtedy prawie pusty i ludzie spali wygodnie na kanapach w promowej kawiarni :wink:

Na tym promie jest tylko jedna długa kanapa, a reszta musi siedzieć na niewygodnych krzesłach :roll:

Ciekawe, jak teraz będzie z przejazdem przez granice... :roll: ile kontroli, czy będą korki... mam nadzieję, że pierwsi Cromaniacy przecierający szlaki w dobie pandemii będą nam tu zdawali obszerne relacje :wink: ja - jeśli gdziekolwiek się wybiorę - to nie prędzej niż we wrześniu, dlatego będę mieć sporo czasu na obserwację sytuacji i ewentualne decyzje.

Ja jadę we wrześniu i na razie nie martwię się podróżą.
A w razie czego mam jeszcze rezerwacje na Podlasiu :hut:

maslinka napisał(a):Pięknie tu było u Ciebie i szkoda, że to już koniec :(

Wielkie dzięki za relację pełną słońca i kwiatów :D

Ja też dziękuję , że tu zaglądałaś :D

Mam nadzieję, że w tym roku powtórzycie urlop na obu wyspach...

Nadzieja umiera ostatnia :?
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 601
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 27.05.2020 15:07

Nieludzka godzina pobudki. 8O Mimo wszystko widok wschodu słońca wynagradza wszystko. Dla takich chwil i pięknych zdjęć warto zarwać noc. :oczko_usmiech: Vidova Góra wygląda niesamowicie z tej perspektywy! 8O Dziękuję za kolejną piękną relację. :papa:
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6670
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 27.05.2020 17:16

Nie lubię ostatnich odcinków. Powroty są przygnębiające :(
Jeszcze raz dziękuję za piękną relację :hearts:
Widzę, że Brać zostaje 8) :wink:
Pozdrawiam :papa:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 27.05.2020 20:29

Epepa napisał(a):Nieludzka godzina pobudki. 8O Mimo wszystko widok wschodu słońca wynagradza wszystko. Dla takich chwil i pięknych zdjęć warto zarwać noc. :oczko_usmiech: Vidova Góra wygląda niesamowicie z tej perspektywy! 8O Dziękuję za kolejną piękną relację. :papa:

A widzisz :!:
Właśnie mi się przypomniało, że 2 lata temu z Vidovej spoglądałam na Vis :D
Godzina pobudki faktycznie nieludzka , ale dla Visu człowiek jest zdolny do wszystkiego :hearts:

Habanero napisał(a):Nie lubię ostatnich odcinków. Powroty są przygnębiające :(
Jeszcze raz dziękuję za piękną relację :hearts:
Widzę, że Brać zostaje 8) :wink:
Pozdrawiam :papa:


Bardzo polubiliśmy Brač :hearts:
To taka przyjemna i różnorodna wyspa , a do tego blisko lądu :)
W prawdzie zmieniliśmy w tym roku miejscówkę , ale widok z tarasu też będzie niczego sobie 8)
1.jpg

:papa:
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6670
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 27.05.2020 20:32

travel napisał(a):
Bardzo polubiliśmy Brač :hearts:
To taka przyjemna i różnorodna wyspa , a do tego blisko lądu :)
W prawdzie zmieniliśmy w tym roku miejscówkę , ale widok z tarasu też będzie niczego sobie 8)
1.jpg

:papa:


Bosko :hearts: :coool: :nice:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
DWIE WYSPY A.D. 2019 - strona 31
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone