mariusz-w napisał(a):CROberto napisał(a):Dołączam mapę z trasami przejazdów .......
Nooo ... trochę pojeździliście ! Super ! 8)
W sumie wyszło jakieś 700 km z okładem.
Pozdrawiam.

CROberto napisał(a):Zostały nam trzy dni do wyjazdu...![]()
U mnie występuje takie schorzenie-"KAC PSYCHICZNY ",siedzi ta myśl wstrętna,nie pozwala w pełni cieszyć się ostatnimi dniami,a San Miguel to za słabe lekarstwo...
Też to macie ???
Zgrzewka Karlovacko dla tego kto mnie wyleczy![]()
.
.png)
anakin napisał(a):CROberto napisał(a):Zostały nam trzy dni do wyjazdu... :(
U mnie występuje takie schorzenie-"KAC PSYCHICZNY ",siedzi ta myśl wstrętna,nie pozwala w pełni cieszyć się ostatnimi dniami,a San Miguel to za słabe lekarstwo...
Też to macie ???
Zgrzewka Karlovacko dla tego kto mnie wyleczy :roll:
.
Obawiam się,że to nieuleczalne. :cry:
:D
.png)

.png)
.png)
piotrf napisał(a):Fajny rejs 8) jak cała relacja bardzo zarażający :lol:
Urozmaicony brzeg , pełen kameralnych zatoczek - prawie raj . . .
Pozdrawiam
Piotr
.png)
.png)
Franz napisał(a):CROberto napisał(a):Wracam na łajbę
Mój organizm nie toleruje kołysania. Jestem zdeklarowanym szczurem lądowym. ;)
Pozdrawiam,
Wojtek
