Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

COVID - szczepionka

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
empire13
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1974
Dołączył(a): 26.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) empire13 » 28.11.2021 22:08

Baunty masz rację. Wszystko to ściema, my się trujemy jakimś eksperymentalnym badziewiem a ty odkryłeś spisek big farmy.
Lepiej ci? Pójdziesz teraz na inne forum edukować zaczipowanych?
naszastruga
Croentuzjasta
Posty: 473
Dołączył(a): 08.05.2021

Nieprzeczytany postnapisał(a) naszastruga » 28.11.2021 22:17

baunty napisał(a):...


Rozumiem, że twoja wiedza pochodzi z portali z memami? Masz mema na każdy problem i sytuację?

Kim jesteś z zawodu i jakie masz wykształcenie?
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2362
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 28.11.2021 22:19

empire13 napisał(a):.... my się trujemy jakimś eksperymentalnym badziewiem ...


Jakie "My" - w czyim imieniu piszesz, swoim, czy ktoś Cię poprosił abyś i w jego imieniu pisał?
empire13
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1974
Dołączył(a): 26.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) empire13 » 28.11.2021 22:23

baunty napisał(a):
empire13 napisał(a):.... my się trujemy jakimś eksperymentalnym badziewiem ...


Jakie "My" - w czyim imieniu piszesz, swoim, czy ktoś Cię poprosił abyś i w jego imieniu pisał?

Moja rodzina poprosiła mnie abym napisał w ich imieniu. Mam nadzieję że lepiej już się czujesz.
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2362
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 28.11.2021 22:28

empire13 napisał(a):
baunty napisał(a):
empire13 napisał(a):.... my się trujemy jakimś eksperymentalnym badziewiem ...


Jakie "My" - w czyim imieniu piszesz, swoim, czy ktoś Cię poprosił abyś i w jego imieniu pisał?

Moja rodzina poprosiła mnie abym napisał w ich imieniu. Mam nadzieję że lepiej już się czujesz.


Hej, Ty sobie żarty robisz, czy w uzdrowiciela się bawisz ?? :D

"To ja "empire13" , info o mojej rodzinie wszystkim poprawi samopoczucie" :D :D
empire13
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1974
Dołączył(a): 26.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) empire13 » 28.11.2021 22:32

baunty napisał(a):
empire13 napisał(a):
baunty napisał(a):
empire13 napisał(a):.... my się trujemy jakimś eksperymentalnym badziewiem ...


Jakie "My" - w czyim imieniu piszesz, swoim, czy ktoś Cię poprosił abyś i w jego imieniu pisał?

Moja rodzina poprosiła mnie abym napisał w ich imieniu. Mam nadzieję że lepiej już się czujesz.


Hej, Ty sobie żarty robisz, czy w uzdrowiciela się bawisz ?? :D

"To ja "empire13" , info o mojej rodzinie wszystkim poprawi samopoczucie" :D :D

A czy Twoje rewelacje można poważnie traktować?

Naszastruga zadała Ci pytanie. Tak tylko piszę, bo mogłeś niechcący nie zauważyć. Podejrzewam że pytanie może być niewygodne ale ja się mogę nie znać.
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2362
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 28.11.2021 22:35

empire13 napisał(a):
baunty napisał(a):
empire13 napisał(a):
baunty napisał(a):
empire13 napisał(a):.... my się trujemy jakimś eksperymentalnym badziewiem ...


Jakie "My" - w czyim imieniu piszesz, swoim, czy ktoś Cię poprosił abyś i w jego imieniu pisał?

Moja rodzina poprosiła mnie abym napisał w ich imieniu. Mam nadzieję że lepiej już się czujesz.


Hej, Ty sobie żarty robisz, czy w uzdrowiciela się bawisz ?? :D

"To ja "empire13" , info o mojej rodzinie wszystkim poprawi samopoczucie" :D :D

A czy Twoje rewelacje można poważnie traktować?

Naszastruga zadała Ci pytanie. Tak tylko piszę, bo mogłeś niechcący nie zauważyć. Podejrzewam że pytanie może być niewygodne ale ja się mogę nie znać.

Oki , poważnie mówisz?
Więc proszę: podaj przynajmniej trzy powody, które przemawiają za tym, aby zażyć ten preparat.
I odpowiedz na pytanie: - dlaczego nie używasz argumentów w obronie swych racji, tylko Twoje pisanie polega na nieudolnych próbach dyskredytacji osób, mających inne zdanie niż Ty.

Proszę o konkrety.
empire13
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1974
Dołączył(a): 26.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) empire13 » 28.11.2021 22:39

baunty napisał(a):blebleble.

Nie czuję potrzeby (w przeciwieństwie do Ciebie) kogokolwiek przekonywania do swojej decyzji.
A argumentów padało tu dużo. Tylko ty jesteś na nie ślepy. Może dlatego że nie były w formie memów?
Ja Ciebie (i tobie podobnych) nie dyskredytuję. Ja mam tylko z was bekę.
Habanero
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 6549
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 28.11.2021 23:00

Antyszczepionkowe ścieki w wydaniu osoby zmanipulowanej
i wyrolowanej przez koleżankę w trakcie konkursu na ładne zdjęcie :lol:
Wiarygodność na najwyższym poziomie :oczko_usmiech:
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2362
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 28.11.2021 23:23

empire13 napisał(a):
baunty napisał(a):blebleble.

Nie czuję potrzeby (w przeciwieństwie do Ciebie) kogokolwiek przekonywania do swojej decyzji.
A argumentów padało tu dużo. Tylko ty jesteś na nie ślepy. Może dlatego że nie były w formie memów?
Ja Ciebie (i tobie podobnych) nie dyskredytuję. Ja mam tylko z was bekę.

A czułeś kiedykolwiek potrzebę uszanowania jego zdania?
A czułeś kiedykolwiek potrzebę używania argumentów w dyskusji ?
Z jednym i drugim jest u Ciebie bardzo słabo.
Pierwszego być może nie potrafisz, a drugiego jak widać zabrakło. :papa:

PS I jeszcze sprawa do admina:
Gdzie ja napisałem tak jak w poniższym temacie i dlaczego ktoś zmienia treść i przedstawia coś jako moje słowa?
Ja rozumiem frustrację rozmówcy, spowodowaną brakiem jakichkolwiek argumentów, ale nie daje mu to prawa do tego:
Załączniki:
IMG_20211128_222819.jpg
Ostatnio edytowano 28.11.2021 23:28 przez baunty, łącznie edytowano 1 raz
anakin
zbanowany
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 28.11.2021 23:28

baunty napisał(a):Więc proszę: podaj przynajmniej trzy powody, które przemawiają za tym, aby zażyć ten preparat.
Proszę o konkrety.

A może być jeden (powód), ale mój?

23 kwietnia po tygodniu chorowania w domu wylądowałem w szpitalu w Nowym Targu. Rozpoznanie , covid i zapalenie płuc.
Z 21 dni jakie tam spędziłem, 18 z tlenem na pysku. 40 litrów tlenu na minutę pompowano we mnie 24/h. Najpierw z urządzenia zwanego high-flow, potem ze szpitalnej ściany. Całodobowe leżenie na brzuchu ( żeby odciążyć płuca) z tlenem, który szumi i świdruje we łbie i maską przez którą leciał ,( naprzemiennie) tlen o normalnej temperaturze i podgrzewany. Spróbuj tak poleżeć chwilę, spróbuj się w takiej pozycji i z takim osprzętem wyspać.
Przez pierwszy tydzień pompowano we mnie różnego rodzaju leki, które mi kompletnie nie pomagały. Byłem jakieś kilka godzin od respiratora , na szczęście ktoś wpadł na pomysł żeby mi pobrać ślinę na posiew i dopiero tam zlokalizowali bakterie które mnie kończyły. Jedna clepsiellla jakaś tam, druga nie pamiętam. Zacząłem się w końcu leczyć. Leżenie plackiem z tlenem dalej obowiązywało. Droga do kibla to była wyprawa. Wyprawa bez tlenu, bo niestety nie miałem pod ręką przenośnego. Dusiłeś się kiedyś na kiblu? Pytanie retoryczne, ale spróbuj. Spróbuj wszystkiego o czym mówię, może wtedy będziesz miał choćby mgliste pojęcie o czym mówię. Spróbuj też nie myć się przez trzy tygodnie a jedynie wycierać mokrymi chusteczkami. Spróbuj nie wstawać praktycznie z łóżka i poczuj jak po dwóch i pół tygodniach stajesz koło szpitalnego łóżka i nogi Ci się trzęsą jak galarety. Nie masz siły przejść kilku metrów bo praktycznie nie masz łydek, tylko same piszczele. Mięśnie poszły się paść , a minęły niecałe trzy tygodnie. Twoja waga spadła 13 kg i przy wzroście 192 cm ważysz 83.
W końcu , w połowie maja wychodzisz ze szpitala. Cały szczęśliwy, bo w końcu .... zdrowy? A, gdzie tam! Jeszcze nie wiesz że czeka Cię rehabilitacja, która w lwiej części musisz organizować sobie sam.. Bo wyobraź sobie, że ze szpitala wychodzisz w gorszym stanie niż Cię do niego bo przyjęli! S.f.? Otóż nie. Po przejściu 10 metrów szukasz łóżka, bo się musisz położyć i poświęcić tak z 30 sekund na uregulowanie oddechu, bo nie możesz normalnie oddychać, tak się zmęczyłeś.
Po miesiącu pojawia się nadciśnienie, konieczna jest wizyta w kardiologa. W międzyczasie pulmonolog i sterydy , bo płuca dalej " ściśnięte"jakby ktoś Cię w imadle ściskał.
Leczysz się więc dalej w międzyczasie oczywiście nie zapominając o rehabilitacji. Ruch, ruch i jeszcze raz ruch.
Po pół roku od wyjścia ze szpitala cieszysz się że jest lepiej niż w maju, a jednocześnie wk....że nie jest tak jak np. w marcu. Nie masz siły na nic, cokolwiek zrobisz fizycznie, musisz usiąść i odpocząć. Nie masz jeszcze 50- taki ,cd czujesz się po wysiłku jakbyś miał 70. Jak długo to jeszcze potrwa? Czy wrócisz kiedykolwiek do stanu poprzedniego? Nikt Ci tego nie powie, nikt Ci tego nie zagwarantuje. Trzeba wierzyć że tak.
Ot, taka historyjka. Wierz albo nie.

Do brzegu.
Lekarz stwierdza, że z ewentualnym szczepieniem trzeba poczekać ok.trzy miesiące. Ewentualnym, bo wcale się do tego nie palę. Nie jestem i nie byłem nigdy zachwycony tym pomysłem. Przed pobytem w szpitalu skłaniałem się raczej ku opcji - nie szczepić się.
Dziś jestem po dwóch dawkach.
Dlaczego?
Nie dlatego, że jestem nimi absolutnie zachwycony, czy też wierzę w ich cudowną moc.
Zaszczepiłem się, ponieważ wiem jak wygląda ciemna strona mocy. Wiem jak wygląda ta choroba, szpital, personel w kombinezonach. Wiem przez co przeszedłem, wiem ile kosztowało to mnie i moją rodzinę. Wiem jak wygląda życie po covidzie, bo ten syf nie kończy się momencie ozdrowienia.
Czego nie wiem?
Nie wiem czym są te szczepionki, nie mam pojęcia czy są skuteczne i czy cokolwiek pomogą. Nigdy jednak bym sobie nie nie darował, gdybym przez jej brak znów wylądował w szpitalu. Bo podejrzewam, że tym razem mogło by mi się już od udać i to że zwolnił by się vacat na forum ( ku uciesze co poniektórych) byłoby chyba jedynym plusem tej sytuacji.
Może więc o kant d....te szczepionki potłuc ?
A może nie?
Ja tego nie wiem, Wy nie wiecie, nikt nie wie.
Każdy musi wybrać sam .
Nikt za nas nie umrze, nikt więc nie będzie nam mówił jak mamy żyć.
Ja rozumiem zwolenników szczepień, ale też rozumiem ich przeciwników. Z powodów, które ( mam nadzieję wyjaśniłem).
Nie będę nikogo przekonywał ani do jednego, ani do drugiego.
Teoretycznie każdy jest najmądrzejszy. Problem pojawia się jak dotknie nas trochę praktyki i na horyzoncie zacznie się jawić " anielski orszak". Optyka się wtedy zmienia i to znacznie.
I znów musicie uwierzyć na słowo.
Nikomu nie życzę żeby się o tym przekonal osobiście.

Ps. Wszelka martyrologia i łzawe klimaty w tym poście były nie zamierzone i powstały całkowicie wbrew woli autora :oczko_usmiech:

Ps II a co poniektórym zalecam rumianek, bo jak dalej będziecie w ten sposób "dyskutowali' to uszczupli się grono aktywnych na tym forum
croner
Croentuzjasta
Posty: 385
Dołączył(a): 11.08.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) croner » 28.11.2021 23:52

Bywa, że mam odmienne zdanie do Ciebie, w różnych kwestiach, ale przyznaję, ze dawno tu nie było tak spójnej i sensownej wypowiedzi...
Pozdrawiam
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3842
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 29.11.2021 00:11

anakin napisał(a):... a co poniektórym zalecam rumianek, bo jak dalej będziecie w ten sposób "dyskutowali' to uszczupli się grono aktywnych na tym forum


...ewentualnie zamiast rumianku


https://www.medonet.pl/zdrowie/wiadomos ... 76944.html
baunty
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2362
Dołączył(a): 17.10.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) baunty » 29.11.2021 00:19

anakin napisał(a):
baunty napisał(a):Więc proszę: podaj przynajmniej trzy powody, które przemawiają za tym, aby zażyć ten preparat.
Proszę o konkrety.

A może być jeden (powód), ale mój?

23 kwietnia po tygodniu chorowania w domu wylądowałem w szpitalu w Nowym Targu. Rozpoznanie , covid i zapalenie płuc.
Z 21 dni jakie tam spędziłem, 18 z tlenem na pysku. 40 litrów tlenu na minutę pompowano we mnie 24/h. Najpierw z urządzenia zwanego high-flow, potem ze szpitalnej ściany. Całodobowe leżenie na brzuchu ( żeby odciążyć płuca) z tlenem, który szumi i świdruje we łbie i maską przez którą leciał ,( naprzemiennie) tlen o normalnej temperaturze i podgrzewany. Spróbuj tak poleżeć chwilę, spróbuj się w takiej pozycji i z takim osprzętem wyspać.
Przez pierwszy tydzień pompowano we mnie różnego rodzaju leki, które mi kompletnie nie pomagały. Byłem jakieś kilka godzin od respiratora , na szczęście ktoś wpadł na pomysł żeby mi pobrać ślinę na posiew i dopiero tam zlokalizowali bakterie które mnie kończyły. Jedna clepsiellla jakaś tam, druga nie pamiętam. Zacząłem się w końcu leczyć. Leżenie plackiem z tlenem dalej obowiązywało. Droga do kibla to była wyprawa. Wyprawa bez tlenu, bo niestety nie miałem pod ręką przenośnego. Dusiłeś się kiedyś na kiblu? Pytanie retoryczne, ale spróbuj. Spróbuj wszystkiego o czym mówię, może wtedy będziesz miał choćby mgliste pojęcie o czym mówię. Spróbuj też nie myć się przez trzy tygodnie a jedynie wycierać mokrymi chusteczkami. Spróbuj nie wstawać praktycznie z łóżka i poczuj jak po dwóch i pół tygodniach stajesz koło szpitalnego łóżka i nogi Ci się trzęsą jak galarety. Nie masz siły przejść kilku metrów bo praktycznie nie masz łydek, tylko dane piszczele. Mięśnie poszły się paść , a minęły niecałe trzy tygodnie. Twoja waga spadła 13 kg i przy wzroście 192 cm ważysz 83.
W końcu , w połowie maja wychodzisz ze szpitala. Cały szczęśliwy, bo w końcu .... zdrowy? A, gdzie tam! Jeszcze nie wiesz że czeka Cię rehabilitacja, która w lwiej części musisz organizować sobie sam.. Bo wyobraź sobie, że ze szpitala wychodzisz w gorszym stanie niż Cię do niego bo przyjęli! S.f.? Otóż nie. Po przejściu 10 metrów szukasz łóżka, bo się musisz położyć i poświęcić tak z 30 sekund na uregulowanie oddechu, bo nie możesz normalnie oddychać, tak się zmęczyłeś.
Po miesiącu pojawia się nadciśnienie, konieczna jest wizyta w kardiologa. W międzyczasie pulmonolog i sterydy , bo płuca dalej " ściśnięte"jakby ktoś Cię w imadle ściskał.
Leczysz się więc dalej w międzyczasie oczywiście nie zapominając o rehabilitacji. Ruch, ruch i jeszcze raz ruch.
Po pół roku od wyjścia ze szpitala cieszysz się że jest lepiej niż w maju, a jednocześnie wk....że nie jest tak jak np. w marcu. Nie masz siły na nic, cokolwiek zrobisz fizycznie, musisz usiąść i odpocząć. Nie masz jeszcze 50- taki ,cd czujesz się po wysiłku jakbyś miał 70. Jak długo to jeszcze potrwa? Czy wrócisz kiedykolwiek do stanu poprzedniego? Nikt Ci tego nie powie, nikt Ci tego nie zagwarantuje. Trzeba wierzyć że tak.
Ot, taka historyjka. Wierz albo nie.

Do brzegu.
Lekarz stwierdza, że z ewentualnym szczepieniem trzeba poczekać ok.trzy miesiące. Ewentualnym, bo wcale się do tego nie palę. Nie jestem i nie byłem nigdy zachwycony tym pomysłem. Przed pobytem w szpitalu skłaniałem się raczej ku opcji - nie szczepić się.
Dziś jestem po dwóch dawkach.
Dlaczego?
Nie dlatego, że jestem nimi absolutnie zachwycony, czy też wierzę w ich cudowną moc.
Zaszczepiłem się, ponieważ wiem jak wygląda ciemna strona mocy. Wiem jak wygląda ta choroba, szpital, personel w kombinezonach. Wiem przez co przeszedłem, wiem ile kosztowało to mnie i moją rodzinę. Wiem jak wygląda życie po covidzie, bo ten syf nie kończy się momencie ozdrowienia.
Czego nie wiem?
Nie wiem czym są te szczepionki, nie mam pojęcia czy są skuteczne i czy cokolwiek pomogą. Nigdy jednak bym sobie nie nie darował, gdybym przez jej brak znów wylądował w szpitalu. Bo podejrzewam, że tym razem mogło by mi się już od udać i to że zwolnił by się vacat na forum ( ku uciesze co poniektórych) byłoby chyba jedynym plusem tej sytuacji.
Może więc o kant d....te szczepionki potłuc.
A może nie?
Ja tego nie wieme, Wy nie wiecie, nikt nie wie.
Każdy musi wybrać sam .
Nikt z nas nie umrze, nikt więc nie będzie nam mówił jak mamy żyć.
Ja rozumiem zwolenników szczepień, ale też rozumiem ich przeciwników. Z powodów, które ( mam nadzieję wyjaśniłem).
Nie będę nikogo przekonywał ani do jednego, ani do drugiego.
Teoretycznie każdy jest najmądrzejszy. Problem pojawia się jak dotknie nas trochę praktyki i na horyzoncie zacznie się jawić " anielski orszak". Optyka się wtedy zmienia i to znacznie.
I znów musicie uwierzyć na słowo.
Nikomu nie życzę żeby się o tym przekonal osobiście.

Ps. Wszelka martyrologia i łzawe klimaty w tym poście były nie zamierzone i powstały całkowicie wbrew woli autora :oczko_usmiech:

Ps II a co poniektórym zalecam rumianek, bo jak dalej będziecie w ten sposób "dyskutowali' to uszczupli się grono aktywnych na tym forum


Nie było tu sensowniejszego postu.
Piszę to bardzo serio.
Postaram się przedstawić pewne aspekty mego punktu widzenia, ale to chyba po bardzo późnej kolacji.
boboo
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 4915
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 29.11.2021 07:54

anakin napisał(a):Może więc o kant d....te szczepionki potłuc ?
A może nie?
Ja tego nie wiem, Wy nie wiecie, nikt nie wie.
Mocne słowa: "nikt nie wie".
Mimo konkretnych jednoznacznych danych w "miliardowych ilościach", nikt nie wie, czy szczepionki działają.
Mocne, autorytatywne. Bravo :roll: :?

anakin napisał(a):Każdy musi wybrać sam .
Nikt za nas nie umrze, nikt więc nie będzie nam mówił jak mamy żyć.
Niby się zgadza.
Jednak "jak mamy żyć" powinno zawierać: poszanowanie czyjejś wolności (nie tylko do wypowiedzi)
w życiu w społeczeństwie. Nie na bezludnej wyspie.

anakin napisał(a):Nikomu nie życzę żeby się o tym przekonal osobiście.
Stety/niestety,
ponieważ moja empatia w pewnych przypadkach spada do zera, to najnormalniej w świecie
tym, którzy mogą a nie chcą, życzę "pełnego programu".
Zakończenie obojętne, ze wskazaniem na takie, w którym społeczeństwo poniesie mniejsze koszty.


@baunty,
pytasz o (przynajmniej) 3 powody.
Są pięknie opisane i wyjaśnione.
Ale nie w linkach z pierwszych miejsc listy wyszukiwarki - w tych najczęściej jest, choć proszczepionkowa, to "populistyczna" mowa do ludu, która i mnie miałaby trudności z przekonaniem.
([ego on] na szczęście mnie to nie dotyczy bo decyzje podejmuję na innych podstawach [ego off])
Jako że ludzkie lenistwo w większości przypadków każe zadowolić się pierwszymi pięcioma wynikami "googla",
a dla "równowagi" ilość lajków jest miarą wiarygodności,
to stan wiedzy i pojęcia jest, jaki jest.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko



cron
COVID - szczepionka - strona 202
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone