Chorwacja 2014. NIGDY WIĘCEJ !!!

mervik mówienie o defektach strasznie denerwuje ,aż boję się cokolwiek skomentować )))))))
a spróbuj coś powiedzieć drugiego już nie zrobi poprosi przechodnia
no nie narzekam czasem się chłopina przyda )) hiiii

Fajnie pokazujesz Hvar Czekam jak większość tu obecnych na dużo więcej.

krombocher napisał(a):Fajnie pokazujesz Hvar Czekam jak większość tu obecnych na dużo więcej.

Brac też ekstra. Tyle dobrze znanych miejsc tak pięknie pokazanych. Resztę zostawiam na jutro, bo nie zasnę

Czytam i oglądam z wielkim zainteresowaniem. Musiałem dotychczas robić to szybko, by nadążyć z relacją (późno się do niej zabrałem), ale robiłem to z wielką ochotą, bo relacja wyśmienita, że o zdjęciach nie wspomnę. Poza tym w większości miejsc byłem i dobrze poprzypominać sobie znajome widoki. Twoje zdjęcia utwierdzają mnie w fascynacji Chorwacją. Gratuluję i czekam dalszego ciągu. Pozdrav.

Uff...
Doczytałam
Super się czyta i super ogląda

te kiero napisał(a):a ten cypel z ławeczkami to już w ogóle, trudno byłoby mnie stamtąd odciągnąć

Wyobraź sobie, że byliśmy tam około pół godziny i nikt nam nie przeszkadzał.

beci37 napisał(a): a tak robi foty moja połowa :

Po prostu skupia się na Tobie a nie na palmach.

mervik napisał(a):Leon ...właśnie takie zdjęcia ze skałkami , to miód na moje oczy

Trochę skał jeszcze będzie, chyba...

ita napisał(a):mało !

krombocher napisał(a):Fajnie pokazujesz Hvar Czekam jak większość tu obecnych na dużo więcej.

No to jedziemy dalej...

Stary Chorwat napisał(a):czekam dalszego ciągu. Pozdrav.

ELIMAR napisał(a):Uff...
Doczytałam

Witam.

Jak lubisz to se pisz ... Ale weź z łaski swojej wklejaj duuuużo więcej zdjęć .
Oderwać się nie można ...

Patrzę sobie na tę szutrową drogę i myślę sobie, że to tylko kilka km, przecież nie będę wracać do starego tunelu.
Pojedziemy tą drogą ?
A jest bezpieczna ?
Oczywiście !
No to jedźmy.



Żegnamy Sv Nedjelję...


Wjeżdżamy.
Żona pyta czy będzie lepiej, oczywiście że tak, odpowiadam bez przekonania.


Zwalniam, bardzo zwalniam, wiem, że żona boi się takich dróg.


Na całym odcinku spotkaliśmy tylko jeden samochód na chorwackich nr.
Cisnął dość mocno, nie miałem ochoty na wizytę u lakiernika po powrocie, więc wyjechałem na środek drogi. Facet zwalnia i się wścieka. Ja z uśmiechem go pozdrawiam, on pokazuje mi międzynarodowy gest symbolizujący odwieczne poszukiwania punktu dżi.

Nie rewanżuję się. Kamloty nie obiły mi samochodu, więc cel osiągnięty.


CDN...

Potter napisał(a):Ale weź z łaski swojej wklejaj duuuużo więcej zdjęć

Specjalnie dla ciebie.


Robimy kilka przerw, bo widoczki niezłe...






To co Aneta lubi najbardziej...


Czyli zakręt z możliwą niespodzianką...


CDN...

Tą drogą mógłby TIR jechać.

Jeszcze trochę i wpadniemy na asfalt...


Jak już wspominałem ludzie na wakacjach mi jakoś specjalnie nie przeszkadzają, ale w takiej pustelni dla odmiany mógłbym zamieszkać na kilka dni...


Zbliża się wyczekiwane czarne...


No to śmigamy do Hwaru...

Po drodze odwiedzimy jeszcze Zarace, coś tam pokażę.

Hwar okazał się bardzo dużym pozytywnym zaskoczeniem...

Ale o tym jutro...

Pozdrawiam.

FUX napisał(a):Tą drogą mógłby TIR jechać.

W stosunku do "mojej" którą jechałem, chcąc poczuć inne drogi niż publiczne - ta to autostrada.
Jednak na samą myśl o tym co przeżyłem - dostaje gęsiej skórki. ....... NIGDY WIĘCEJ takich dróg.
( moja - skończyła się kamienista dla np. lokalnego samochodu i zaczęła się "droga dla kóz". Pół opony czasem jechało a reszta wisiała w powietrzu. Toć była głupota ) Jakby co - żyję.

Co drugi na forum kozak za fajerą a wątki z objazdem autostrady, gdzie kupić winietę i jak jechać po prostej mają po tysiąc stron...

travel napisał(a):

mervik napisał(a):

kaszubskiexpress napisał(a):Tyle się naczytałem, że hardkor i takie tam a tymczasem wyjazd jak wyjazd, bez emocji.

..może nie jeździli gdzie indziej
...a przecież nie tak daleko od tego miejsca , można sobie pojeździć

Uwielbiam takie drogi, ale to też nie jest hardcoor, chyba że dla wyższych samochodów typu kamper .
Polecam drogę z nad jez.Garda do Pieve - tam jest prawdziwy hardcoor dla kierowcy i pasażerów

travel czy ty nie jechałeś tą drogą po mnie czy ja po tobie
do-chorwacji-przez-meke-t46704-165.html

Drogą do Pieve jechałam kilka lat temu, więc ty jechałeś po mnie