Buty do wody/pływania - gdzie i jakie kupić?

dids76 napisał(a):

weldon napisał(a):Dziś pojawiły się całkiem przyzwoicie wyglądające buty do wody w Auchan po 18 złotych para.
Natomiast na jeżowce to chyba wodery tylko pomogą jak się nie będzie uważać.
Zawsze można do niego dotknąć nieosłoniętą częścią nogi i żadna podeszwa nie pomoże.

Qrcze idę na sklep zobaczyć co to jest

Czy takie

jacek2929 napisał(a):... prawie 100% pewności.

czyli tak samo jak "prawie napewno"

My mamy takie za 2-3 dychy i się sprawdzają

Takie za 19zł to chyba zrobią krzywdę same i jeżowca nie trzeba. Kupiłem kilka lat temu firmy Mares za niecałe 100 i do dzisiaj służą znakomicie. Nie rozpadły się po jednym sezonie, nie ślizgają się na kamienistych plażach, da się chodzić po kamyczkowym dnie bez obawy skręcenia nogi. Jeżowiec żaden też się nie przebił. Pamiętajcie że dostaniecie to za co zapłacicie.

Janusz Bajcer napisał(a):

dids76 napisał(a):

weldon napisał(a):Dziś pojawiły się całkiem przyzwoicie wyglądające buty do wody w Auchan po 18 złotych para.
Natomiast na jeżowce to chyba wodery tylko pomogą jak się nie będzie uważać.
Zawsze można do niego dotknąć nieosłoniętą częścią nogi i żadna podeszwa nie pomoże.

Qrcze idę na sklep zobaczyć co to jest

Czy takie

No właśnie nie mogę znaleźć Dziewczyny z działu przychodzą na "nockę" to popytam czy też mamy.
Ostatni "Auchanowskie" wytrzymały mi dwa sezony, a chodziłem w nich nawet z apartamentu na plażę. Nie gniotły, podeszwa dosyć była gruba i sztywna.
Idę jeszcze raz poszukać na sklep

Calapula napisał(a):Takie za 19zł to chyba zrobią krzywdę same i jeżowca nie trzeba. Kupiłem kilka lat temu firmy Mares za niecałe 100 i do dzisiaj służą znakomicie. Nie rozpadły się po jednym sezonie, nie ślizgają się na kamienistych plażach, da się chodzić po kamyczkowym dnie bez obawy skręcenia nogi. Jeżowiec żaden też się nie przebił. Pamiętajcie że dostaniecie to za co zapłacicie.

Nie zgodzę się z powyższym, używałem i takich z biedrony i lepszych markowych kupionych w selgrosie, jedne i drugie rozpadły się po 2 tygodniach wakacji, tzn. podeszwa była ok a poprzecierały się boki od kamieni bo buty mają głównie od nich chronić nogi. Według mnie najlepsze są buty całe z silikonu, bo zawsze problemem jest właśnie materiał który się przeciera i wypadająca z czasem wkładka.

Ja mam takie http://www.decathlon.pl/buty-do-wody-10 ... 01442.html i są ok

Lechoo napisał(a):Ja mam takie http://www.decathlon.pl/buty-do-wody-10 ... 01442.html i są ok

Moje chłopaki je mają, a ja damską wersję i są b.wytrzymałe.
A w tym tygodniu są w lidlu

Ja mam i te z Lidla i te z Decathlonu.

Zaletą tych z Lidla jest cena, tych z Decathlonu bardzo twarda podeszwa, której jeżowiec na pewno nie przebije. Ale te z Decathlonu maja inną wadę, o czym później.

Wady tych z Lidla to gruba ale miękka podeszwa, nie ręczę, że wytrzyma spotkanie z kolcami oraz wkładka w środku, z doświadczenia wiem, że takie wkładki zwijają się pod stopą i bardzo ... denerwują.

Wady i lidlowskich i decathlonowskich sa takie, że obie mają przynajmniej w części pokrycie nie z neoprenu a z siatki. Jak używa się ich na kamieniach jest ok, ale na plaży piaszczystej przez tę siatkę dostaje się piasek i obciera.

Ja po wielu próbach kupiłem coś co można nazwać maksymalną ochroną, czyli typowe buty do nurkowania [jako część kombinezonu], są wysokie, za kostkę, z bardzo mocną podeszwą wychodzącą na piętę [do płetw na paski], w całości z neoprenu.
Niestety także mają wadę, nie da się w tym długo chodzić po piasku, bo są czarne i do tego w środku jak kalosz, noga poci się i grzeje niemiłosiernie.

w zeszłym roku, w Biedrze kupiłem w czerwcu, takie z twardej gumy za 15zł i się sprawdzają... kolec nie da rady przebić...

Tytusdj napisał(a):noga poci się i grzeje niemiłosiernie.

I zaj... śmierdzi

ne smerdit tak na prawdę ich jeszcze nie używałem, bo w zeszłym roku byłem w Molunat, a tam piaseczek i brak jeżowców na plaży głównej ale butki nie śmierdzą! może trochę...

A ja w tamtym roku kupiłem e Kauflandzie ,jakas taniocha maja wytrzymać 2 tyg. i kosz -co roku nowe i tyle w temacie szkoda przepłacać 50,100,150zł bez sensu.
Pozdrawiam wszystkich.

slavko.v napisał(a):ne smerdit tak na prawdę ich jeszcze nie używałem, bo w zeszłym roku byłem w Molunat, a tam piaseczek i brak jeżowców na plaży głównej ale butki nie śmierdzą!

Używam butów do nurkowania w pracy na spływach kajakowych. Po kilku godzinach w mokrych butach, na słońcu, gdy but sie moczy i schnie, jak zdejmiesz to komarów nie uświadczysz

hehe w każdym razie nie warto przepłacać! te z Bierdy są niezniszczalne i jeszcze komary giną, jak się je zdejmie...