Brela, Baska czy Gradac?

jeśli jeszcze jesteś w Labineca, mam gorącą prośbę: mógłbys kupić u animatorów płytkę CD z piosenkami dla dzieci które puszczają na minidisco?(podobno sprzedają) Moja wdzięczność będzie co najmniej 2-krotnie większa od ilości dręczenia mnie przez dzieciaka

A we wszystkich wymienionych miejscowościach - Brela, Baska Voda, Omis czy Tucepi itd. - bez problemu dostępne są kantory wymiany walut czy oddziały banków umożliwiające wymianę euro na kuny? Pozdrowienia

Corwin napisał(a):A we wszystkich wymienionych miejscowościach - Brela, Baska Voda, Omis czy Tucepi itd. - bez problemu dostępne są kantory wymiany walut czy oddziały banków umożliwiające wymianę euro na kuny? Pozdrowienia

tak

Osobiście mogę polecic Gradac - zwłaszcza hotel Labineca.
Nie przestraszcie się tylko lekkiego burdelu - w tłumie nie widac
Byliśmy o 6 rano na spacerze i jest to jeden wielki smietnik, potem wysprzątano częśc, ale jak wspominałem w tłumie nie widac
W przyszłym roku znów Tucepi lub znów Gradac albo Włochy

Witam!
Ja swoją przygodę z Chorwacją rozpoczęłam w 2000 roku właśnie w miejscowości Gradac. Wakacje spędzałam tam czterokrotnie, ostatnio w 2007 roku. Miejscowość urokliwa, z jedną z najdłuższych na Riwierze Makarskiej plaży. Niestety w środku sezonu jest bardzo tłoczno, tym bardziej, że plaża jest dość wąska. Dla miłośników życia nocnego polecam wieczorne wypady na deptak, zarówno po prawej jak i po lewej stronie "wzgórza" na którym znajduje się kościołek. Wieczorem miasteczko tętni życiem. Ciekawostka: w tłumaczeniu na polski "Gradac" oznacza "miasteczko".
Gorąco polecam wypad na Ice Caffe do Ivana - właściciela restauracji (druga w kolejności za pocztą, tuż za pizzerią).