Bari-Korcula-Stari Grat-Split prom proszę o informację

proszę o informację na temat promu bari-split ,ceny,rezerwacja,
czas przeprawy,itd.
z góry dziękuje za informacje.
pozdrawiam nowak

sprawdź sobie sam na www.jadrolinija.hr

to sprawdzałem.
bardziej zależy mi na informacji od osób które odbyły taką podróż.
pozdrawiam nowak

Mariuszu, ale przecież ceny i czas rejsu są dokładnie takie, jak podaje przewoźnik na swojej stronie www. Jeśli potrzeba Ci jeszcze jakiś konkretnych info, lub nie bardzo radzisz sobie ze stroną Jadrolinji, to daj znać.. Skonkretyzuj, proszę, jakich informacji jeszcze potrzebujesz. Pozdrawiam

Przepraszam za OT, ale jako, że widzę tutaj Kasię, chcę jej serdecznie podziękować - dzięki jej radom spędziłem (mimo paskudnej pogody) sympatycznie czas na początku czerwca b.r. na Hvarze. Kasiu jeszcze raz wielkie dzięki.

witam.
żona żle znosi plywanie statkami,stanu morza nie da się dokładnie
przewidzieć a mnie chodzi o tzw.średnią.nie wiem czy taki rejs jest
bardzo męczący.
pozdrawiam mariusz

mariusz nowak napisał(a):witam.
żona żle znosi plywanie statkami,stanu morza nie da się dokładnie
przewidzieć a mnie chodzi o tzw.średnią.nie wiem czy taki rejs jest
bardzo męczący.
pozdrawiam mariusz

Nie martw się; promy są dość duże a Jadran latem raczej spokojny; bujać nie powinno (choć oczywiscie przezorny zawsze ubezpieczony; każdy ma inny próg odporności... warto mieć ze sobą jakies środki na chorobę lokomocyjną - nawet jeśli się ich nie użyje).
Pozdrawiam

Buber napisał(a):

Przepraszam za OT, ale jako, że widzę tutaj Kasię, chcę jej serdecznie podziękować - dzięki jej radom spędziłem (mimo paskudnej pogody) sympatycznie czas na początku czerwca b.r. na Hvarze. Kasiu jeszcze raz wielkie dzięki.

Cieszę się bardzo... To dla mnie ogromna frajda "zarażać" moją hvarską fascynacją ...

dziękuje Kasiu za informację
od kiedy śledzę to forum to twoje uwagi są bezcenne,/rzeczowe/.
dużo osób traktuje Leona jak wyrocznię,lecz ja mam do jego
informacji pewne aleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.
tobie ufam w 100%.
POZDRAWIAM mariusz.

mariusz nowak napisał(a):dużo osób traktuje Leona jak wyrocznię,lecz ja mam do jego informacji pewne aleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.

Powiedziałeś "a" - powiedz "b" - czemu masz pewne aleeeeeeeeeeeeeeee do informacji Leona.

Kasiu
Chorwacją nie trzeba się zarażać ,wystarczy tam raz pojechać,aby być oczrowany tymi klimatami a wiem co mówię,bo tylko Turcja z poludniowych stron jest mi obca.
jak dożyję emerytury to ostatnie lata właśnie w Chorwacji chcę spędzić.
pozdrawiam mariusz

Kasiu
Chorwacją nie trzeba się zarażać ,wystarczy tam raz pojechać,aby być oczrowany tymi klimatami a wiem co mówię,bo tylko Turcja z poludniowych stron jest mi obca.
jak dożyję emerytury to ostatnie lata właśnie w Chorwacji chcę spędzić.
pozdrawiam mariusz

mówię b.
1.ostrosz dragon-/podaj adres bo innym tego widoku mojej nogi chcę zaoszczędzić a ci wyślę to arcydzieło tej niewinnej rybki /O KTÓREJ LEON
LEKKO ZAPOMNIAŁ
2.zabieranie środka pływającego przy łowieniu ryb/tak ale na skalę przemysłową/rybacką/nigdy na wędkę ;turystyczną;
3.nizliczone kontrolę łowiących na różne metody/kusza/
4,5,6,7,8,itd.
najbardziej mnie rozbawiło jak Leon proponuje ;pierwszorazowcą; łowienie na tzw.
po naszemu metodę z gruntu/jak by tego nie nazywał/śmiechu warte.
w chorwacji poruszam się dosyć dobrze/morze,łowienie/choć byłem
tam tylko 5 - razy alę wędkuję od 34 lat /1/2 czsu wypoczynku to jest
łowienie i łapanie ryb.
przepraszam Leona ALE MOJE DOŚWIADCZENIA W CHORWACJI I MOJEJ
KUZYNKI KTÓRA WYSZŁA ZA MĄŻ ZA CHORWATA W 1982R SĄ TROCHĘ INNE
MARIUSZ

Dziękuję za "b" Mariuszu.

Pozdrawiam wędkarza , ja tak długo nie wędkowałem. choć kilkanaście lat wykupywałem kartę wędkarską, lecz jakiż wielkich osiągnięć na polskich wodach nie mam.
W Chorwacji więcej wędkuję dla zabicia czasu. aby nie leżeć bezczynnie plackiem na płazy, czasem uda mi się coś złapać na patelnię.

Leon pisze to co wie z racji życia w Chorwacji, i jako Chorwat nie zawsze dobrze daje radę po polsku napisać to , co chciałby przekazać.
Widocznie w sprawach wędkarskich macie różnicę zdań , taka różnica zdań wśród ludzi nie dotyczy tylko tego tematu.

Tak jak Kasia jest pomocna na forum , tak również Leon ze Splitu i Mirko z Puli jako rodowici Chorwaci też w miarę swoich możliwości służą pomocą.

Dla Ciebie jako długoletniego wędkarza praktyka rady innego wędkarza są nie do przyjęcia, bo jak się mówi: jeden wie swoje, drugi wie swoje - i każdy zostaje przy swoim zdaniu.

Połamania kija przy najbliższym połowie życzę.

witam.
masz rację w 100%.
łowię ryby od dziecka, efekty różne raczej słabe.
czasami coś się trafi,oczywiście mówię o dużych sztukach.
dwa lata temu w chorwacji pod koniec mojego pobytu /3 tygodnie/
przyjechała rodzina austryjaków/młodzi/.
facet z kawałkiem żyłki z maską wszedł na godzinę do wody,gdy wyszedł
byłem w szoku.na drucie miał ok.30 szt.dużych ryb w tym 2 spore
węgorze.
pozdrawiam mariusz