napisał(a) walp » 14.07.2017 11:47
Każda legenda ma jakieś podstawy i w tym przypadku tak mogło być. Problem polega na tym, że wielu ludzi nie zada sobie najmniejszego trudu zweryfikowania zasłyszanej informacji i w konsekwencji wprowadzają w błąd pozostałych.
Co jakiś czas czytamy, że znajomy znajomego jechał darmowym objazdem M-L-P, a jednak na odcinku od Ptuj do razcep Draženci
go złapali i ukarali mandatem. Później okazuje się, że to jednak był inny odcinek.
Albo inne śmiechu warte porady:
- czy muszę mieć zielona kartę kiedy przejeżdżam przez terytorium BiH?
- niekoniecznie, u mnie nie sprawdzali
