romuald22 napisał(a):Tutaj jakby nieco lepsze wieści dotyczące A1.
https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/ak ... a1/3jqszmk
piotrulex napisał(a):W temacie A1, to wczoraj korek pod Toruniem, aby wracający znad morza na południe mogli za super przejazd zapłacić, miał ponad 10km
greenrs napisał(a):piotrulex napisał(a):W temacie A1, to wczoraj korek pod Toruniem, aby wracający znad morza na południe mogli za super przejazd zapłacić, miał ponad 10km
Obawiam się, że wkrótce dojdzie do sytuacji, że podróżując przez Polskę będziemy szukać sposobu jak ominąć autostradę
wielbiciel napisał(a):A wystarczyło winiety wprowadzić, jak zawsze jesteśmy narodem wybrany.
Tylko dlaczego zawsze w kolejce po wszystko musimy stać..
Violette napisał(a):Tak samo będzie koło Łodzi, jak dokończą budowę i postawią bramki.
greenrs napisał(a):piotrulex napisał(a):W temacie A1, to wczoraj korek pod Toruniem, aby wracający znad morza na południe mogli za super przejazd zapłacić, miał ponad 10km
Obawiam się, że wkrótce dojdzie do sytuacji, że podróżując przez Polskę będziemy szukać sposobu jak ominąć autostradę
piotrulex napisał(a):wielbiciel napisał(a):A wystarczyło winiety wprowadzić, jak zawsze jesteśmy narodem wybrany.
Tylko dlaczego zawsze w kolejce po wszystko musimy stać..
Dla kogo ma iść kasa za winiety jak każda autostrada a nawet różne jej odcinki mają różnych właścicieli?
To pytanie retoryczne
U nas jedynie bramki elektroniczne na zasadzie obecnych winiet dla ciężarówek mają sens. Nawet jak się nie dogadają i będzie trzeba mieć z 5 różnych urządzeń
wielbiciel napisał(a):piotrulex napisał(a):wielbiciel napisał(a):A wystarczyło winiety wprowadzić, jak zawsze jesteśmy narodem wybrany.
Tylko dlaczego zawsze w kolejce po wszystko musimy stać..
Dla kogo ma iść kasa za winiety jak każda autostrada a nawet różne jej odcinki mają różnych właścicieli?
To pytanie retoryczne
U nas jedynie bramki elektroniczne na zasadzie obecnych winiet dla ciężarówek mają sens. Nawet jak się nie dogadają i będzie trzeba mieć z 5 różnych urządzeń
Właśnie na tym mądrość polega że należy przewidywać, a nie wypuszczać strategiczne miejsca w "obce" zarządzanie.
Był taki min. co go winetu nazwali, przez swój pomysł naruszył interes wielu osób i dziennikarze zrobili falę hejtu (patrz za kasę) przekręcając znaczenie słów ministra, no i mamy co mamy.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi