Ap. 6 os. w Dalmacji Środ. u rodziny która mówi po polsku

Witam, zamierzam ze znajomymi jechać do Chorwacji na początku września 2012 r., dokładnie 6 osób.
Że żadne z nas niezbyt potrafi dogadać się po angielsku a na wakacjach liczy się komfort psychiczny to szukamy apartamentu gdzie właściciele mówią po polsku.
Znalazłam parę adresów na tym forum ale ciężko znaleźć apartament do 3 par. Czy ktoś może polecić jakiś nocleg w środkowej części Chorwacji (między Trogirem a Makarska).
Za wszelką pomoc z góry dziękuje

Z właścicielami apartamentu dogadacie się po... polsku troszkę wspomagając się rękoma. Na szukaniu apartamentów również bym się koncentrował jeśli jedziecie we wrześniu.

Po prostu, w samochód i przed siebie.

Krzysztof i Lidia napisał(a):Z właścicielami apartamentu dogadacie się po... polsku troszkę wspomagając się rękoma. Na szukaniu apartamentów również bym się koncentrował jeśli jedziecie we wrześniu.

Po prostu, w samochód i przed siebie.

Chyba raczej nie koncentrował,
zapewne to Krzysztof chciał napisać.

Jadąc we wrześniu najmądrzejszym rozwiązaniem jest jechanie w ciemno, kwaterę znajdziecie bez problemu. A co do angielskiego to do września jest masa czasu aby się nauczyć kilku prostych zwrotów po angielsku czy nawet po chorwacku.


ewentualne namiary na kwaterę w Primośten lub na Ciovo(obok Trogiru) mam

arturac napisał(a):

Krzysztof i Lidia napisał(a):Z właścicielami apartamentu dogadacie się po... polsku troszkę wspomagając się rękoma. Na szukaniu apartamentów również bym się koncentrował jeśli jedziecie we wrześniu.

Po prostu, w samochód i przed siebie.

Chyba raczej nie koncentrował,
zapewne to Krzysztof chciał napisać.

Tak właśnie chciał napisać, tylko nie gdzieś mu wcięło

arturac napisał(a):

Krzysztof i Lidia napisał(a):Z właścicielami apartamentu dogadacie się po... polsku troszkę wspomagając się rękoma. Na szukaniu apartamentów również bym się koncentrował jeśli jedziecie we wrześniu.

Po prostu, w samochód i przed siebie.

Chyba raczej nie koncentrował,
zapewne to Krzysztof chciał napisać.

Jadąc we wrześniu najmądrzejszym rozwiązaniem jest jechanie w ciemno, kwaterę znajdziecie bez problemu. A co do angielskiego to do września jest masa czasu aby się nauczyć kilku prostych zwrotów po angielsku czy nawet po chorwacku.


ewentualne namiary na kwaterę w Primośten lub na Ciovo(obok Trogiru) mam

to bardzo bym prosiła o te namiary jak narazie to mam namiar na nocleg w Marina u państwa Najev.
Jazda w ciemno odpada...na pierwszy raz za dużo stresu... zreszta po 1800 km nie wiem czy będą siły na szukanie noclegu

że niby z Trójmiasta bez noclegu po drodze chcecie jechać???

namiar na Primośten
zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć link

namiar na Ciovo

zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć link

poczytajcie sobie o obu miejscach(Primośten i Ciovo), żeby nie było na mnie, bo nie wiem, czego oczekujecie od miejsc w których chcecie spędzić urlop.
moim zdaniem obie lokalizacje mają + i minusy, tyle, że te minusy są zwykle dodatnie
jakby co to służę radą i polecam nocleg po drodze!!!

w obu miejscach byłem we wrześniu, bez rezerwacji, z 1,5 rocznym a potem z 2,5 rocznym dzieckiem więc co Ty wiesz o zabijaniu

arturac napisał(a):że niby z Trójmiasta bez noclegu po drodze chcecie jechać???

A czemu by nie ?
Jestem z Trójmiasta i też jeżdzę bez noclegu , w dodatku jestem jedynym kierowcą .
Nie uważam się za jakiegoś super "drivera" , ale 3-4 godzinno kimanko w samochodzie w zupełności mi wystarczy.
Tak jak napisał Krzysztof i Lidia we wrześniu tylko w ciemno , żaden to stres nawet jak jedziecie pierwszy raz.
W ciemno ma tą zaletę,że taniej i możliwośći negocjacji na miejsu.
Ponadto możliwość wyboru.......nie podoba się wybieram co innego.
We wrześniu nie szukacie apartamentów i tylko on sam was znajdzie.
Ewentualnie w mojej relacji jest namiar na super apartament w Tucepi.

maniust napisał(a):

arturac napisał(a):że niby z Trójmiasta bez noclegu po drodze chcecie jechać???

A czemu by nie ?

dla mnie to chore, ale każdy orze jak może
wstaw proszę link to Twojej relacji z Tucepi

arturac napisał(a):dla mnie to chore, ale każdy orze jak może
wstaw proszę link to Twojej relacji z Tucepi

Eeeeeeee tam chore.
Co roku startuję z Gd o 3:00 , koło 22-23:00 dojeżdzam do Karlovaca ,tu kimam 3-4 godzinki i sruuuuuuu dalej.
Nie czuję wielkiego zmęczenia , a za Sveti Rok dostaję zawsze jakiegoś dodatkowego "Powera" ..........wiadomo czemu.

Link do relacji

Jest kilka źrodeł wyszukiwania apartamentow najprostszy to wpisanie w google apartmani ... i nazwa miejscowości, ktora was interesuje
no i strony w kontaktem do wlaścicieli kwater
zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć link
zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć link
w korespodencji pomoże tłumacz google
Możecie na spokojnie pooglądać kwatery i ustalić warunki jakie was interesują: czy klimatyzacja jest konieczna, jak daleko do plaży rozmieszczenie apartamentów.
Z konwersacją na miejscu " ne ma problema"
A nocleg po drodze polecam bo po co się zarzynać, podróż to też mój urlop i jak widzę mojego męża po kilkunastu godzinach podróży (spocony, zarośnięty) to wiem że szaleństwo dobre jest tylko w sportach ekstremalnych ale i w nich i w dalekich wyjazdach wazny jest rozsądek.
Ja jadę w tym roku w 10 osób (zeszły rok 15) i już apartament zarezerwowany a spotkanie w celu wybrania kwatery było bardzo owocne i skończyło sie nad ranem. Pozdrawiam

[quote="arturac"]że niby z Trójmiasta bez noclegu po drodze chcecie jechać???


Jeszcze się zastanowimy nad noclegiem ale mamy 4 kierowców więc myślę że damy rade

Dzięki za namiary...czytając forum stwierdzam że język to faktycznie nie problem (w końcu każdy z nas coś tam wyduka po angielsku)

Dacie rade na raz z przejazdem ,młodzi, energiczni ,wzrok dobry to jakos pojdzie

W zeszłym roku tez wracałem bez spania i jakoś poszło 16,5godz z Vodic

W tym roku tez wrzesień w Vodicach albo Tribunj u Daria , wiec może do zobaczyska na szlaku chorwackim

Z czterema to na koniec świata można jechać

A ja proponuję zajrzeć zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć link
Pozdrav.

Ja też mam problem z angielskim. Przykro mi, ale nawet w szkole nie uczyłem się tego języka ( takie były czasy)
Ponieważ do Cro jeżdżę co roku, kupiłem kurs języka chorwackiego dla początkujących ( dwie płyty). Rewelacja! Już po kilku miesiącach nauki nie miałem problemów z dogadaniem się z właścicielem kwatery. W zeszłym roku bez problemów rozmawiałem z Chorwatami, w tym roku mam nadzieję, będzie jeszcze lepiej.... Żona pyta mnie czy Cro to moja druga ojczyzna... Teraz też piszę w przerwie lektury książki z językiem chorwackim. Szczególnie polecam tym, którzy uczyli się rosyjskiego.