kaeres napisał(a):Psińco prawda.
Byłem w tej samej miejscowości w tym roku i ani 1kn nic nie zdrożało (Jelsa / Hvar).
Byłem również w Pag i Rogoźnicy i oczywiście wszystkich pobliskich miastach tych poszczególnych regionów i nie odczułem jakiś podwyżek do zeszłego roku.
Paliwo potaniało.
kadetdudi napisał(a):Dokładnie. Ja też z dwójką małych dzieci. Na chwilę obecną Chorwacja schodzi na plan dalszy. Pisałem o Albanii. Przeraża mnie tylko droga. Niestety z dwójką dzieci (1 rok i 3 lata) tak dalekie podróże to spore wyzwanie. Choć ludzie jeżdżą.
viltob08 napisał(a):kadetdudi napisał(a):Dokładnie. Ja też z dwójką małych dzieci. Na chwilę obecną Chorwacja schodzi na plan dalszy. Pisałem o Albanii. Przeraża mnie tylko droga. Niestety z dwójką dzieci (1 rok i 3 lata) tak dalekie podróże to spore wyzwanie. Choć ludzie jeżdżą.
Warto przemyśleć sprawę noclegów "po drodze". Urlop realny się skraca, ale na miejsce docierasz wypoczęty i gotowy na aktywności
Ural napisał(a):No cóż na ceny ma wpływ polityka...
Koenig napisał(a):W tym roku w Baška Voda płaciłem zaledwie 110€ za 7 osób! I miałem 4 sypialnie, 4 łazienki i 2 kuchnie 100 metrów od plaży i centrum. Wygląda na to, że takiej okazji już nie znajdę. Raczej nie wracamy w to samo miejsce, ale kto wie czy nie trzeba będzie znów do nich napisać, tym bardziej że gospodarze bardzo mili.
yzedef napisał(a):kaeres napisał(a):Psińco prawda.
Byłem w tej samej miejscowości w tym roku i ani 1kn nic nie zdrożało (Jelsa / Hvar).
Byłem również w Pag i Rogoźnicy i oczywiście wszystkich pobliskich miastach tych poszczególnych regionów i nie odczułem jakiś podwyżek do zeszłego roku.
Paliwo potaniało.
W tym roku może nie ma strasznych zwyżek (sam tego nie odczułem i nie widziałem) ale zobaczysz, że kwatery za rok pójdą ostro w górę!, Chorwaci popatrzyli, że w tym roku mają najazd i stwierdzili że podnoszą ceny, jest duże zapotrzebowanie więc jest okazja do zarabiania więcej... tyle, że za apartament dla 4 osób w tym dwójki małych dzieci nie zapłacę 100 euro (to jest ponad 400zł za dobę!) Do tego dochodzi koszt dojazdu i promów co daje na dwa tygodnie w moim przypadku kwotę w okolicach 7 tys. samych kosztów stałych, a gdzie tu pozostałe koszty stołowania się w konobach i inne?. W tym roku za 2 tygodnie mając kwaterę za 50 euro wydałem coś ponad 9 tys.
Uwielbiam Chorwację ale kurcze nie lubię być ruch... , dlatego jak nic rozsądnego nie znajdę to trzeba będzie obrać niestety jakiś inny kierunek, na szczęście jest jeszcze blisko rok więc może tak źle nie będzie .
kaeres napisał(a):W knajpach nie jest drożej, w sklepach nie jest drożej !
Skończcie siać tą nieprawdę.
Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne