Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Drozeja autostrady

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 05.06.2012 20:05

Zużyte klocki, tarcze, tarczę sprzęgłową???
No weź przestań...
taurus
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 698
Dołączył(a): 11.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) taurus » 05.06.2012 20:11

Anakin - ja od 20 lat śmigam dieslami i nie zamienię na żadna benzynę ani LPG ani CNG chyba, że do Diesla.

Dbam o moje auta i one po 250 tyś km robią przeglądy na normalnych zasadach serwisowych.

Moja Astra z silnikiem DTL rocznik 1995, ma ponad milion na zegarze u kolejnego właściciela, z którym rozmawiałem o aucie.

Rozrząd co 90 tyś. km, sprzęgło i 2-masa jak potrzeba w nowych Oplach.

W Voyagerze oryginalną skrzynię robiłem po 180 tyś. A podobno ledwie 90 tyś. dojeżdżały.

Jeździć trzeba umieć... Pecha mieć każdy może..

Pozdrawiam
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6630
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 05.06.2012 20:16

O auto trzeba dbać, miałem nowe i używane. W przeciwieństwie do kolegi powyżej tylko benzyna, miałem gaz ale dla mnie to porażka. Diesla nie miałem nigdy ale to co widziałem w zimie na parkingu nie nastrajało optymistycznie. Ostatnio nowe, mam dalej nadzieję, że Toyota to dobra marka. Nie wjeżdżam na krawężniki, nie żyłuję auta, przeglądy i wymiana wtedy co trzeba. Auto naprawdę potrafi się odwdzięczyć :)
Ostatnio edytowano 05.06.2012 20:17 przez bluesman, łącznie edytowano 1 raz
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 05.06.2012 20:16

FUX napisał(a):Zużyte klocki, tarcze, tarczę sprzęgłową???
No weź przestań...


A gdzie ja powiedziałem, że zużyte klocki? Chodziło o lekko piszczące klocki - choć częściowo faktycznie były zużyte siłą rzeczy.
O tarczach nie pisałem - nie mam negatywnych doświadczeń w Toyotach. Mam za to doświadczenia z tarczami innych producentów, gdzie jak po 500-1000 km pośród jazdy mroźnymi drogami ze śniegiem (jak wiadomo wtedy ani woda nie występuje ani gwałtowne hamowania w takich warunkach), mówiono, że to kierowca psuje tarcze, specjalnie rozgrzewając je do czerwoności a potem wjeżdżając w specjalnie przygotowaną kałużę. 8O :lol:
A sprzęgło - tak, zużyte. W tzw. L-kach - sam byłem w szoku. 8O Ponoć teraz wprowadzili jakiś limit km dla L-ek: 40 czy 50 tys. km. Ale jak wiadomo wystarczy jeden kursant, jedno ruszenie... nie trzeba aż 50 tys. km przejeżdżać.
Więc to i tak pozytywnie w przypadku Toyoty wypada :)

taurus napisał(a):Anakin - ja od 20 lat śmigam dieslami i nie zamienię na żadna benzynę ani LPG ani CNG chyba, że do Diesla.

Dbam o moje auta i one po 250 tyś km robią przeglądy na normalnych zasadach serwisowych.

Moja Astra z silnikiem DTL rocznik 1995, ma ponad milion na zegarze u kolejnego właściciela, z którym rozmawiałem o aucie.

Rozrząd co 90 tyś. km, sprzęgło i 2-masa jak potrzeba w nowych Oplach.

W Voyagerze oryginalną skrzynię robiłem po 180 tyś. A podobno ledwie 90 tyś. dojeżdżały.

Jeździć trzeba umieć... Pecha mieć każdy może..

Pozdrawiam


Kolega widać nie zauważył - lub nie chciał raczyć zauważyć - że na tapecie są NOWOCZESNE diesle.
Te stare jeździły miliony km i nic się nie działo.
Ale te stare diesle do tych nowych nijak się mają.
Ostatnio edytowano 05.06.2012 20:18 przez Thot, łącznie edytowano 1 raz
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 05.06.2012 20:18

Sorry - zdublowało się.
Ostatnio edytowano 05.06.2012 20:19 przez Thot, łącznie edytowano 1 raz
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 05.06.2012 20:19

sanchopan napisał(a): W ASO Toyoty wymieniają wszystko co padnie, sprawdzone namacalnie, bez zbędnego gadania: tak NIGDZIE nie jest. Czy to wtryski, czy fotel, czy klocki hamulcowe, czy sprzęgło W NAUCE JAZDY(!!) - wymieniają dopóki jest gwarancja.

Proszę... :wink:
Haweł
Cromaniak
Posty: 1712
Dołączył(a): 01.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Haweł » 05.06.2012 20:23

Ja mam nowego diesla z dpf-em...fiatowskiego silnik 2.0 165 km moment 360...mam nalatane 8 kkm bardzo malo,wiem i wiem,ze dpf jest zaraz za silnikiem i jest wypalany co 200 km w miescie na krotkich odcinkach...na trasie 500 - 600 km...narazie zadnych problemow...jak zwykle z fiatem...oprocz ja PII zagazowalem...
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6630
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 05.06.2012 20:25

sanchopan napisał(a):
FUX napisał(a):Zużyte klocki, tarcze, tarczę sprzęgłową???
No weź przestań...


A gdzie ja powiedziałem, że zużyte klocki? Chodziło o lekko piszczące klocki - choć częściowo faktycznie były zużyte siłą rzeczy.
O tarczach nie pisałem - nie mam negatywnych doświadczeń w Toyotach. Mam za to doświadczenia z tarczami innych producentów, gdzie jak po 500-1000 km pośród jazdy mroźnymi drogami ze śniegiem (jak wiadomo wtedy ani woda nie występuje ani gwałtowne hamowania w takich warunkach), mówiono, że to kierowca psuje tarcze, specjalnie rozgrzewając je do czerwoności a potem wjeżdżając w specjalnie przygotowaną kałużę. 8O :lol:
A sprzęgło - tak, zużyte. W tzw. L-kach - sam byłem w szoku. 8O Ponoć teraz wprowadzili jakiś limit km dla L-ek: 40 czy 50 tys. km. Ale jak wiadomo wystarczy jeden kursant, jedno ruszenie... nie trzeba aż 50 tys. km przejeżdżać.
Więc to i tak pozytywnie w przypadku Toyoty wypada :)

taurus napisał(a):Anakin - ja od 20 lat śmigam dieslami i nie zamienię na żadna benzynę ani LPG ani CNG chyba, że do Diesla.

Dbam o moje auta i one po 250 tyś km robią przeglądy na normalnych zasadach serwisowych.

Moja Astra z silnikiem DTL rocznik 1995, ma ponad milion na zegarze u kolejnego właściciela, z którym rozmawiałem o aucie.

Rozrząd co 90 tyś. km, sprzęgło i 2-masa jak potrzeba w nowych Oplach.

W Voyagerze oryginalną skrzynię robiłem po 180 tyś. A podobno ledwie 90 tyś. dojeżdżały.

Jeździć trzeba umieć... Pecha mieć każdy może..

Pozdrawiam


Kolega widać nie zauważył - lub nie chciał raczyć zauważyć - że na tapecie są NOWOCZESNE diesle.
Te stare jeździły miliony km i nic się nie działo.
Ale te stare diesle do tych nowych nijak się mają.


Hm piszesz optymistycznie o serwisie Toyoty, no cóż nie mam rewelacyjnych doświadczeń :) asystowałem przy każdej naprawie nie narzucając się ale dobrze na tym wychodziłem :)
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 05.06.2012 20:26

FUX napisał(a):
sanchopan napisał(a): W ASO Toyoty wymieniają wszystko co padnie, sprawdzone namacalnie, bez zbędnego gadania: tak NIGDZIE nie jest. Czy to wtryski, czy fotel, czy klocki hamulcowe, czy sprzęgło W NAUCE JAZDY(!!) - wymieniają dopóki jest gwarancja.

Proszę... :wink:


Znajomemu kiedyś wymienili... dywanik gumowy, bo jak wyjaśnił pracownik ASO "pod prawą nogą się dziura od buta zrobiła" po przeglądzie. Tyle że już tak super nie jest, to były lata 90-te. :) Ale fakt faktem mi wtedy nikt nic takiego nie wymienił nie w Toyocie. :lol: Może dlatego, że nie zgłaszałem bo i po co... - w sumie on też nie zgłaszał. Na przegląd tylko przyjechał. :lol:
W każdym razie te klocki i cała reszta to bieżące kwestie :) Nie pracuję w Toyocie, nie pracowałem i nie będę pracował. Ale przez ostatnie jakieś 20 lat to się przeżyło to i owo z całą garścią marek.

Bluesmen - nie ma sielanki. Chcę tylko pokazać, że jest dużo lepiej niż u konkurencji. Znam przypadki drastyczne, gdzie z ASO Toyoty(!) auto wyjechało BEZ oleju. Co prawda tylko na parking 50 metrów, ale to nie tłumaczy, że ktoś zapomniał...
Widziałem przypadki, że też ASO też Toyoty nie umiało sobie z czymś poradzić, to też szło jak po grudzie itd. itp.
Ale za przeproszeniem w...wia mnie, jak kupując nowe auto czasem za 6-cyfrową kwotę, przy byle okazji piiii...dolą, że to kierowca specjalnie sobie popsuł, to jego wina, to uszkodzenie mechaniczne i to nie wina producenta.... itd.
Jak w nowym aucie odpadnie komuś koło, to też uszkodzenie mechaniczne. Ale czy wina kierowcy, jeśli on to auto dopiero wiezie z salonu nowe?
Ostatnio edytowano 05.06.2012 20:29 przez Thot, łącznie edytowano 1 raz
Haweł
Cromaniak
Posty: 1712
Dołączył(a): 01.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Haweł » 05.06.2012 20:28

w moim Bravo 2 jak 6 razy nie uda sie wypalic fitra dpf to sie zapala kontrolka,zeby nie wylaczac silnika,az sie wypali dpf,rewelacja...
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6630
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 05.06.2012 20:28

i dalej Toyota :)
Haweł
Cromaniak
Posty: 1712
Dołączył(a): 01.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Haweł » 05.06.2012 21:11

bluesman napisał(a):i dalej Toyota :)


a ja Fiat 2.0 MJ...
a.j
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 05.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) a.j » 05.06.2012 21:22

Haweł napisał(a):w moim Bravo 2 jak 6 razy nie uda sie wypalic fitra dpf to sie zapala kontrolka,zeby nie wylaczac silnika,az sie wypali dpf,rewelacja...

Kolego serdeczny.Lepiej palić bez filtra trawkę i zapisywać doznania z wypalania w pdfie.Wiadomo brawo jak 2 jak 6 ,ale uważaj,ak sie zapali kontrolka to lepiej to rzucić w diabły.
Haweł
Cromaniak
Posty: 1712
Dołączył(a): 01.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Haweł » 05.06.2012 21:27

a.j napisał(a):
Haweł napisał(a):w moim Bravo 2 jak 6 razy nie uda sie wypalic fitra dpf to sie zapala kontrolka,zeby nie wylaczac silnika,az sie wypali dpf,rewelacja...

Kolego serdeczny.Lepiej palić bez filtra trawkę i zapisywać doznania z wypalania w pdfie.Wiadomo brawo jak 2 jak 6 ,ale uważaj,ak sie zapali kontrolka to lepiej to rzucić w diabły.


Kolego...jakbys siedzial na tym forum od ...to bys wiedzia,wyczytal,ze ja zmieniam auta co 3,4 lata max i w moim Bravo 2.0 MJ dpf mi jaj nie wybierze...zdaze wymienic na co inne..pzdr...
a.j
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 05.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) a.j » 05.06.2012 21:31

Haweł napisał(a):
a.j napisał(a):
Haweł napisał(a):w moim Bravo 2 jak 6 razy nie uda sie wypalic fitra dpf to sie zapala kontrolka,zeby nie wylaczac silnika,az sie wypali dpf,rewelacja...

Kolego serdeczny.Lepiej palić bez filtra trawkę i zapisywać doznania z wypalania w pdfie.Wiadomo brawo jak 2 jak 6 ,ale uważaj,ak sie zapali kontrolka to lepiej to rzucić w diabły.


Kolego...jakbys siedzial na tym forum od ...to bys wiedzia,wyczytal,ze ja zmieniam auta co 3,4 lata max i w moim Bravo 2.0 MJ dpf mi jaj nie wybierze...zdaze wymienic na co inne..pzdr...

Nie mam czasu tu siedzieć od i czytać ,że zmieniasz auto co 3,4 lata max.
To forum o Chorwacji raczej a nie o zmianie aut na F.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone