Ominięcie autostrady w Słoweni przez Bad Radkersburg i Ormoż

Czyżby nikt w ostatnich dniach nie jechał tą trasą na urlop? Czy po prostu wszystko po staremu czyli cisza i bez stresów ? Ktoś tankował w nocy w Słowenii na jakiejś całodobowej? W poprzednich latach zawsze w Halbenrain przy fordzie lałem pod korek ale to w tej chwili ekonomicznie nie jest uzasadnione

Tomy Lee napisał(a):Czyżby nikt w ostatnich dniach nie jechał tą trasą na urlop? Czy po prostu wszystko po staremu czyli cisza i bez stresów ? Ktoś tankował w nocy w Słowenii na jakiejś całodobowej? W poprzednich latach zawsze w Halbenrain przy fordzie lałem pod korek ale to w tej chwili ekonomicznie nie jest uzasadnione

Po staremu, żadnych stresów, korków.
Co do stacji nie wiem, ja jechałem tak, że byłem po 6 koło Ormoż i mogłem zatankować na OMV.

Czy przejście w Ormoż jest obecnie przejezdne ?
Pierwszy raz nawigacja google uparcie zmienia trasę na przejścia obok Ormoż

sdolas napisał(a):Czy przejście w Ormoż jest obecnie przejezdne ?
Pierwszy raz nawigacja google uparcie zmienia trasę na przejścia obok Ormoż

Jechaliśmy w czerwcu i było przejezdne.
Co do mapy, mi też uparcie zmieniało, póki nie ustawiłem na sztywno 2 punktów blisko tego przejścia, wtedy już było pico bello.

sdolas napisał(a):Czy przejście w Ormoż jest obecnie przejezdne ?
Pierwszy raz nawigacja google uparcie zmienia trasę na przejścia obok Ormoż

To samo jest w Cvetlin. Zastanawiałem się czy nie zamknięte.

Przejeżdżałem przez Ormoz wczoraj, standardowo pusto. Natomiast słoweński odcinek objazdu w remontach. Gorna Radgona glowna droga (Partizanska Cesta )rozkopana, w Ormoz też mały objazd drogą szutrową do przejścia granicznego.

To fakt. Dwa miejsca są szutrowe. Jedno rondo i kawałek przed granicą.

ctomek81 napisał(a):Przejeżdżałem przez Ormoz wczoraj, standardowo pusto. Natomiast słoweński odcinek objazdu w remontach. Gorna Radgona glowna droga (Partizanska Cesta )rozkopana, w Ormoz też mały objazd drogą szutrową do przejścia granicznego.

Cześć

Czy te remonty są na długim odcinku i są jakoś bardzo uciążliwe i bardzo spowalniają przejazd? Wybieramy się do CRO w sierpniu i ostatnim razem jechaliśmy właśnie tym objazdem w 2019 gdy jeszcze żadnych remontów nie było. Można na spokojnie jechać czy lepiej rozważyć inny objazd lub pojechać jednak autostradą?

Raz to jest rondo i około 20m drugi raz około 150-200m i w dzień wahadło ale żadnych opóźnień z tego powodu nie ma. Rondo w dzień nawet było polane wodą żeby się nie kurzyło.

Jedynie w Górna Radgona trzeba objechać remont glownej drogi ulicą Mladinska. Były tam takie chyba pomarańczowe znaki objazdu w kierunku Radenci,które początkowo przegapiłem. Nie jest to raczej uciążliwe. Czy lepiej jechać autostrada,to co kto woli.

Wbijajcie w navi OTOK VRIJE ORMOZ i wtedy idzie jak po sznurku.

Tomy Lee napisał(a):Raz to jest rondo i około 20m drugi raz około 150-200m i w dzień wahadło ale żadnych opóźnień z tego powodu nie ma. Rondo w dzień nawet było polane wodą żeby się nie kurzyło.

ctomek81 napisał(a):Jedynie w Górna Radgona trzeba objechać remont glownej drogi ulicą Mladinska. Były tam takie chyba pomarańczowe znaki objazdu w kierunku Radenci,które początkowo przegapiłem. Nie jest to raczej uciążliwe. Czy lepiej jechać autostrada,to co kto woli.

To nie wygląda to źle. A jak wyglądają te odcinki objazdowe? W miarę równa droga jest? Bo mam dość niskie auto i nie chce zawiesić się na jakiejś szutrówce

Jeśli nie będziesz tak załadowany, że lusterkami bocznymi o krawężniki będziesz rysował to nie ma się czego bać

discoshaker90 napisał(a):
To nie wygląda to źle. A jak wyglądają te odcinki objazdowe? W miarę równa droga jest? Bo mam dość niskie auto i nie chce zawiesić się na jakiejś szutrówce

da radę, wierz mi chyba że jedziesz jakąs Nyską ( Nissan 200sx ) postawioną na minusach z tyłu i pełna gleba to może przytrzesz lipa To jest 150 metrów utwardzonego szutru zresztą tam walec cały czas jezdzi i w dzień polewają wodą. Lepiej uważajcie na Policję z laserem na drodze 65 w Austrii polują na turystów mnie zahaczyli 11 km ponad limit a puścili jadący z tą samą szybością 50 metrów przede mną auto autochtona.

A w Słowenii to drogówka stoi czasami wszędzie zwłaszcza w weekendy, ja mijałem ich 2 albo 3 razy an tym krótkim odcinku do Ormoz, stoją wszędzie gdzie jest ograniczenie do 50 nawet w polach kukurydzy

no i jednak HR jest w Schengen : ) Dalej opłaca się jechać tą trasą?