Chorwacja pierwszy i ostatni raz:)

Witam,
Wybieram się z dziewczyną do Chorwacji autem na 10 noclegów, raczej będzie nasz to pierwszy i ostatni pobyt w tym kraju, ponieważ nie lubimy kilka razy jeździć do tego samego kraju, chcemy zwiedzić inne ciepłe kraje:) Wiem, że temat był poruszany setki razy, ale ja postaram się opisać dokładniej czego oczekujemy:) Na pewno chcemy wydać jak najmniej kasy:D Planujemy namioty, chcemy być w takim miejscu w którym naprawdę można się zakochać, lubimy, imprezy, wodę, baseny, jeziora, wodospady,skały,roślinnoś, góry po prostu wszystko co stworzyła matka natura;) Myśleliśmy, aby być w miejscu z którego będzie fajny dostęp i niedaleki do innych miejscowości, posiadamy też ponton zwykły nie jakiś profi z silnikiem;p i fajnie gdzieś sobie popłynąć w ciszy jakieś urocze miejsce, wysepkę, planujemy dużooooo zobaczyć, jak starczy funduszy to skusimy się na raffting;) Wyczytałem, że polecacie dalmacje, ale co dokładnie, bo jak wpisuje w google Dalmacja pokazuję mi się cała Chorwacja:D

Dalmacja Południowa
rejony Makarski, wiele miejscowości obok siebie, odległości co kilka km
Makarska, Baśka Voda, Tucepi jedne z najliczniejszych i obleganych przez turystów - nie wiem czy znajdziecie coś taniego
jak Wam nie zależy na rezerwacji z góry jedźcie w ciemno
w zeszłym roku w Podgórze roiło się od takich naganiaczy, chcieli za 10 ojro za dobę, ale nie wiem w jakich warunkach

mój kolega zawsze powtarzał
jedź na sobotę, w sobotę kończy się wiele turnusów i od razu można coś fajnego znaleźć, on zawsze tak robił i zawsze trafiał na noclegi za 7-9 euro - w to w domkach na plaży!!
po prostu od 10 rano czaili na plaży na zwolnienie domków i bach

w różnych miejscowościach, ale w Dalmacji Południowej, typu Omiś, Nemira


no i nie wierzę, że pojedziecie tam ostatni raz
to miejsce przyciąga

Nie musimy być w miejscu gdzie jest pełno ludzi, bo wtedy wiadomo drożej, może to być jakaś mała miescina ale z urokiem, gdzie np będzie możliwość przejścia sobie plaża do innego miasta, gdzie będzie jakaś spokojna woda, abym moc sobie popłynąć pontonem na jakąś bezludna wysepke:-D na imprezy możemy sobie dojść podjechac do innego miasta, ale dobrze jakby coś też działo się na plaży czy w okolicy;-) I jak wspomniałem chcemy dużo zobaczyć, zwiedzić, spacerować, a w nocy chillout:-D

Z tym przejściem plażą do innego miasta może być chyba problem (to nie Polska). W np Orebicu wybrzeże to zazwyczaj plaża (kąpielisko), potem skały nie do przejścia, urwiska, jakaś spokojna zatoczka z małą plażą, potem znowu skały itp. Przepłynąć można, przejść -> na pewno nie

W 2011 roku z Breli do Makarskiej kilka razy przeszliśmy plażą.... Piękna promenada poprzecinana w kilku miejscach żwirowa plażą

A może Novalja na Pagu i wypady nocne na plaże Zrce? Kilka klubów nad plażą i zabawa do rana. Nazywaja plaże Zrce Chorwacka Ibizą. Warto poczytać w necie i pare filmików jest na YT.

e4r5t napisał(a):...posiadamy też ponton zwykły nie jakiś profi z silnikiem;p i fajnie gdzieś sobie popłynąć w ciszy jakieś urocze miejsce, wysepkę...

Bez porządnego silnika to sobie odpuść te wysepki, bo nichcąco możesz zwiedzić Italię albo inny Egipt. Nie wypływaj dalej niż jesteś w stanie wrócić wpław, bo jak dostaniesz wiatr w rufę albo złapiesz prąd to wiosła przydają Ci się najwyżej do odganiania rekinów