Re: Jakim autkiem do CRO
napisał(a) boboo » 06.08.2019 09:16
Fela napisał(a):boboo dlaczego bzdura?
1. Logiczne jest, że jeżeli obroty silnika są napędzane przez koła to wtryski wtedy nie dawkują paliwa a co za tym idzie samochód nie spala PB/ON
2. Jeżeli wyskoczy Ci coś na drogę i będziesz chciał ominąć przeszkodę i dodać gazu to co? samymi obrotami nie przyspieszysz. Uniknięcie kolizji nie zawsze wiąże się ze wciśnięciem hamulca.
1. Logiczne jest, że jeśli mam górkę o takim nachyleniu, że na luzie nie zwalnia, to jeśli zostawię na biegu to będzie zwalniać, bo silnik wcale nieźle hamuje. Nawet na 6 biegu.
I teraz żeby jednak nie zwalniało - taka jest ogólna idea - muszę deczko dodać gazu.
I w tym momencie przez przewody leci więcej niż na wolnych obrotach.
Wielokrotnie sprawdzone, na różnych samochodach.
Na moim obecnym jest to (wskazania komputerka): 0,3-0,4 na luzie, 1,6-1,7 na biegu.
2. Zgadzam się, że nie zawsze jest to wciśnięcie hamulca. Jednak akurat w takich przypadkach czasu na włożenie biegu jest dość.
To jednak nie hamowanie awaryjne. Poza tym - przyjmijmy "awaryjne dodanie gazu" - podczas podróży z reguły jedziesz na najwyższym biegu. "Elastyczność przyśpieszania" (jeśli nie jest to turbo od Krzysia) nie jest za wysoka. Przy takim awaryjnym dodawaniu gazu trzeba zredukować, czyli... pomieszać sprzęgłem i przekładnią. Ten sam czas, co włożenie biegu z jazdy na luzie.
Co do ogólnodostępnej wiedzy, to: niewysprzęglony silnik z wyłączonym paliwem po prostu
hamuje. To są dodatkowe opory.
A tu chodzi o zachowanie względnie stałej prędkości.
A co do mojego zdania: to jest to
wiedza sprawdzona.