Zużycie paliwa

napisał(a) **Garo&Justa** » 06.08.2019 10:53

wikol napisał(a):
Garo&Justa napisał(a):Do podtrzymania pracy na biegu jałowym silnik potrzebuje pewnej dawki paliwa. Gdy hamuje się silnikiem (wrzucony bieg, noga zdjęta z gazu, średnie obroty silnika), dawkowanie paliwa zostaje wstrzymane. Jest przywracane dopiero gdy obroty spadną do ok. 1300 na min. Warto więc hamować silnikiem przy każdym wytracaniu prędkości, bo wtedy podróżujemy "za darmo".

Szczególnie cenna jest wiedza skopiowana z tekstu innego autora, studencki plagiat

https://motoryzacja.interia.pl/news-jaz ... Id,1390156

hehe tak jest, najważniejsze, że niesie za sobą prawdziwy przekaz

napisał(a) **Habanero** » 06.08.2019 11:00

Garo&Justa napisał(a):
wikol napisał(a):
Garo&Justa napisał(a):Do podtrzymania pracy na biegu jałowym silnik potrzebuje pewnej dawki paliwa. Gdy hamuje się silnikiem (wrzucony bieg, noga zdjęta z gazu, średnie obroty silnika), dawkowanie paliwa zostaje wstrzymane. Jest przywracane dopiero gdy obroty spadną do ok. 1300 na min. Warto więc hamować silnikiem przy każdym wytracaniu prędkości, bo wtedy podróżujemy "za darmo".

Szczególnie cenna jest wiedza skopiowana z tekstu innego autora, studencki plagiat

https://motoryzacja.interia.pl/news-jaz ... Id,1390156

hehe tak jest, najważniejsze, że niesie za sobą prawdziwy przekaz

Tak z ciekawości zapytam.
Co gdy zjeżdżamy ze wzniesienia i nie chcemy zwalniać tylko napędzić auto przed kolejnym wzniesieniem.
Oszczędniej na luzie wtoczyć się na górkę, czy redukcja po hamowaniu silnikiem i pedał pod górkę ?

napisał(a) **Garo&Justa** » 06.08.2019 11:02

boboo napisał(a):
Garo&Justa napisał(a):Twierdzisz, że wszyscy profesorowie na politechnice Wrocławskiej wpajali nam bzdury?
Nic takiego nie twierdzę. Chyba, że mieliście wykłady w konkretnym temacie: "jazda z górki"

A co do profesorów:
https://www.spektrum.de/news/bergab-lae ... en/1303129
tu też masz jednego. Wygląda na fachurę w swojej dziedzinie (Profesor w zakresie "Automotive Systems Engineering").
Nie bawi się w teorie, tylko bierze auto i sprawdza. Empirycznie.
Tak czy siak wyszło mu na testowej trasie (28 km):
5,71 z włączonym biegiem;
5,49 z jazdą (tam gdzie możliwe) na luzie;
5,25 z jazdą na luzie i wyłączonym silnikiem.
Viele glauben, durch die Schubabschaltung bei eingelegtem Gang besonders zu sparen, aber der Geschwindigkeitsverlust durch die Motorbremse überwiegt in vielen Fällen.

Przeczytałem.
Przytoczony artykuł nie jest w temacie.
Test trzech przejazdów odbył się za pomocą:

Tempomatu
Biegu jałowego
Wyłączenia silnika

My mówimy o hamowaniu silnikiem bez dodawania gazu. Niestety tempomat jadąc z górki, kiedy prędkość spadnie - dodaje gazu.
Powinien ten profesorek zrobić 4 testy czyli dołożyć jadę na biegu w dół bez użycia pedału gazu

Habanero napisał(a):Tak z ciekawości zapytam.
Co gdy zjeżdżamy ze wzniesienia i nie chcemy zwalniać tylko napędzić auto przed kolejnym wzniesieniem.
Oszczędniej na luzie wtoczyć się na górkę, czy redukcja po hamowaniu silnikiem i pedał pod górkę ?

Z pewnością pojawią się straty w spalaniu, to pewne. Ale póki co mówimy tylko o jeździe w dół

napisał(a) **Habanero** » 06.08.2019 11:21

Garo&Justa napisał(a):
Habanero napisał(a):Tak z ciekawości zapytam.
Co gdy zjeżdżamy ze wzniesienia i nie chcemy zwalniać tylko napędzić auto przed kolejnym wzniesieniem.
Oszczędniej na luzie wtoczyć się na górkę, czy redukcja po hamowaniu silnikiem i pedał pod górkę ?

Z pewnością pojawią się straty w spalaniu, to pewne. Ale póki co mówimy tylko o jeździe w dół

boboo napisał(a):I... grawitacja, czyli z górki na luzie
oraz maksymalne wykorzystanie inercji w innych sytuacjach.
......
boboo napisał(a):Wypróbowałeś?
Bo ja tak i dlatego z górki jeżdżę "grawitacyjnie", na luzie.
Chyba, że górka jest bardziej stroma.Wtedy aby nie przekraczać prędkości, hamuję silnikiem.
Ale większość górek po drodze mam takich, że na luzie trzyma ładnie prędkość (0,3 l/100),
a gdy zostawię na biegu, to prędkość się niestety wytraca. Wtedy trzeba dać deczko gazu (1,7 l/100).

Wszystko zależy od górki i umiejętności/doświadczenia kierowcy,... a wyniki spalania to weryfikują :wink:

napisał(a) **boboo** » 06.08.2019 11:23

OK,
wychodzę z tego tematu.
Wy mówicie o hamowaniu silnikiem, ja mówię o utrzymaniu stałej prędkości.
Ale jeszcze:

Garo&Justa napisał(a):Niestety tempomat jadąc z górki, kiedy prędkość spadnie - dodaje gazu.

A co robi kierowca w aucie bez tempomatu w takiej sytuacji aby utrzymać prędkość?

I na koniec:

Redliński w Konopielce napisał(a):a tato mówio do tamtych że nic to, nic, co tam kosa, sierpem prędzej, o, ludkowie, sierpem lepiej

napisał(a) **Garo&Justa** » 06.08.2019 11:30

Myślałem, że rozmawiamy sobie normalnie, przytaczając każdy swoje argumenty.
Ale żeby się obrażać?
boboo, wyluzuj. Nikt nie miał nic na myśli złego

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 06.08.2019 11:37

Widzę, że tym razem dyskusja "zboczyła" na technikę jazdy i zużycie paliwa. :oczko_usmiech:

Dajcie chwilkę na przeniesienie postów.
--------------------------------------------------
No i historia wątku zatoczyła koło, powstał z postów wydzielonych z wątku "Jakim autkiem do Cro"
zuzycie-paliwa-t26330.html

napisał(a) **piotrulex** » 06.08.2019 12:19

boboo napisał(a):OK, wychodzę z tego tematu ...

Fakt, rozumiem, czasem ciężko mieć odmienne zdanie niż reszta ...

napisał(a) **wikol** » 06.08.2019 12:21

Ci poniżej chyba nie mają problemów ile pali i jak jedzie :lol:

napisał(a) **Garo&Justa** » 06.08.2019 12:31

W BiH paliwo tańsze przecież...
Poza tym... jak jadę uważnie, spokojnie i bez szaleństw, spalanie 6.5. Kiedy się tym nie przejmuję ale też oczywiście w ramach rozsądku - 7,5. Mówię o autostradach.
Trasa 2500 km, spalanie 6.5L daje 162,5L
1 L różnicy to 25L paliwa
Dla stu paru złotych mam się wlec?

napisał(a) **piotrulex** » 06.08.2019 12:47

Garo&Justa napisał(a):W BiH paliwo tańsze przecież...
Poza tym... jak jadę uważnie, spokojnie i bez szaleństw, spalanie 6.5. Kiedy się tym nie przejmuję ale też oczywiście w ramach rozsądku - 7,5. Mówię o autostradach.
Trasa 2500 km, spalanie 6.5L daje 162,5L
1 L różnicy to 25L paliwa
Dla stu paru złotych mam się wlec?

Zależy jak do tego podejść. Myśmy cały czas jechali z maksymalną dopuszczalną prędkością. 4,6 na przejechanych ponad 3000km mnie pozytywnie zdziwiło. Różnica między moją wcześniejszą jazdą do cro to spokojne przyspieszanie, aby znajomi ze słabszego auta dali radę. No i może przelotowa niższa maks o 10km. Przepisowej jazdy wleczeniem bym nie nazwał, do tego chyba też nikt tu nie namawia

napisał(a) **Garo&Justa** » 06.08.2019 13:43

Rozumiem, jednak chodzi o to, że żeby w ogóle chcieć móc zbliżyć się do Twojego spalania, musiałbym się bardzo wlec

napisał(a) **piotrulex** » 06.08.2019 14:19

Garo&Justa napisał(a):Rozumiem, jednak chodzi o to, że żeby w ogóle chcieć móc zbliżyć się do Twojego spalania, musiałbym się bardzo wlec

Przecież nie o to chodzi

Operujmy bardziej procentami niż litrami. Mi przy tej jakże spokojnej jeździe, spalanie spadło o jakieś 11,5%

Nikt nie oczekuje, że w wielkiej gablocie nagle z 10,0 zrobi się 4,6 ale myślę, że 8,8 będzie do uzyskania

U nas wyszło to całkiem niechcący i dość łatwo. Na co dzień jeżdżę dość energicznie, dość szybko przyspieszam ale widząc oddalające się auto na ogonie, poprostu musiałem się dopasować

napisał(a) **sito_zabrze** » 06.08.2019 14:24

Garo&Justa napisał(a):Rozumiem, jednak chodzi o to, że żeby w ogóle chcieć móc zbliżyć się do Twojego spalania, musiałbym się bardzo wlec

Nie musisz
Styknie ze zmienisz auto
Bo raczej trudno zeby taka krowa jak optima mająca prawie 200 koni paliła jak astra....

napisał(a) **piotrulex** » 06.08.2019 14:53

sito_zabrze napisał(a):
Garo&Justa napisał(a):Rozumiem, jednak chodzi o to, że żeby w ogóle chcieć móc zbliżyć się do Twojego spalania, musiałbym się bardzo wlec

Nie musisz
Styknie ze zmienisz auto
Bo raczej trudno zeby taka krowa jak optima mająca prawie 200 koni paliła jak astra....

To też nie rozwiązanie

Też słabo się czuje w swojej Astrze HB jak wsiądę do niej wysiadając z żony Passata w kombi