napisał(a) kanarowski » 23.07.2012 13:58
bzyq74 napisał(a):kanarowski napisał(a):macvw napisał(a):Przedwczoraj wróciliśmy z CRO, jadąc w 5 aut, z północnej Polski, zrobiliśmy 4000km, Polska 110-120km/h, autostady 130-140km/h, w moim
VW Touran 1,9TDI średnia wyszła 5,7l./100km. Jak na auto o masie 1630kg., 4 osoby i zapakowane na 2 tygodnie rzeczy, nie jest źle

Mierzyłeś wg komputera, czy według tankowania na stacji?
Mam Passata B6 2.0TDI DSG, jak byłem w zeszłym roku w Chorwacji, Czarnogórze, Albanii i Bośni to zrobiłem łącznie 5300 km. Spalanie komputer mi pokazywał w granicach 6 litrów, bak mam 70 litrów, a rzadko udało mi się na baku zrobić 1000 km, czy jak można przeliczyć palił około 7 litrów. Jechały 2 osoby + bagaż. Prędkości na trasach bocznych wg przepisów, Polska około 110 km/h, autostrady tempomat 130 kmh.
Porównywanie 1,9 w manualu do 2,0 DSG ma się jak pięść do oka.
Sam mam 1,9 i aby uzyskać 7,0 litrów tylko na samej autostradzie musiałbym jechać 160.
Dziwi mnie tylko jedno u Polaków. Powiedzmy ma kupiony jakiś VW i mówi "mój dieselek pali 5 litrów, na autostradzie jak jechałem z rodziną 4 osoby średnio palił 4,5 litra". Generalnie w Polsce dominuje taka zasada w dieslach, im więcej osób i im szybciej tym mniej palą. Później przychodzi moment, Polak sprzedaje swojego VW i mówi, "co za gówno, palił jak lokomotywa"

. Może trochę przerysowałem, ale coś jest na rzeczy

. Poza tym fizyki się nie oszuka, samochód czym cięższy, tym więcej będzie palił. Przy prędkości 90 kmh średniej klasy samochód potrzebuje do napędzania około 8 KM (trasa prosta), a przy 130 kmh nieco ponad 30 KM (takie same warunki). Więc siłą rzeczy paliwa musi spalać się więcej. Poza tym jeśli wam diesle podczas wycieczki do Chorwacji z całą rodziną, załadowane bagażami z włączoną klimatyzacją palą około 5 litrów, to nic tylko jeździć, tankować i jeździć

. Ja się przyznam, że się trochę niemiło zaskoczyłem spalaniem mojego paska. Generalnie w Polsce na zbiorniku robię około 1100-1200 km, to w Chorwacji czasami miałem problem z 1000 km.