Wróciłem wczoraj.Jest super.Byłem Autem.Pytajcie

Byliśmy pierwszy raz w CRO.Jest super.Myślałem , że to co piszecie jest troszkę przesadzone. Jeśli mogę odpowiedzieć na jakieś pytania to chętnie pomogę.Pozdrawiam

Napisz gdzie byłeś i co Ci się tak bardzo podobało?

Witam!
Napisz gdzie byles? Czy jechales wlasnym autkiem? Jesli tak to jaka trasa? Ile placiles za noclegi? I jakie sa obecnie ceny w chorwacji?

Krzysiekm napisał(a):Napisz gdzie byłeś i co Ci się tak bardzo podobało?

Byliśmy w małej miejscowości przed Orebic-zem, Borak.
Mało turystów ,sympatyczni ludzie,cisza i spokój.Idealne miejsce do wypoczynku. Zwiedziliśmy Dubrownik i wyspę Korćulę. Polecam.
Jeśli jedziecie samochodem to bardzo uważajcie na kręte drogi.Nasi znajomi mięli małą kraksę ,ale bardzo kosztowną.O mały włos nie przymknęli kierowcy.

maciek_mon napisał(a):Witam!
Napisz gdzie byles? Czy jechales wlasnym autkiem? Jesli tak to jaka trasa? Ile placiles za noclegi? I jakie sa obecnie ceny w chorwacji?

Spaliśmy w mieście Zadar już nad morzem w Chorwacji. W centrum miasta stoją mieszkańcy z tabliczkami apartmani(pokoje,noclegi) Za 4 dorosłe osoby i 4 dzieci zapłaciliśmy 500 kun.Początkowo chcięli 800. Z powrotem jechaliśmy bez noclegu,bo mój kloega rozbił auto i jechał na lawecie. Jazda bez noclegu to mordęga.Nigdy więcej. Zabierzcie ze sobą do jedzenia zawekowane mięso,kaszę,makaron,napoje. Mięso jest b.drogie. Piwo 5 kun,chleb6,5 k, .Owoce droższe 2 razy niż w Posce. Kupiłem winietki w PZM-cie na Słowację i Austrię 1 miesięczne ,koszt 140 PLN. Autostrada Do Splitu kosztuje 157 kun. Warto zapłacić gotówką w kunach.nie w Euro. Nie kupujcie kun w Polsce. Wypłacając z bankomatów jest lepszy kurs.Nawet taniej jest wymienić złotówki na miejscu.Powodzenia

Zabierzcie ze sobą do jedzenia zawekowane mięso,kaszę,makaron,napoje.

I co jeszcze zabrać, może całą krowę, kwintal żyta i pół wozu kartofli ?? / tak jak mój sąsiad, jak wyjeżdza na wczasy to pół osiedla sie śmieje/

i znów to samo - każdy zabiera co chce, co lubi i na ile go stać... Ja też zabieram sporo napoi i zawekowane mięsko na camp i wcale się tego nie wstydzę...!

Ja bym jeszcze wziął kopę jaj i 80 cm boczku wędzonego....... Boże kiedy będziemy postrzegani jako normalni turyści z cywilizowanego kraju. Jedyna nadzieja to ... Jędrek Mulat w biało czerwonym krawacie.

SONATA napisał(a):Ja bym jeszcze wziął kopę jaj i 80 cm boczku wędzonego....... Boże kiedy będziemy postrzegani jako normalni turyści z cywilizowanego kraju. Jedyna nadzieja to ... Jędrek Mulat w biało czerwonym krawacie.

Czy Ty masz jakieś kompleksy???? Co to znaczy "normalni turyści"???? Czy to takie nienormalne ze ktoś nie chce tam na miejscu przepłacać, wiedząc o sporym przebiciu na wodzie mineralnej i na jedzeniu??? Dla Ciebie nienormalne jest branie jedzenia na wakacje, dla mnie wydawanie bez sensu kasy....

Jakoś tak niezbyt sympatycznie robi się na cro...
Drzewiej milej bywało...
Chcesz- zabieraj jedzenie z Polski, nie chcesz- nie zabieraj. Proste.

woka napisał(a):

Zabierzcie ze sobą do jedzenia zawekowane mięso,kaszę,makaron,napoje.

I co jeszcze zabrać, może całą krowę, kwintal żyta i pół wozu kartofli ?? / tak jak mój sąsiad, jak wyjeżdza na wczasy to pół osiedla sie śmieje/

Na którym siedzeniu jedzie ta krowa?Masz szyberdach i wystaje jej glowa?
Ale jak ty jedziesz z nią te 210 km/h i z tym kwintalem?

tez zabieram ze sobe niektore artykuly spozycze i co w tym dziwnego? czym trzeba zapelnic bagaznik w samochodzie

I ja zabieram co nieco. I nie zamierzam sie tego wstydzić ani innych wyśmiewać. Jadę odpocząć a kasy mam tyle ile mam. A sandałów nie nosze hehhehe

SONATA napisał(a):Ja bym jeszcze wziął kopę jaj i 80 cm boczku wędzonego....... Boże kiedy będziemy postrzegani jako normalni turyści z cywilizowanego kraju. Jedyna nadzieja to ... Jędrek Mulat w biało czerwonym krawacie.

Oj, chyba rzeczywiście masz kompleksy. Twierdzisz, że jak wynajmuję apartament i jest tam kuchnia z lodówką , kuchenką gazową, to po to żebym mógł sobie zrobić mrożoną herbatę? A wiesz, ja tam robiłem obiady z zapasów przywiezionych z Polski i wcale się tego nie wstydziłem. Zauważyłem też, że Czesi, Słowacy a nawet Niemcy robią dokładnie to samo. Oni też są nienormalni?
Może wykup sobie all inclusive i leć na Dominikanę. Tam w towarzystwie tałatajstwa z Niemiec poczujesz się jak prawdziwy światowiec.
I nie mieszaj do naszych dyskusji Jędrka Mulata. Facet ma na głowie naprawdę poważniejsze sprawy...
Paweł

Nie ma co sie klocic. Ceny w Cro sa absurdalne zwlaszcza na napoje, owoce. Niestety szkoda wielka nie wiem jak miejscowi sie zywia przy takich cenach, skad one wynikaja ? Na pocieszenie dla Polakow pragne stwierdzic ze mimo wszystko jestesmy "normalnymi turystami". Nawet bogaci Niemcy zabieraja ze soba zgrzewki sprita, coli, etc. Sam widzialem. Jak moga zywia sie tez na wlasna reke, moze nie zabieraja wek z miesem i tyle. Polacy wcale sie nie roznia nhikt nie chce bulic 8 zl za mala szklaneczke mineralnej.