Wróciłem - Trogir, Hvar (Zavala), Tucepi

W sobotę niestety wróciłem z tegorocznej wyprawy do Chorwacji. Odwiedziliśmy a raczej przebywaliśmy w trzech miejscach. Jeśli macie ochotę na świeże informacje - pytajcie.
Na początek dodam jeszcze - wyprawa w ciemno, noclegi w apartamentach, 2 samochody (gaz, disel), 4 osoby.

Napisz ja było w Zavali. Planuję Hvar za rok.
Jakie jest morze w tej okolicy? (płytkie czy od razu głębokie, skały czy płasko itp, mokre czy suche )
Jakiej wielkości jest ta miejscowość?
Może masz jakieś fotografie?
Pzdr.

Zvala to mała mieścina.
Nie jest od razu głeboko. Nalezy pamiętać, że Hvar nie proponuje zbyt wielu plaż, jest to raczej skalista wyspa. W samej Zavali jak już gdzies na forum pisano są dwie plaże ( ja widziałam jedną) + mae zatoczki ze zwirkiem wśród skałek.
Cicho, spokojnie.

a jak wyglada Trogir? jest co ogladac?, jak z cenami? stacja LPG?

wybieram sie w okolice 16.07, dokladnie do G. Okrug

pozdrawiam

Witaj
To napisz tez cos o Tucepi, wybieram sie tam na poczatku wrzesnia i chcialem zapytac o ceny (standardowo)

krzysiekrz napisał(a):Napisz ja było w Zavali. Planuję Hvar za rok.
Jakie jest morze w tej okolicy? (płytkie czy od razu głębokie, skały czy płasko itp, mokre czy suche )
Jakiej wielkości jest ta miejscowość?
Może masz jakieś fotografie?
Pzdr.

Fotografie oczywiście mam, chociaż nie jest ich wiele. W tym roku bardziej skupiłem sie na kamerce. Postaram się jutro zrobić jakąś galerię z tej wyprawy i wrzuce ją na moją stronkę - www.chorwacja.mmj.pl

Zavala to niewielka miejscowość na południowum brzegu wyspy. Niektórzy mogliby użyć określenia - dziura. Aby do niej dojechać, trzeba przejechać przez tunel o długości 1.4 km, wyryty w skale, gdzieniegdzie przeciekający, nieoświetlony - pierwsze wrażenie - niesamowite. Ruch w nim odbywa się wahadłowo ale sygnalizację świetlną wyłączają o godz. 22.00. Woda o wiele czystsza niż na Rivierze Makarskiej, porównywalna z płw. Peljesać. W samej Zavali są plaże w postaci wyżwirowanych zatoczek - bardzo przyjemne i klimatyczne. Wzdłuż brzegu przez całą miejscowość biegnie wybetonowana ścieżka-chodnik (jakieś 1.5 - 2 km). Miejscowość położona jest 7 km od Jelsy - urokliwego miasteczka.

Pozdro Radek!W przyszlym sezonie wybieram sie do Zavali.Gdzie mieszkales.Jak bylo ze zdobyciem ap. w ciemno(cena)Co powiesz o SKALINADZIE.?

aandja21 napisał(a):a jak wyglada Trogir? jest co ogladac?, jak z cenami? stacja LPG?

wybieram sie w okolice 16.07, dokladnie do G. Okrug

pozdrawiam

Trogir - bardzo ładne miasteczko, wąskie uliczki, mnóstwo kawiarenek. Mam do niego jakiś sentyment i byłem w nim (obok) już trzeci rok z rzędu - zawsze 3-4 dni.
Z LPG w Chorwacji nie ma większych problemów. Mogę powiedzieć, że mapy z ze stacjami "Plinu" które krążą po internecie wymagają dość sporego uaktualnienia - w szczególności jeśli chodzi o autostradę Zagrzeb-Split. Powstało tam kilka nowych stacji na których można zatankować gaz. Cena - zawsze ta sama - 3.05 kuny. Mój współpodróżnik, który jedździ na tym paliwie, zrobił tylko jakieś 300 km na benzynie (a w sumie zrobiliśmy ok. 3000 km).
Jeśli chodzi o ceny - to nic specjalnie się nie zmieniło - my nocowaliśmy we Vranjicy (5 km obok Trogiru). Za apartament dla 4 osób - dwie sypialnie, łazienka, kuchnia, taras nad samym morzem, klimatyzacja (poprostu nic dodać, nic ująć) płaciliśmy 45 euro (cena stargowana z 60 euro). Czyli wyszło nieco ponad 11 euro na osobę.
Jeśli chodzi o napoje - mieliśmy ze sobą ponieważ w chorwacji są dość drogie.
Piwo - w kafejce 10-12 kun. W markecie 6-6.5 kuny za puszkę, natomiast 4.5 kuny za butelkę plus kaucja 3 kuny.
Chleb 5.5 - 6 kuny.
Wino - począwszy od 11 kun/litr i więcej.
Lody - 4 kuny/gałka (gałki w Trogirze są takie jak u nas trzy )
Ropa (moje autko to disel) - 6.96 kuny.

m82m napisał(a):Pozdro Radek!W przyszlym sezonie wybieram sie do Zavali.Gdzie mieszkales.Jak bylo ze zdobyciem ap. w ciemno(cena)Co powiesz o SKALINADZIE.?

Do Zavali dojechaliśmy w Czwartek 23 czerwca i muszę stwierdzić, że nie obyło się bez problemu z szukaniem apartamentu. Podjechaliśmy na koniec Zavali (w okolice tego mini-portu jeśli się orientujesz) no i zaczeliśmy poszukiwania. Okazało się, że w tym rejonie jest wszystko zajęte. Po ok. 2-2.5 godziny poszukiwań (a w południe, w upale takie poszukiwania są wyjątkowo męczące) znależliśmy apartament dopiero ok. 200 m wcześniej, jeszcze kilkadziesiąt metrów za piekarnią idąc w kierunku Ivan Dolać. Cena wyjściowa to 50 euro. Udało nam się zbić na 45 euro.
Podczas poszukiwań był jeszcze wolny apartament za 35 euro, z którego zrezygnowaliśmy ze względu na niski standard, oraz za 50 euro babka proponowała nam komplet - dwuosobowy piękny apartament + osobny dwuosobowy pokój. Z tej ostatniej opcji też zrezygnowaliśmy ponieważ jedna z par czułaby się poszkodowana.

Rozumiem, że nie jeździliście na benzynie. Ale może pamiętasz jakie są tam teraz ceny etyliny 95? Bardzo mnie nurtuje aktualna cena. Wkrótce tam jadę...

Pozdrawiam
Robert

Pozdrawiam,

Pytanie Zavala:
Jak tam z zaopatrzeniem w żarcie? jest jakiś sklep i co można w nim kupić? Czy trzeba jednak do jelsy co rano? Piszesz, że jest piekarnia ok. A są rybacy i sklep z rybami? Czy jest sklep z mięchem? Facet u którego mamy zarezerwowany ap. dał mi odręczną mapę, na której zaznaczył targ. Byłeś na tym tagru? Jak oceniasz?

W Zavali sklepu nie ma. Jest piekarnia w której sprzedają w detalu, ale są to raczej tylko własne wyroby: słodkie bułki, pieczywo (jakieś 2-3 rodzaje). Dodatkowo jest szafa chłodnicza z nabiałem - kefir, jogurt, ser. Wszystko w niewielkich ilościach. Czynna jest do 10.00 rano. (także dobrze jest nie zapić wieczorem żebu zdążyć rano po pieczywko ). Sklepu z miesem ani z rybami nie ma.
Do Jelsy jest dokładnie 7 km - niby blisko, ale po drodze tunel, wąska i kręta droga. W sumie w nocy lepiej się nią jeździ niż w dzień, ponieważ jest tak ciemno, że blask świateł ostrzega cię przed nadjeżdżającymi z przeciwka samochodami i wiesz już że za chwilkę zza zakrętu coś się wyłoni.
Szczerze mówiąc o targu nie słyszałem - być może gdzieś zbierają się jakieś przekupki, ale sądzę że jeśli już to wcześnie rano.

Natomiast jeśli chodzi o ceny w Jelsie - w marketach raczej normalnie. Być może minimalnie drożej ale napewno nie o przysłowiowe 20%.
Dla przykładu moge powiedzieć, że chleb w Jelsie kupowaliśmy po 5.5 kuny - była to jedna z niższych cen za duży bochenek biorąc pod uwagę całą wyprawę.

Winid napisał(a):Rozumiem, że nie jeździliście na benzynie. Ale może pamiętasz jakie są tam teraz ceny etyliny 95? Bardzo mnie nurtuje aktualna cena. Wkrótce tam jadę...

Pozdrawiam
Robert

Etylina 95 - 7.5 kuny

Pozdrawiam.

RadekS napisał(a):Natomiast jeśli chodzi o ceny w Jelsie - w marketach raczej normalnie. Być może minimalnie drożej ale napewno nie o przysłowiowe 20%.
Dla przykładu moge powiedzieć, że chleb w Jelsie kupowaliśmy po 5.5 kuny - była to jedna z niższych cen za duży bochenek biorąc pod uwagę całą wyprawę.

Dzięki za info.

dopiero w tym roku przyszło mi do głowy przeprawiać się na drugą stronę hvaru. Zostanie mi jeszcze ivan dolac i camp fkk przy nadmorskiej drodze jelsa-stari grad.