Wasze ksiązki - ulubione, znienawidzone, obecnie czytane...

napisał(a) **dids76** » 06.01.2011 22:43

przez święta "pochłonąłem" trylogię "Milenium" Sitiga Larsona. Polecam wszystkim którzy uwielbiają sensację.

napisał(a) **Roxi** » 19.01.2011 10:14

Zaczęłam czytać Diunę F.Herberta.
Kiedyś pierwszy tom przeczytałam w czasach szkoły podstawowej i na pierwszym tomie skończyłam

Teraz lecę od początku i widać różnicę postrzegania niektórych spraw, bo książka oczarowała mnie od pierwszych stron. Na półce czeka następne 7 tomów, więc będzie co czytać do wiosny :lol:

napisał(a) **weldon** » 19.01.2011 11:22

A film, Lyncha, ze Stingiem, oglądałaś?

Chyba kolejną ekranizacja, która mnie tak mile zaskoczyła, to dopiero Tolkien był.

napisał(a) **Dudek2222** » 19.01.2011 11:31

Melchior Wańkowicz - wszystko.
Teraz mam czas na przeczytanie co najwyżej programu TV :cry:

napisał(a) **Roxi** » 20.01.2011 08:02

weldon napisał(a):A film, Lyncha, ze Stingiem, oglądałaś?

Chyba kolejną ekranizacja, która mnie tak mile zaskoczyła, to dopiero Tolkien był.

Niestety nie widziałam.
Widzę, że warto. Obejrzę jak skończę czytać, żeby nie psuć sobie wyobrażeń

napisał(a) **elamar** » 28.01.2011 20:00

Polecam kryminały skandynawskie z "Czarnej serii"- mroczno, mgliście i zimno.

napisał(a) **anakin** » 28.01.2011 20:17

"Przeleciałem" :wink:

cały wątek i normalnie własnym oczom nie wierzę :!:

Nikt tu nie czyta Roberta Ludluma czy Fredericka Forsythe'a :?:

Był czas kiedy pochłaniałem wszystkie ich książki.
Dziś już..............oczy nie te. :cry:

napisał(a) **dids76** » 28.01.2011 23:24

anakin napisał(a):"Przeleciałem" cały wątek i normalnie własnym oczom nie wierzę
Nikt tu nie czyta Roberta Ludluma czy Fredericka Forsythe'a

Był czas kiedy pochłaniałem wszystkie ich książki.
Dziś już..............oczy nie te.

Ludkuma pochłonąłem, ale zmarło się gościowi, a to co piszą za niego, czy w jego imieniu to już nie to :cry:

napisał(a) **szary779** » 28.01.2011 23:25

A klasyk Alistair MacLean to pikuś :?:

napisał(a) **anakin** » 29.01.2011 08:49

szary779 napisał(a):A klasyk Alistair MacLean to pikuś

No,tak...zapomniałem :oops:

(pamięć też nie ta :wink:

)

Można by jeszcze kilku wymienić:
Aleksander Sołżenicyn
Wiktor Suworow

A z innego gatunku przede wszystkim :
Graham Masterton

napisał(a) **Arek** » 28.03.2011 10:35

Przeczytałem "Gambit turecki" Borysa Akunina. Książka w sam raz na jedno popołudnie

napisał(a) **fasi** » 28.03.2011 10:54

anakin napisał(a):"Przeleciałem" cały wątek i normalnie własnym oczom nie wierzę
Nikt tu nie czyta Roberta Ludluma czy Fredericka Forsythe'a

Był czas kiedy pochłaniałem wszystkie ich książki.
Dziś już..............oczy nie te.

Ja czytam

Mistrzowie gatunku do których dokoptowałbym jeszcze parę książek Clancy'ego (tych w których głównym bohaterem jest Jack Ryan)

Oprócz tego pochłaniam wszystko autorstwa Jean-Christophe Grange, które gorąco polecam :!:

W chwili obecnej na tapecie jest "Ostatni przystanek - egzekucja" Olega Gordijewskiego

napisał(a) **longtom** » 28.03.2011 11:03

A ja czytam właśnie Kruchy dom duszy Jurgena Thorwalda. To historia rozwoju neurochirurgii. Akurat czytam rozdział o próbach chirurgicznego leczenia chorób psychicznych.

napisał(a) **Aguha** » 28.03.2011 15:13

A ja po raz enty Dzieci z Bullerbyn

nic tak nie odpręża

napisał(a) **Roxi** » 28.03.2011 15:38

Nic oprócz Kubusia Puchatka