Uwaga na oszustwa autostradowe

pawi napisał(a):Pewnie w większości przypadków jest to bezpieczny sposób płacenia jednak na tym właśnie forum spotkałem się, że kogoś oszukano właśnie przy płaceniu kartą tym bardziej, że nie jest wymagany PIN. Myślę, że jednak odliczona gotówka. Wiem, że może byc z tym problem.

Ktoś pierdoły pisał i tyle. Jak sobie wyobrażasz oszustwo nawet jeśli dajesz kartę pracownikowi do ręki Że niby pójdzie większy przelew na konto HACu a on potem hyc do szefostwa i mówi przelejcie mi albo dajcie w gotówce 20 kn bo na tyle orżnąłem polskiego turystę Jedynie co mogło nastąpić to zaliczyło temu komuś pojazd do wyższej kategorii (nie wiem box, antenka, kogut) niż się spodziewał, ale to jak byk stoi na bilecie więc jeśli komuś się chce może to kontrolować

Tak samo jak w Cro mogą Cię oszukać w Polsce. Po prostu trzeba uważać. Na moje 5 wyjazdów - nikt mnie nie oszukał, a gdzie to możliwe płacę kartą. Co do bramek na autostradzie, to wystarczy zatrzymać się na chwilę tuż przed bramką gdzie jest tablica informująca (cennik) i sam będziesz wiedział ile masz zapłacić. Po drugię cały czas patrzę co dzieje się z kartą i przy okienku spokojnie czekam z rączką na wydruk i go sprawdzam nim odjadę.
Ci co pisali o tym że ich oszukano sami twierdzili, że nie uważali.
Sam pare razy widziałem jak na bramce kierowca z samochodu przede mną dawał kwitek i kartę, a sam prowadził ożywioną dyskusję z pasażerami, potem szybko odbierał kartę i odjeżdżał nie patrząc na ile go skasowali. Przecież te 20-30 sekund dłużej na spokojne i uważne zapłacenie za autostradę czy w sklepie to nie wieki.

Rysio napisał(a):Ktoś pierdoły pisał i tyle.

Wydaje mi się, że była taka dyskusja, ciągnąca się przez kilkanaście stron, gdzie na końcu ktoś przyuważył,
że mu się płacenie za paliwo z opłatą za autostradę pomyliło

W zasadzie powinno się w takim przypadku wracać do pierwszego postu i dodawać wyboldowane sprostowanie.

Płaciłem kartą za autostrady w Cro i Włoszech (ten sam sposób poboru opłat). Zawsze się zgadzało co do złotówki. Sposób to szybki, wygodny i nieco tańszy.

podszywacz napisał(a):Jeżeli na pierwszej napotkanej bramce weźmiesz bilecik i jedziesz np. do Sibenika to nie przejeżdżasz przez żadne bramki pośrednie. Bramki wyjazdowe, te z poborem opłat są jakby "oddalone" od autostrady i się ich nie mija jadąc w dół tranzytem. Bilet nie jest oznakowany jakimś konkretnym wyjazdem jedynie miejsce startu. Wyjeżdżasz kiedy i jak chcesz i wtedy płacisz za faktycznie pokonane kilometry na autostradzie.

O, nareszcie konkretna odpowiedź!! Wiem już wszystko, dzięki wielkie!

Też myślę, że te oszustwa wynikają bardziej z gapiostwa turystów niż złej woli pracownika autostrady przynajmniej w przypadku płacenia kartą. Mi bardziej chodziło o ustalenie sposobu płatności za autostradę na poszczególnych bramkach, ale to już chyba zostało wyjaśnione. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Oooo, proszę uprzejnie:

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=275 ... c&start=90

Znalazłem

Raul73 napisał(a):Dromader:

Pytanie było o odcinki. Przecież Gorican - Zagrzeb to inna autostrada niż Zagrzeb - Sestanovac. Przy braku winiet jest chyba oczywiste, że za autostrady płacimy oddzielnie. Więc trochę niejasno to fiołek wytłumaczył.

A jeśli już jesteśmy przy temacie, to ja też jestem ciekaw jak to wygląda na poszczególnych bramkach: na 1-szej bierzemy bilecik, a co na kolejnych? Tylko zwalniamy i przejeżdżamy, czy kolejne bileciki? Rozumiem że ten 1-szy bilecik nie jest oznakowany na konkretny zjazd? Bo co jeśli zachce mi się zjechac wcześniej?

Jeżeli wiesz, że Gorican - Zagreb oraz Zagreb - Sestanovac to inne autostrady ( i tym samym inne odcinki dróg płatnych ) to tym bardziej wyjaśnienie Fiolka powinno być dla ciebie jasne ...

Raul73 napisał(a):

podszywacz napisał(a):Jeżeli na pierwszej napotkanej bramce weźmiesz bilecik i jedziesz np. do Sibenika to nie przejeżdżasz przez żadne bramki pośrednie. Bramki wyjazdowe, te z poborem opłat są jakby "oddalone" od autostrady i się ich nie mija jadąc w dół tranzytem. Bilet nie jest oznakowany jakimś konkretnym wyjazdem jedynie miejsce startu. Wyjeżdżasz kiedy i jak chcesz i wtedy płacisz za faktycznie pokonane kilometry na autostradzie.

O, nareszcie konkretna odpowiedź!! Wiem już wszystko, dzięki wielkie!

Najważaniejsze, że już wiesz o co "biega"

Mnie walnięto zaraz na pierwszej bramce na której trzeba było uiścić płatność czyli okolice Zagrzebia. Co i jak opisałem już w temacie .
Morał z tego taki czy to karta czy gotówka i tu i tu walą w kulki.
Ja rozumiem noc ja rozumiem zmęczenie itd. Skoro jesteśmy zmęczeni to nie powinniśmy prowadzić auta.
Reasumując dajemy bilecik na wyświetlaczu pokazuje się kwota dajemy banknocik odbieramy resztę i sprawdzamy ilość wydanej kwoty po czym dopiero wciskamy pedał gazu.
Ps. Autostrady to nie jedyne miejsce gdzie walą w kulki i Konzum i bazarki itd itd.

consett0805 napisał(a):Mnie walnięto zaraz na pierwszej bramce na której trzeba było uiścić płatność czyli okolice Zagrzebia.

czyli rozumiem, że z A4 trzeba zjechać, aby dalej wjechać na A-1. Jaka to odległość między nimi i którędy wiedzie droga

pawi napisał(a):czyli rozumiem, że z A4 trzeba zjechać, aby dalej wjechać na A-1. Jaka to odległość między nimi i którędy wiedzie droga

Gdyby nie bramki to byś się nie zorientował Bo dalej jedziesz autostradą, tylko że darmową obwodnicą Zagrzebia - tylko się nie zapędź i zjedź w odpowiednim momencie na A1

consett0805 napisał(a):Morał z tego taki czy to karta czy gotówka i tu i tu walą w kulki.

Zastanawia mnie tylko fakt z tym "waleniem w kulki" przy płatności kartą. Że obsługa bierze kartę do ręki to spotkałem się tylko przy wjeździe na krcki most (i obyło się bez żadnych problemów) a gdzie indziej była płatność bezobsługowa kartą (automatyczna) oczywiście przy wyborze pasa "Cards only". Nawet jeżeli ktoś tę kartę obsługuje to jak może np. zawyżyć należność i nadwyżkę wziąć w kieszeń? Jest to niemożliwe.

podszywacz napisał(a):

consett0805 napisał(a):Morał z tego taki czy to karta czy gotówka i tu i tu walą w kulki.

Zastanawia mnie tylko fakt z tym "waleniem w kulki" przy płatności kartą. Że obsługa bierze kartę do ręki to spotkałem się tylko przy wjeździe na krcki most (i obyło się bez żadnych problemów) a gdzie indziej była płatność bezobsługowa kartą (automatyczna) oczywiście przy wyborze pasa "Cards only". Nawet jeżeli ktoś tę kartę obsługuje to jak może np. zawyżyć należność i nadwyżkę wziąć w kieszeń? Jest to niemożliwe.

To jest cały UKŁAD, począwszy od obsługi terminala, poprzez dyrekcję cesty, a na ministrze infrastruktury i premierze ichniejszego rządu kończąc.

Oni z pozoru tacy mili są, a tak naprawdę to muszą jakoś utrzymać ten swój sztywny kurs do euro,
w związku z czym, na żywca, rżną nas jak popadnie na tych autostradach.

Zobaczycie - kuna do kuny i pierwsi do tej strefy euro wejdą.

A to wszystko za nasze pieniądze

Dwa lata temu koledze źle wydali - chyba o 20 kun - a że nie przeliczył i przejechał to zorientował się dopiero na granicy. Co prawda pracownik mógł się pomylić.
Więc takie przypadki się zdarzają - i z tego co widać nie są to pojedyńcze przypadki.
Dlatego od tamtego roku tylko CARDS ONLY - nie dość, że szybciej to jeszcze bez problemów