Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Uparci, chciwi właściciele apartamentu

Apartament czy hotel? Ile to kosztuje, co warto wybrać, na co zwracać uwagę. Jeżeli szukasz odpowiedniego miejsca noclegowego, pisz tutaj. [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Regulamin działu
Prosimy nie umieszczać w tym dziale żadnych postów zawierających treści, które mogą zostać uznane za reklamę. Moderatorzy zastrzegają sobie prawo do usunięcia postów w tym dziale bez podania przyczyn - proszę nie wysyłać następnych postów z pytaniem "co się stało z moim wątkiem". Nieprzestrzeganie powyższych postanowień grozi banem.

[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
consett0805
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1489
Dołączył(a): 18.11.2009
Re: Uparci, chciwi Chorwaci

Nieprzeczytany postnapisał(a) consett0805 » 23.06.2010 08:35

kammaj napisał(a):Witam szanownych forumowiczów. Od jakiegoś czasu borykam się ze strasznie upartymi właścicielami apartamentu, który zabukowałem na tegoroczne wakacje.
Ale od początku. W grudniu zeszłego roku zabukowałem sobie apartament w Primosten na 14 dni. Już na początku zauważyłem straszną nieustępliwość co do negocjacji ceny. Wyszło 1000euro z małym haczykiem, no to zaproponowałem coby ten haczyk uszczknąć od ceny, ale gdzie tam nie było mowy. Pomyślałem trudno, stać mnie. Wpłaciłem 150euro zadatku. Niestety moja sytuacja finansowa uległa zdecydowanemu pogorszeniu i wakacje wisiały na włosku. Jakiś tydzień temu sytuacja wyklarowała się na tyle, że wróciłem do myślenia o wakacjach.
Napisałem do Chorwatów jak sprawy stoją i ,że chciałbym skrócić pobyt do 8 dni. I tu się zaczęło. Oni na to, że mają komplet i pozostałe dni apartament będzie pusty i że stracą pieniądze...
Zaproponowali inny apartament ale na 10 dni i w przeliczeniu na dzień było drożej. Sprawdziłem apartament w internecie i odpisałem, że ok ale chcę tylko 8 dni. No to oni, że ten apartament jest na 10 dni i znowu to co z poprzednim, że będą mieli 2 dni dziury i stracą pieniądze itd. Zaproponowali, że za jeden z tych 2 dni oni zapłacą a drugi ja. Ja im na to, że jak mam zapłacić to zostaję ten dzień dłużej. No to oni, że jak zostaję dzień dłużej to ten drugi dzień dostanę za połowę ceny.
Niestety nie mogę zostać już dłużej i muszę wracać do pracy. A oni, że rozumieją ale będą mieli dziurę i to co poprzednio...
Napisałem. że nie będę płacił za coś z czego nie korzystam.
Co za wyrachowani ludzie.
Dotychczas Chorwaci byli zawsze mili, pomocni, można się było potargować. Kryzys im uderzył do głowy? Słyszałem, że dużo ludzi rezygnuje z wakacji i apartamenty stoją puste. Powoli odechciewa mi się tam do nich jechać i zastanawiam się czy nie olać tej zaliczki 150euro i nie jechać w ciemno do kogoś bardziej otwartego na klienta.
Ciekawi mnie wasze zdanie na ten temat.

Na kiedy masz tą rezerwację?
Tak jak napisałem daj sobie spokój Twoje pieniądze Twoje wakacje Ty stracisz 150 euro ale znajdziesz sobie w ciemno coś z czego będziesz zadowolony. Chorwat nie zbiednieje i na pewno znajdzie sobie innych letników na dwie doby i tak dasz mu prezent (150euro)
Z czystej uprzejmości napisz mu e-meila że jesteś zmuszony poszukać czegoś tańszego i w terminie innym i tyle.
Użytkownik usunięty
Re: Uparci, chciwi Chorwaci

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 23.06.2010 08:47

kammaj napisał(a):I nie chodzi tu o te 40 euro po prostu nie zwykłem płacić za coś czego nie dostaję i to jest chyba logiczne. A z drugiej strony wolę stracić 150 euro


Reasumując -lepiej zapłacić(stracić) 15o euro za coś czego nie dostajesz,niż zapłacić(stracić) 40 euro za cos czego nie dostajesz.

Faktycznie logika powalająca ;)
karol 11
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 151
Dołączył(a): 15.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) karol 11 » 23.06.2010 08:53

Odpuść tą kwotę. Znajdź inne miejsce. Tak naprawdę jadąc tak daleko inwestujesz znacznie więcej. Wakacje, wypoczynek, spokój - bezcenne
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 23.06.2010 09:11

Co sie tak faceta czepiliście...jeden mądrzejszy od drugiego...
Słusznie postępuje i tyle...ja nigdy takiej sytuacji nie miałem ale zawsze negocjuję cenę bo w innym razie niejeden zdarłby skórę z Ciebie...to samo jest na bazarkach...
To samo jest nad polskim morzem - kiedyś hiena kościelna niemal nie zabiła biednego mężulka tylko dlatego, że wziął ode mnie 35 zł nie 45 zł za dobę...
Zrewanżowała mi się tym, że codziennie podrzucała mi literaturę katolicką - jak poinformowałem ją, że nie życzę sobie tego badziewia to zaczęła odgrażać się, że następnym razem weźmie 50 zł...
To było 6 lat temu kiedy po raz ostatni byłem nad Bałtykiem...
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 23.06.2010 09:14

alessandro1977 napisał(a):Co sie tak faceta czepiliście...jeden mądrzejszy od drugiego...
.


kammaj napisał(a):Ciekawi mnie wasze zdanie na ten temat.


Proste jak drut,ciemne jak tabaka. :wink:
J@dranka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 207
Dołączył(a): 28.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) J@dranka » 23.06.2010 09:17

Moim zdaniem w miejscowościach mniej popularnych (a wcale nie mniej urokliwych) na spokojnie można pertraktować cenę z Chorwatami, a i cały późniejszy pobyt obfituje w miłe niespodzianki ze strony właścicieli (poczęstunki owocami, ciastem czy winem, oprowadzenie po okolicy, "wycieczki" łódką itp.). Natomiast w obleganych przez turystów miejscach nie ma miejsca na sentymenty. Właściciele są nastawieni tylko na kasę, a to czy się zdecydujesz na wynajem czy nie w ogóle ich nie obchodzi. Na twoje miejsce jest 10 chętnych, zawsze ktoś się znajdzie i tak interes się kręci. Często wolą nawet żeby apartament stał pusty, niż korzystał z niego ktoś za niższą cenę. Nie rozumiem tego ale tak jest. Zresztą w naszych zimowych i letnich "stolicach" też tak jest. Cóż...Prawa rynku:-)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 23.06.2010 09:24

Niekoniecznie...nawet w miejscowościach bardzo popularnych znajdziesz coś na naprawdę korzystnych warunkach...nie wszyscy współpracują z biurami podróży i ogłaszają się w necie i z takimi jest najlepiej negocjować...
W internet nawet przed wyjazdem nie spoglądam bo tam każda 2 - ka w sezonie 50 euro bez względu na to czy jest to wspaniały Primosten czy beznadziejne Drace na Peljesać...
Torac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3874
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Torac » 23.06.2010 09:26

Negocjuje się przed wpłatą zaliczki. 150E może pójść się paść.Chorwat trzyma kolegę za jaja...

alessandro1977 napisał(a):Słusznie postępuje i tyle...ja nigdy takiej sytuacji nie miałem ale zawsze negocjuję cenę bo w innym razie niejeden zdarłby skórę z Ciebie..


Chorwat negocjuje a nazywany jest upartym i chciwym 8O
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 23.06.2010 09:31

A czytałeś kiedyś abym ja jakiegokolwiek Chorwata tak określił ? Nigdy - nie wrzucam ich do jednego worka bo mam same dobre wspomnienia...
Jak trafię na odmieńca to nie zmieni to mojego zdania o nich...
Mam jednak nadzieję, że jak przez kilka lat nie trafiłem to juz nie trafię... :D
Torac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3874
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Torac » 23.06.2010 09:33

alessandro1977 napisał(a):A czytałeś kiedyś abym ja jakiegokolwiek Chorwata tak określił ?


Nie czytałem, ale też nie napisałem że Ty go tak nazwałeś.
Plumek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3893
Dołączył(a): 20.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Plumek » 23.06.2010 10:16

piotr68 napisał(a):
AndrzejJ. napisał(a):ale jak w każdym biznesie to oni są dla klientów a nie na odwrót. Niestety ostatnio Chorwatom trochę się w d... przewraca.
Buraki są wszędzie. W Chorwacji niestety też.


Jak w każdym biznesie potrzebny jest i nabywca i sprzedawca. I jak w każdym biznesie obowiązuje umowa. Sprzedawca może się nie zgodzić na zmianę warunków umowy przez kupującego. Kupujący oczywiście może zrezygnować z transakcji i zgodnia z umową zaliczkę stracić lub odzyskać. Po coś w końcu te zaliczki są, prawda? Jakby wynajmujący Chorwat napisał maila, że mu się cośtam pozmieniało i prosi gościa, żeby skrócił swój pobyt z 10 do 7 dni - pewnie gość nie byłby z tego powodu szczęśliwy ani wyrozumiały i opisywał go, jako oszusta. Ale jak gościowi nie pasuje pobyt w takim terminie, a reszta rezerwacji jest już poukładana - to ten Chorwat jest chciwy i w głowie mu sie poprzewracało. A tymczasem on po prostu dba o swój interes.
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 23.06.2010 10:27

Plumek napisał(a):
piotr68 napisał(a):
AndrzejJ. napisał(a):ale jak w każdym biznesie to oni są dla klientów a nie na odwrót. Niestety ostatnio Chorwatom trochę się w d... przewraca.
Buraki są wszędzie. W Chorwacji niestety też.


Jak w każdym biznesie potrzebny jest i nabywca i sprzedawca. I jak w każdym biznesie obowiązuje umowa. Sprzedawca może się nie zgodzić na zmianę warunków umowy przez kupującego. Kupujący oczywiście może zrezygnować z transakcji i zgodnia z umową zaliczkę stracić lub odzyskać. Po coś w końcu te zaliczki są, prawda? Jakby wynajmujący Chorwat napisał maila, że mu się cośtam pozmieniało i prosi gościa, żeby skrócił swój pobyt z 10 do 7 dni - pewnie gość nie byłby z tego powodu szczęśliwy ani wyrozumiały i opisywał go, jako oszusta. Ale jak gościowi nie pasuje pobyt w takim terminie, a reszta rezerwacji jest już poukładana - to ten Chorwat jest chciwy i w głowie mu sie poprzewracało. A tymczasem on po prostu dba o swój interes.

Coś cytowanie przekłamuje.
jacektomek321
Globtroter
Posty: 59
Dołączył(a): 19.06.2006
Re: Uparci, chciwi Chorwaci

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacektomek321 » 23.06.2010 10:30

Ja to widze tak:
1. Skoro Chorwaci nie naruszyli warunków umowy to nie miej do nich pretensji. Zmieniła sie sytuacja, trudno, ale pamietaj: to Ty chcesz zmienić umowę nie oni. Jak pójdą Ci całkiem na reke to oni bedą ponosić koszty (utracone zyski) zmian w Twoich planach. Poza tym widać, że mimo wszystko też starali się jakoś Ci pomóc oferując inną kwaterę i do tego proponując pokrycie niewykorzystanych noclegów po połowie. Oni w zasadzie teraz też mogą powiedzieć: "co za uparty Polak!"
2. jak olejesz zaliczke to może Ci byc trudno sobie to odbic na tańszej kwaterze. W lipcu moze być ciężko znaleźć cos i tańszego, i z dobrą lokalizacją, i z dobrymi warunkami (czysto, miejsce do parkowania itp.),
3.ja też się wybieram do Rogoźnicy (poczatek sierpnia) i miałem duzy problem żeby znaleźć dwójkę (bardzo mało jest kawter tego typu, dominuja te na cztery, pięć osób). Może dobrym wyjściem byłoby pojechać na noc tak, żeby na miejscu byc rano i poszukać kwatery. Jak cos znajdziesz to olejesz zaliczkę. Jak nie znajdziesz to zawsze możesz jednak wziąć tą zarezerwowana kwaterę.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 23.06.2010 10:33

Sprawę zadatku reguluje Kodeks cywilny a obowiązki z niego wynikające mają skutek prawny w obie strony...( art. 394 K. c. )...
Torac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3874
Dołączył(a): 11.02.2007
Re: Uparci, chciwi Chorwaci

Nieprzeczytany postnapisał(a) Torac » 23.06.2010 10:33

jacektomek321 napisał(a): Może dobrym wyjściem byłoby pojechać na noc tak, żeby na miejscu byc rano i poszukać kwatery. Jak cos znajdziesz to olejesz zaliczkę. Jak nie znajdziesz to zawsze możesz jednak wziąć tą zarezerwowana kwaterę.


......
Ostatnio edytowano 23.06.2010 11:52 przez Torac, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Apartamenty, hotele, pokoje



cron
Uparci, chciwi właściciele apartamentu - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone