napisał(a) mervik » 18.03.2013 23:39
Na Dziki Zachód przyjechał korespondent ze wschodniego wybrzeża, żeby napisac reportaż dla swej gazety o żyjących tam kowbojach. Pierwsza rzeczą jaką spostrzegł był zupełny brak kobiet. Idzie więc do saloonu i pyta barmana co faceci robia gdy chcą się zabawić. Barman na to:
- Masz na myśli kobiety? Niestety nie mamy tu żadnych. Wszyscy naokoło posuwają owce.
Dziennikarz oburzony:
- Ależ to obrzydliwe! W życiu nie słyszałem o takiej moralnej degradacji!!
Jednak po kilku miesiącach spędzonych w miasteczku reporter zaczął odczuwać skutki abstynencji seksualnej i owce zaczęły wyglądać coraz bardziej atrakcyjnie... W końcu poszedł na pastwisko, wybrał sobie owieczkę i przyprowadził do swego pokoju. Wykąpał ja, zawiązał jej wstążki na futerku, a po opróżnieniu butelki whisky zaprowadził do sypialni i uwolnił się od wielomiesięcznych frustracji. Po wszystkim zaprowadził swą wybrankę do saloonu na drinka.
Jednak po ich wejściu zaległo milczenie i wszyscy spojrzeli na dziwna parę z oburzeniem.
- Boże co za hipokryci! - krzyknął reporter - sami pierdolicie owce od lat, a na mnie patrzycie jak na zboczeńca!
- No tak, ale to jest dziewczyna szeryfa