napisał(a) termondar » 28.02.2013 12:56
Jaś poszedł do wojska. Któregoś dnia przyszedł do niego list od dziewczyny: - Kochany Jaśku, niestety nie mogę być już dłużej z Tobą. Ta odległość jest za duża, a do tego zdradziłam Cię dwa razy, więc sam widzisz, że to nie ma sensu. Dlatego proszę Ciebie, abyś odesłał mi to zdjęcie, które Ci kiedyś dałam na pamiątkę. Buziaki, Ania. Jaśkowi przykro się zrobiło, ale co miał zrobić. Pozbierał od chłopaków zdjęcia ich dziewczyn, sióstr i w ogóle wszystkich dziewczyn jakich zdjęcia mieli. Uzbierało się tego ze 60 sztuk. Anka otworzyła list, wszystkie zdjęcia wysypały się na podłogę, a pomiędzy nimi była notatka: - Kochana Aniu, niestety nie mogę sobie Ciebie przypomnieć, dlatego wyświadcz mi tę przysługę i wybierz sobie swoje zdjęcie, a resztę odeślij mi do jednostki . Buziaki, Jasiek.
Komisja wojskowa:
- Zawod ojca?
- Ojciec nie zyje.
- Ale kim byl?
- Gruźlikiem
- Ale co robil?!!
- Kaszlał..
- Ale z czego żył? z tego sie przeciez nie żyje
- Przeciez mowie, ze nie zyje...