napisał(a) Bogdan 63 » 04.01.2013 20:02
Po katastrofie dużego promu wycieczkowego na rozrzuconych po oceanie bezludnych wysepkach wylądowali nieliczni rozbitkowie. Los podzielił ich tak, ze na kolejnych wyspach wylądowali: Dwóch Włochów i jedna Włoszka, Dwóch Francuzów i jedna Francuzka, Dwóch Niemców i jedna Niemka, Dwóch Greków i jedna Greczynka, Dwóch Anglików i jedna Angielka, Dwóch Bułgarów i jedna Bułgarka, Dwóch Japończyków i jedna Japonka, Dwóch Chińczyków i jedna Chinka, Dwóch Amerykanów i jedna Amerykanka, Dwóch Irlandczyków i jedna Irlandka. Miesiąc później zaszły na tych wysepkach następujące wydarzenia: Jeden Włoch zabił drugiego w walce o Włoszkę. Dwaj Francuzi i Francuzka żyją szczęśliwie i tworzą menage-a-trois. Dwaj Niemcy wyznaczyli sobie dokładny plan naprzemiennych wizyt u Niemki i przestrzegają go dokładnie. Dwaj Grecy śpią ze sobą, a Greczynka gotuje i sprząta. Dwaj Anglicy czekają, aż ktoś ich przedstawi Angielce. Dwaj Bułgarzy popatrzyli na Bułgarkę, potem popatrzyli na bezkresny ocean, popatrzyli znowu na Bułgarkę, weszli do wody i zaczęli płynąć przed siebie. Dwaj Japończycy wysłali faks do Tokio i czekają na instrukcje. Dwaj Chińczycy otworzyli aptekę / restauracje / pralnie i zapłodnili Chinkę, by dostarczyła im pracowników. Dwaj Amerykanie zastanawiają się nad popełnieniem samobójstwa, ponieważ Amerykanka ciągle skarży się na swoje ciało, mówi o prawdziwej naturze feminizmu, o tym, jak może robic wszystko, co oni mogą robić, skarży się na potrzebę spełnienia, równy podział obowiązków domowych, jak palmy i piasek sprawiają, ze wygląda grubo, jak jej ostatni chłopak szanował jej zdanie i traktował ja lepiej niż oni to robią, jak poprawiają się jej kontakty z matka, jakie są podatki i ze nie pada. Dwaj Irlandczycy podzielili wyspę na część północną i południową i zbudowali gorzelnie. Nie pamiętają, co to seks, bo po paru pierwszych litrach kokosowej whisky wszędzie robi się mglisto. Ale są szczęśliwi, bo przynajmniej Anglicy nie mogą się dobrze bawić.