napisał(a) Kevlar » 29.08.2009 06:44
Blondynka dzwoni do operatora sieci:
-Nie mogę się połączyć z internetem!
-A wpisała pani hasło?
-Widziałam jak to robi mój kolega
-A jakie jest to hasło?
-Pięć gwiazdek
Połowa maja 1981 roku. Moskwa. Początek obrad Dumy. Na ambonę wchodzi Breżniew:
- Towarzysze, trzeba zrobic tak, żeby był jednakowy czas na świecie...
Na sali rozległo się szemranie wśród zebranych. Jeden odważny wstaje:
- Ale jak to, towarzyszu Breżniew ?
- No musimy zrobić tak, żeby był jednakowy czas na calym globie i już !! - ryknął Breżniew.
- Towarzyszu Breżniew, ale tak się nie da. Nie zmienimy stref czasowych przecież, zawsze będzie tak, że tu jest noc a tam jest dzień na przykład. U nas jest 12:00 to w tam jest juz 24:00 itd.
- No właśnie, psia mać !! Wiecie jakiego wstydu się rano najadłem ?! Dzwonię do USA do prezydenta Reagana, żeby złożyć mu życzenia z okazji urodzin a tam już jest po imprezie !
- No rzeczywiście towarzyszu Breżniew, lekki wstyd.
- Ale to jeszcze nic, psia jucha !! Dzwonię później do Watykanu, żeby złożyć kondolencję z powodu zamachu na życie Papieża a tam jeszcze zamachu nie bylo !!!!
Babeczka rzucila studia i postanowila zostac
bogata. Dosc szybko znalazla sobie bogatego i napalonego
siedemdziesieciopiecioletniego staruszka, planujac zerznac go na smierc
zaraz podczas nocy poslubnej. Uroczystosci slubne i bankiet poszly
doskonale, pomimo pólwiecznej róznicy wieku. Podczas pierwszej nocy
miesiaca miodowego rozebrala sie i czekala rozkosznie w lózku az malzonek
wyjdzie z lazienki. Kiedy sie pojawil, nie mial na sobie nic za wyjatkiem
kondoma skrywajacego 30 centymetrowa erekcje. Niósl ze soba zatyczki do
uszu, a na nosie mial klamre do bielizny.
Przestraszona ze cos jest nie tak, zapytala:
A po co ci te gadzety?!
Na to dziadek odpowiedzial:
Sa dwie rzeczy, których nie moge zniesc. Kobiecego krzyku oraz smrodu palonej gumy!
W ZOO przed klatką z małpami synek pyta się mamy:
- Mamusiu dlaczego w tej klatce zamknęli informatyków?
- Jak to informatyków? - pyta mama
- No tak, jak nasz tatuś - nieogolone, brudne i maja odparzenia na dup**
- Co robisz?
- Nic
- To fajne zajęcie
- Tak stary, ale jaka konkurencja.
-T atusiu czy ja jestem adoptowany?
- Byłeś, ale Cię oddali.