Trochę humoru 2

śmieszne ale pradziwe :

"
jantars3 : JAROSŁAW KACZYŃSKI

Niszczony w mediach,
niszczony w prasie,
jak jego bliźniak,
o każdym czasie!

Za patriotyzm,
obronę wiary,
że niepozorny,
skromny, i mały.

Za przywiązanie
do swego kota,
do chorej matki,
którą tak kocha!;

że jest człowiekiem
czułym, wrażliwym,
i nie założył
jeszcze rodziny.

Że nie chce bryczki,
ni samochodu,
że woli kupić
karmę dla kotów -

że ma te rzeczy
głęboko w nosie,
i czyta książki
o polskim losie.

Za bicie prawdą
po oczach równo,
za to, że draniom
przełknąć ją trudno -

wiernym obłudzie,
zaprzaństwu, kłamstwu,
a nie jak on:
Ojczyźnie, państwu!

Mają mu za złe
nędzne pachołki,
że nie chce sprzedać
Polaków, Polki -

„Nowej Niemieckiej
Wspólnej Europie”,
w której pochowa
się Polskę w grobie!

Znienawidzony
przez mordy ryże,
że się nie wstydzi
klęknąć przed krzyżem!

Za swój szacunek
wobec Kościoła,
szlag trafia wszystkie
szuje dokoła!

Od dawna wiedzą
wszyscy oszuści,
że jako premier
im nie odpuści,

że ciepłe gniazdka
szybko im zburzy,
że nic dobrego
on im nie wróży!

Na ludzkiej krzywdzie
wyrosłą chciwość,
mocno wypleni
przez sprawiedliwość:

częstym kontrolom,
wysokim karom,
aż zaprowadzi
porządek, prawo -

od wielkich bossów,
po małą spółkę.
Kombinatorom
będzie pod górkę!

Tego się boją,
dlatego niszczą,
najwartościowszych
ludzi nad Wisłą!!

J.jantarski"

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/jaroslaw-kaczynski-bede-domagal-sie-usuniecia-z-partii-hofmana-kaminskiego-i/n57gr#mark

Sylwetka&Gienuś napisał(a):Czasem kiedy jesteś smutny,
nikt nie widzi Twojego żalu....
Czasem kiedy płaczesz,
nikt nie dostrzega Twoich łez...
Czasem kiedy jesteś szczęśliwy,
nikt nie dostrzega Twojego uśmiechu...
A weź tylko pierdnij...

Bo pierd jest jak sukces, tylko własny pachnie.

auto_gt napisał(a):śmieszne ale pradziwe :

..."
jantars3 : JAROSŁAW KACZYŃSKI
....

Auto_gt, bo nam wątek z kawałami też zamkną

Uradowana żona wraca do domu.
- Wyobraź sobie, że dzisiaj przejechałam trzy razy na czerwonym świetle i ani razu nie zapłaciłam mandatu
- No i ?
- Za zaoszczędzone pieniądze kupiłam sobie torebkę.

Rozmawiają dwaj koledzy z pracy:
- Fanek, dlaczego szef jest na ciebie zły od tygodnia?
- Tydzień temu była impreza zakładowa i szef wzniósł toast "Niech żyją pracownicy!", a ja zapytałem:
-"Tak? A z czego?"

Przychodzi krowa do lekarza z uśmiechem od ucha do ucha.
- Co pani taka rozbawiona
- Nie wiem, to chyba po trawie.

Do domu przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i poświęceniu domu zwrócił się do małej dziewczynki:
- Umiesz się żegnać, dziecko?
- Umiem - Do widzenia.

Spadający jak kamień spadochroniarz krzyczy do mijanego w powietrzu kolegi:
- Mój się nie otworzył! Szczęście, że to tylko ćwiczenia!


W pewnej firmie nastał nowy dyrektor. Zwołał zebranie wszystkich pracowników: - Od teraz nastają nowe porządki:
Sobota i niedziela są wolne bo to weekend. W poniedziałek odpoczywamy po weekendzie. We wtorek przygotowujemy się psychicznie do pracy. W środę pracujemy. W czwartek odpoczywamy po pracy. W piątek przygotowujemy się do weekendu. Czy są jakieś pytania?
- Długo będziemy tak zapier....ać?

Noc. W kuchni ze skrzypieniem otwierają się drzwi od lodówki. Wychodzi z niej spasiona mysz w jednej łapie trzymając kawał żółtego sera, drugą ciągnie za sobą pęto kiełbasy. Idzie do pokoju, skąd rozlega się potężne chrapanie gospodarzy i taszczy ten cały majdan przez środek izby w stronę szafy, pod którą ma wejście do swojej norki. Już jest przed wejściem gdy w świetle księżyca dostrzega pułapkę na myszy, a na niej malutki kawałeczek słoninki. Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy pod nosem:
- Jak dzieci kurde, jak dzieci...

Plusy anoreksji:
Pewna anorektyczka była tak szczupła, że kiedy nadepnęła na grabie, to jej nie trafiły!

- Co to jest opera?
- To jest takie coś, co się zaczyna o siódmej, a jak po trzech godzinach popatrzysz na zegarek, jest siódma dwadzieścia.

Do starszego pacjenta podchodzi pielęgniarka:
- Ile pan ma lat - pyta
- 82 - odpowiada pacjent
- Nie dałabym panu - mówi pielęgniarka.
- A ja nawet nie śmiałbym prosić...

Dwóch meneli popija sobie wino przed sklepem.
Nagle podjeżdża elegancki samochód, z którego wysiada jakieś zamożne małżeństwo.
Kupują w sklepie niegazowaną wodę i zaczynają ją sobie popijać.
- Popatrz - mówi jeden z meneli - Piją wodę!
- No - mówi drugi - Jak zwierzęta...

Mężczyzna wszedł w parku na ławkę i krzyczy:
- Precz z hipokryzją!
Ludzie patrzą zdziwieni, a chłop:
- Precz z pazernością!
Coraz więcej gapiów przystaje, a ten dalej:
- Precz z pedofilią!
W końcu jakaś babcia nie wytrzymała:
- Panie, coś się pan tak do tych księży przyczepił?!?!?

Dwaj lekarze siedzą w celi. Jeden wzdycha:
- A mogłem zostać meteorologiem i wybaczano by mi 90% pomyłek...

Spotykają się dwie znajome, jedna panienka a druga od niedawna mężatka.
- Co słychać? - pyta panienka.
- Nie narzekam.
- Mąż pieniążki daje?
- Nie narzekam.
- Jest czuły w łóżku?
- Nie narzekam.
- A skąd ten siniaczek pod okiem?
- Raz... narzekałam...

Przychodzi staruszka do banku, podejmuje wszystkie pieniądze z konta. Wychodzi.
Po pięciu minutach wraca i znów wpłaca całą kwotę na swój rachunek.
Pracownik banku pyta ją dlaczego to zrobiła, na co babcia:
- A z wami to nic nie wiadomo! Przeliczyć musiałam

autentyczne:
ogłoszenie Spółdzielni: w dniach... będą wymieniane w pionach skrzynki WLZ

lokator po tym dzwoni do Spółdzielni: gdzie można dostać kluczyk do skrzynki WLZ?

odpowiedź: no wie Pan, a o co Panu chodzi, może Pan nie używać skrótów

auto_gt napisał(a):śmieszne ale pradziwe :

"
jantars3 : JAROSŁAW KACZYŃSKI

Rozmawiają dwa bobasy w wózkach:
- Jesteś zadowolony ze swojej mamy?
- W zasadzie tak, chociaż pod górkę troche zwalnia...

Pani na poczcie zobaczyła jak Jasiu wrzucał list bez znaczka do Św. Mikołaja. Jako, że list bez znaczka nie miał szansy dojść nigdzie, więc z koleżankami stwierdziły, że przeczytają. Jak postanowiły tak zrobiły, no i czytają:
"Drogi Święty Mikołaju.
Piszę do Ciebie ten list, ale pewnie i tak nie dojdzie, bo nie stać mnie nawet na znaczek. Pochodzę z bardzo biednej rodziny i nie stać nas nawet na jedzenie. Ale zawsze marzyłem Św. Mikołaju, żeby dostać pod choinkę narty, łyżwy i kombinezon narciarski i piszę ten list, bo może tym razem stanie się cud i spełnią się moje marzenia..."
Panie z poczty przeczytały, wzruszyły się losem Jasia i postanowiły zrobić mu niespodziankę, i kupić mu prezenty pod choinkę. Jak postanowiły, tak zrobiły. Uzbierały trochę pieniędzy i kupiły Jasiowi narty i łyżwy, ale brakło im pieniędzy na kombinezon narciarski. Trudno, wysłały Jasiowi taki prezent jaki miały. Za jakiś czas ta sama pani z poczty patrzy a Jasiu znowu idzie z listem bez znaczka, do Św. Mikołaja, więc znowu wzięła list i z koleżankami czyta:
"Drogi Święty Mikołaju.
Dziękuję Ci bardzo za wspaniałe prezenty. Dziękuję za narty, łyżwy i ten kombinezon którego nie dostałem, ale który na pewno wysłałeś. Nie przejmuj się Św. Mikołaju, to nie twoja wina. Ja wiem, po prostu te kur** z poczty go wzięły...".

od wielkich bossów,
po małą spółkę.

Krótko.
Mogę być nawet zbanowany.
Wara kombinatorom, pokroju Hoffmana, od przedsiębiorców, prezesów, rzemieślników, etc.

To jest jedyna grupa, dzięki której tryby tego Państwa funkcjonują.

Nierobom, protestującym przeciwko zniesieniu 13, 14, lenistwu, stanowcze NIE!
WYPI.....

FUX napisał(a):Krótko.
Mogę być nawet zbanowany.
Wara kombinatorom, pokroju Hoffmana, od przedsiębiorców, prezesów, rzemieślników, etc.

To jest jedyna grupa, dzięki której tryby tego Państwa funkcjonują.

Nierobom, protestującym przeciwko zniesieniu 13, 14, lenistwu, stanowcze NIE!
WYPI.....

Dlaczego się z tym zgadzam......

....a w temacie.

Fakt o leniwych ludziach numer 87597459:
Byłeś tak leniwy,
że nie chciało ci się
przeczytać tego numeru.

auto_gt napisał(a):śmieszne ale pradziwe :

"
jantars3 : JAROSŁAW KACZYŃSKI

Dobre 100% trafności jeśli chodzi o umieszczenie w tym wątku