Marsallah napisał(a):To może jeżdzisz poza sezonem (albo w nocy). Ja tam zawsze trafiam na małe przytkanie przed mostem na Dunaju.
Jadąc do Cro zwykle wpadam do Bratysławy około 10..12, a gdy wracam z Cro to jest 15..18, staram się jeździć i wracać w tygodniu, nie w weekendy, bo wtedy na Cro jest luźniej. Tak jak pisałem - od 2005 roku nie pamiętam korka w Bratysławie.
No może lekkie spowolnienie czasem się zdarzało. Jeździłem różnymi trasami i np. na obwodnicy Budapesztu i na autostradzie między Budapesztem, a Balatonem - dość często zdarzają się korki, jadąc przez Wiedeń - standard.
Zwykle jadę na Cro w lipcu sierpniu, w tym roku nietypowo - wrzesień i w sobotę - zobaczymy jak będzie.