Trasa przez Słowację, Węgry [ POMOC ]

eXtreme napisał(a):Fajnie sobie tutaj rozmawiacie więc i ja się doczepię.
Choć nie jeżdżę z okolic Krakowa, to moja trasa do Chorwacji często ociera się o niego lub przez Kraków przebiega.
Do rzeczy.
Wcześniej jeździłem tak:
(jak syn "wielbiciel-a")
..........
.... Jeżdżę w ostatnie dni sierpnia i wracam prawie w połowie września, więc nie spodziewam się korków.
Dodam, że wyjeżdżając rano od siebie, na granicy słoweńsko-chorwackiej będę w sobotę wieczorem ok. godz. 19

Pytania:
Czy w ostatnich dniach sierpnia można się spodziewać płynnego przejazdu na tej granicy?
Coś zmienić w przebiegu trasy?
Warto zmieniać czy zostać przy starym rozwiązaniu -trasa 2

Nie mam syna co jeździ do Chorwacji, a tym bardziej po takiej ścieżce jak w poz.1.
Jak jedziesz w sobotę to tylko poz.2., ewentualnie zastanowił bym się czy Jędrzejów-Zawiercie-Pyrzowice-A1-Żory-Cieszyn nie będzie lepszy (od Siewierza dwupasmowa i trzypasmowa A1), ze względu na spory sobotni ruch na odcinku Tychy-B.Biała-Żywiec-Zwardoń. Jędrzejów-Zawiercie-Pyrzowice ( i odwrotnie) przez kilkanaście miesięcy jeździłem weekendowo (piątek po południu i niedziela wieczór) i zawsze było bardzo szybko.

Poz.3. zapomnieć ze względu na ruch, korki, roboty drogowe no i koszty.

art69 napisał(a):Też jeździłem przez Nagykanizsa faktycznie zawrót głowy, ale zmieniłem na cały odcinek M86 i 86 przez Szombathely jest o wiele lepiej. Ale jak kolego wspomniał musisz spróbować Sam bo każdy preferuje co innego.

Też jeżdżę M 86, 85 i koło Szombathely, może wcześniej się nie przyłożyłem do mapy.



Okazuje się, że ta trasa nr 2 jest faktycznie najlepsza i nie ma co zmieniać.
Nigdy korka na niej nie miałem, również bez kolejki na przejściu Gorican.
Ten węgierski kawałek jakoś przeboleje

wielbiciel napisał(a):Nie mam syna co jeździ do Chorwacji, a tym bardziej po takiej ścieżce jak w poz.1.

poprawiłem, to syn Chris M

Chris_M napisał(a):Najdłużej trwająca to ta, którą jeździ mój Syn, czyli przez: Chyżne, Bańska Bystrzyca, Sahy, Budapeszt, Gorican - 1078 km / 12h00m.

W potoku cytowania pomyliłem się

wielbiciel napisał(a):Jak jedziesz w sobotę to tylko poz.2., ewentualnie zastanowił bym się czy Jędrzejów-Zawiercie-Pyrzowice-A1-Żory-Cieszyn nie będzie lepszy (od Siewierza dwupasmowa i trzypasmowa A1), ze względu na spory sobotni ruch na odcinku Tychy-B.Biała-Żywiec-Zwardoń. Jędrzejów-Zawiercie-Pyrzowice ( i odwrotnie) przez kilkanaście miesięcy jeździłem weekendowo (piątek po południu i niedziela wieczór) i zawsze było bardzo szybko.

Poz.3. zapomnieć ze względu na ruch, korki, roboty drogowe no i koszty.

I wszystko jasne, bardzo dziękuję

eXtreme napisał(a):Nigdy korka na niej nie miałem, również bez kolejki na przejściu Gorican.

Przez kilka lat miałem tak samo, a w zeszłym roku pod koniec sierpnia, sobota jakoś 7-8 rano na starym przejściu - armagedon i
40 minut stania

RKStefan napisał(a):

eXtreme napisał(a):Nigdy korka na niej nie miałem, również bez kolejki na przejściu Gorican.

Przez kilka lat miałem tak samo, a w zeszłym roku pod koniec sierpnia, sobota jakoś 7-8 rano na starym przejściu - armagedon i
40 minut stania

40 minut to armagedon?
Pojedź sobie w sezonie przez Słowenię i przejście w Macelj to zobaczysz jak wygląda prawdziwy armagedon.
Ewentualnie polecam przejście Horgosz -Roszke w któryś wakacyjny weekend - tam się dopiero dzieje!

eXtreme napisał(a):

yarko2000 napisał(a):... to oznacza że w godzinach popołudniowych w okolicach Wiednia.. tutaj może być różnie.

Widzisz, o to mi chodziło. Dziękuję.
W soboty też?

ja jechałem przez wiedeń w sobotę a raczej w niedzielę ok 2-3 w nocy i ruch był na tyle spory, że mnie zaskoczył. Nie mówię, że były jakieś opóźnienia, ale jednak co stolica to stolica.

marekkowalak napisał(a):

RKStefan napisał(a):

eXtreme napisał(a):Nigdy korka na niej nie miałem, również bez kolejki na przejściu Gorican.

Przez kilka lat miałem tak samo, a w zeszłym roku pod koniec sierpnia, sobota jakoś 7-8 rano na starym przejściu - armagedon i
40 minut stania

40 minut to armagedon?
Pojedź sobie w sezonie przez Słowenię i przejście w Macelj to zobaczysz jak wygląda prawdziwy armagedon.
Ewentualnie polecam przejście Horgosz -Roszke w któryś wakacyjny weekend - tam się dopiero dzieje!

Miałem na myśli TO KONKRETNE, stare przejście Letenye-Goričan. Dla porównania: o zachodzie słońca w czerwcowy piątek kilka lat temu obudziliśmy tam pogranicznika
Kolejkę w Macelj obserwuję czasami ze współczuciem na GM. Też mi się zdarzało tam utknąć ale dawno, w "przedwęgierskich" czasach.

Czemu GM wrzuca mi ten kawałek do Goričan przez Słowenię ?
Może jazda nawet taki kawałeczek przez Słowenię miałaby sens np w celu zatankowania, ale wtedy oczywiście jadąc równolegle do A1 - opłaca się
Ogólnie jedziemy z Warszawy do węzła Komin (A4), kawałeczek przed Zagrzebiem na nocleg. Trasa przez Czechy-Słowację-Węgry.
Możliwe, że ten kawałeczek Słowenii nie ma sensu (jeśli jechany objazdem autostrady, bo pewnie przez A1 czasowo ok), to jak jechać najlepiej ten kawałek po stronie węgierskiej ? Próbowałam powiększyć zdjęcie mapy w poście eXtreme nieco wyżej, bo widzę, że tu Słowenii nie pokazuje, ale niestety zrzut nie jest zbyt czytelny przy powiększeniu.
Jeszcze w kwestii tego ewentualnego tankowania w Słowenii, to na następny dzień będziemy jechać przez Bośnię, więc może zjeżdżanie na ten kawałeczek do Słowenii to skórka za wyprawkę ?

corrina napisał(a): Czemu GM wrzuca mi ten kawałek do Goričan przez Słowenię?
...to jak jechać najlepiej ten kawałek po stronie węgierskiej? Próbowałam powiększyć zdjęcie mapy w poście eXtreme nieco wyżej, bo widzę, że tu Słowenii nie pokazuje, ale niestety zrzut nie jest zbyt czytelny przy powiększeniu.
Jeszcze w kwestii tego ewentualnego tankowania w Słowenii, to na następny dzień będziemy jechać przez Bośnię, więc może zjeżdżanie na ten kawałeczek do Słowenii to skórka za wyprawkę?

MAPA 1.JPG

MAPA 2.JPG

Możesz pojechać na Lenti i dalej " w dół do M70, lub jechać inną trasą tj. 74 do Nagykanizsa.

Większość, jadących przez Węgry, ten kawałek pokonuje tak:
https://www.google.pl/maps/dir/46.68346 ... 88!1m0!3e0

elka21 napisał(a):Większość, jadących przez Węgry, ten kawałek pokonuje tak:
https://www.google.pl/maps/dir/46.68346 ... 88!1m0!3e0

Lub bez opłat jak ktoś wybrał bezpłatną 86:
https://www.google.pl/maps/dir/46.68346 ... m1!2b1!3e0
Kilka minut dłużej, przetestowane kilka razy, ostatnio 2019r.

elka21 napisał(a):Większość, jadących przez Węgry, ten kawałek pokonuje tak:
https://www.google.pl/maps/dir/46.68346 ... 88!1m0!3e0

Elu, dziękuję pięknie, jak i wszystkim przedmówcom
Śmieszne, bo ten link jak otwieram z telefonu, uparcie pokazuje przez Słowenię Ale na komputerze już tak jak trzeba
Wydaje mi się, że my właśnie tak wracaliśmy w ubiegłe wakacje, chociaż początkowo coś nas trochę nawigacja oszukała
Jeszcze raz wszystkim dzięki !

wielbiciel napisał(a):

elka21 napisał(a):Większość, jadących przez Węgry, ten kawałek pokonuje tak:
https://www.google.pl/maps/dir/46.68346 ... 88!1m0!3e0

Lub bez opłat jak ktoś wybrał bezpłatną 86:
https://www.google.pl/maps/dir/46.68346 ... m1!2b1!3e0
Kilka minut dłużej, przetestowane kilka razy, ostatnio 2019r.

Dzięki
Będziemy mieć winietę, więc bez problemu