Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Szalom - od strachu do fascynacji :)

60% ludności świata żyje w Azji. Chiny są tak szerokie, że naturalnie powinny przeciąć do 5 oddzielnych stref czasowych, ale mają tylko jedną - narodową strefę czasową. Obywatele Singapuru, Korei Południowej i Japonii mają najwyższe średnie IQ na świecie.
W Azji znajduje się najwyższy punkt na lądzie – Mount Everest (8848 m n.p.m.) oraz najniżej położony punkt – wybrzeże Morza Martwego (430,5 m p.p.m.). Spośród 10 najwyższych budynków na świecie 9 znajduje się w Azji.
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 03.04.2019 20:38

fale.jpg

To już ostatnie nasze kroki przez Czerwony Kanion.
FB-5998.jpg
FB-6002.jpg
FB-6018.jpg
FB-6069.jpg

Taki widoczek jest, jak już całkiem wyjdziemy z kanionu
FB-6065.jpg


Piękny kanion, ale krótki. Choć niedosytu o dziwo nie miałam.
Najładniejszy odcinek, to raptem coś około 200 metrów.

Szlak zielony, który weszliśmy do kanionu jest trasą jednokierunkową. Powinno się wrócić ponad kanionem szlakiem czarnym. Ponoć trasa jest jednak nieco wymagająca, ma wąskie przejścia, klamry do trzymania się, więc postanowiliśmy wrócić tak jak przyszliśmy. Tym bardziej, że tłoku nie było :smo:
Pod koniec trasy spotkaliśmy rodzinę z USA, ale o polskich korzeniach.

Tu turyści z USA wracają korzystając z czarnego szlaku
usa.jpg

tu już szerszy plan i ledwo ich widać
FB-6049.jpg
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18304
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 03.04.2019 22:03

Pięknie :D natura tworzy takie wspaniałości z nieprzyzwoitą rozrzutnością :D


Pozdrawiam
Piotr
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 04.04.2019 11:52

aga_stella napisał(a):
Beata W. napisał(a):Super, żałuję, że zabrakło nam na niego czasu. Ale na pewno chcemy w te rejony wrócić. A póki co oglądam u Ciebie :wink:

Warto się tam wybrać, tym bardziej, że jest łatwo dostępny. Ponoć jakimś autobusem można w pobliże podjechać.
Myślę, że Twoje dziewczynki też sobie poradzą. Starsza na 100 proc., a młodsza jeśli tylko lubi drabinki też.


No obie mogły by z placu zabaw nie wychodzić, a im wyżej tym lepiej :oczko_usmiech:
Niestety w tym roku już się nie zbierzemy bo sezon lotów do Ejlatu się skończył :cry: A chciała bym np. spędzić tam majówkę :wink:
Tel-Aviv, pomijając, że droższe loty to jakiś jednak niestabilny ostatnio :cry:
lkemot
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 149
Dołączył(a): 14.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) lkemot » 05.04.2019 08:55

Z tym brakiem stabilności to mit, byłem w Izraelu w lutym i czułem się bardzo bezpiecznie. A że od czasu do czasu Izrael i Palestyna coś odpali to już taki tam klimat, wystarczy nie pchać się w znane zapalne rejony...
A co do majówki i plażowania to również świetne plaże są w Tel Awiw'ie. :-)
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 05.04.2019 19:35

Beata W
Tel-Aviv, pomijając, że droższe loty to jakiś jednak niestabilny ostatnio :cry:[/quote]
Też tak uważam.

[quote="lkemot napisał(a):
Z tym brakiem stabilności to mit, byłem w Izraelu w lutym i czułem się bardzo bezpiecznie. A że od czasu do czasu Izrael i Palestyna coś odpali to już taki tam klimat, wystarczy nie pchać się w znane zapalne rejony...
A co do majówki i plażowania to również świetne plaże są w Tel Awiw'ie. :-)

Osobiście raczej bliżej mi do zdania Beaty.
Ostatnio Tel Awiw nie jawi się jako miejsce całkiem bezpieczne.
Najpierw był tam alarm z koniecznością udania się do schronów. Leciały rakiety, które na szczęście zostały przechwycone. Kilka dni później ponowny atak i okazuje się, że tarcza ochronna (czy jak to się nazywa) nie daje jednak całkowitej ochrony i jedna z wystrzelonych rakiet spada tuż za Tel Awiwem.
Nie wspomnę o problemach w Strefie w Gazy (są zabici i sporo rannych), bo tam faktycznie chyba nikt się nie pcha.
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 05.04.2019 20:30

Dlatego te rejony na razie odpuszczamy :?
A jeśli chodzi plaże Tel Aviv może i ładne ale jednak rafy morza czerwonego :hearts:
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 05.04.2019 21:16

Beata W. napisał(a):Dlatego te rejony na razie odpuszczamy :?
A jeśli chodzi plaże Tel Aviv może i ładne ale jednak rafy morza czerwonego :hearts:

No właśnie, najbardziej fajne rzeczy dla oka można zobaczyć w okolicach Ejlatu. My mieliśmy kiepską pogodę, ale widziałam fotki kiedy stada kolorowych rybek można było dostrzec wchodząc raptem kilka metrów od plaży. Choć z pomostów takowe też widzieliśmy.
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 05.04.2019 21:23

Naszym kolejnym celem jest Maktesz Ramon. Widzieliśmy go już o zachodzie słońca i było cudownie, ale krótko :evil: Dziś chcieliśmy spędzić tam nieco więcej czasu.
Jedziemy dalej dobrą drogą nr 12, która wije się wstęgą przez pustynię. Ruch jest znikomy, więc możemy pozwalać sobie też na krótkie postoje, jak coś w oko wpadnie :)
I pierwszy stop – ćwiczenia wojska.
Na dodatek na ziemi i w powietrzu
FB-6137w.jpg
FB-6125w.jpg

FB-6178.jpg
FB-6184sa.jpg
Ostatnio edytowano 08.04.2019 19:30 przez aga_stella, łącznie edytowano 1 raz
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 08.04.2019 19:10

piotrf napisał(a):Pięknie :D natura tworzy takie wspaniałości z nieprzyzwoitą rozrzutnością :D


Pozdrawiam
Piotr

Oj tak. Natura potrafi zachwycić, oszołomić i sprawić, że stoimy patrzymy i nie możemy się napatrzeć.
I na dodatek zakochujemy się w ... pustyni.
:smo:
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 08.04.2019 19:26

Moździerz kuchenny
Gdy z drogi numer 12 wjeżdżamy na drogę nr 40 krajobraz po kilkunastu kilometrach zaczyna się zmieniać. Porzucamy w miarę płaski teren, a pojawiają się pagórki i góry, które są w różnych odcieniach od brązu po jasny piasek.
Jest super :D
Bo… zaczynamy jechać przez środek największego na świecie Makteszu, czyli … wielkiej dziury w ziemi.
Słowo maktesz po przetłumaczeniu na język polski oznacza… moździerz kuchenny :roll:
20170125_135114.jpg


Niekiedy bywa on nazywany kraterem, ale to błąd.
Krater powstaje po uderzeniu meteorytu albo po wybuchu wulkanu, a tu nic takiego nie mało miejsca. Natomiast Maktesz to wynik erozji, a swoim kształtem prędzej można go porównać do kanionu, gdyż kształt ma podłużny (ponoć zbliżony do serca).
Na świecie makteszy jest raptem tylko siedem. Pięć znajduje się na pustyni Negew, dwa kolejne na Półwyspie Synaj.
My właśnie oglądamy ten największy 8O
Ma bagatela 40 kilometrów długości, 8-10 kilometrów szerokości i 500 metrów głębokości.
I wiecie co? Robi ogromne wrażenie.
To wyjątkowy twór geologiczny, które autorem jest sama matka natura.
P1070712.JPG

Jak powstał?
W dużym uproszczeniu i skrócie.
Miliony lat temu Pustynia Negew nie była pustynią. W miejscu tym znajdował się ocean. Z upływem lat wody jednak zaczęły się cofać na północ. Ocean pozostawił po sobie jednak coś w rodzaju masywu górskiego. Grab ten powoli się spłaszczał. Ok. 5 milionów lat temu uformowała się dolina Arabah, a nią spłynęły rzeki mające swoje ujście w Morzu Martwym. Rzeka, jak to rzeka płynęła, meandrowała i kiedy natrafiła na wzniesienia zaczynała je podmywać. Kawałki skał odrywały się spadały.
Jedziemy, ale postojów też robimy sporo
20170125_134756.jpg

P1070710gor.JPG
P1070711.JPG
Załączniki:
20170125_135315.jpg
Ostatnio edytowano 09.04.2019 20:49 przez aga_stella, łącznie edytowano 1 raz
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 08.04.2019 19:45

FB-6149a.jpg
FB-6173aaa.jpg
FB-6197.jpg

FB-6209.jpg
FB-6213.jpg

20170125_142306.jpg

A tu już widać punkt widokowy, do którego zmierzamy. Trochę kiepsko widać, bo pogoda konsekwentnie się pogarsza.
To własnie tu przyjeżdżają wycieczki w całego świata, by stanąć na krawędzi wielkiego urwiska.
FB-6221.jpg
FB-6225.jpg
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 08.04.2019 20:42

FB-6233ccc.jpg

Punkt widokowy, do którego docieramy znajduje się przy mieście Mitzpe Ramon. Parking jest darmowy.
A na parkingu witają nas koziorożce z długimi chyba na metr rogami.

20170125_145451.jpg
20170125_145519.jpg

FB-6238.jpg
FB-6241.jpg
FB-6242.jpg


Pogoda coraz gorsza, znacznie się ochłodziło, wieje wiatr, a widoczność bardzo kiepska. Lepiej jednak było o zachodzie słońca :evil:
Nic to, idziemy. Trzeba stanąć na krawędzi świata i za dnia.
Najpierw dochodzimy do budynku, w którym mieści się centrum turystycznie. Można tam dostać mapki ze szlakami, zamówić wycieczki jeppami. Szlaków jest bardzo dużo i to zarówno pieszych jak i dla "zwykłych" samochodów i tych z napędem 4x4. Jest też wystawa opowiadająca historię geologiczną tego wyjątkowego miejsca (ceny nie pamiętam), nie oglądaliśmy jej.

Niestety, widoczność jest bardzo kiepska, a do tego wieje przenikliwy wiatr.
Ale stajemy a wysokości 300 metrów, a pod nami wielka dziura :oczko_usmiech: .
P1070730.JPG
P1070731.JPG
P1070732.JPG
P1070734.JPG
P1070735.JPG
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 08.04.2019 21:09

20170125_151545aa.jpg


Zimno, to zmino, ale na krawędzi przysiąść trzeba
20170125_151440aaaa.jpg
20170125_150355aaa.jpg
20170125_150339aa.jpg
20170125_150228aaa.jpg
20170125_150153aaa.jpg
20170125_150019aaa.jpg


Nieco nas tam wywiało, więc postanowiliśmy zjechać do miasteczka i coś wrzucić na ząb.
Trafiliśmy całkiem dobrze, bo spora pizza i do tego smaczna kosztowała raptem 30 zł. Na dwie osoby była wystarczająca. Była tak dobra, że kupiliśmy jeszcze jedną na kolację :smo: W takich cenach nigdzie nie widziałam pizzy.

W drodze powrotnej trafił nam się jeszcze taki obiekt.
FB-6248.jpg
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 09.04.2019 08:05

Nam pizza w Ejlacie też bardzo smakowała :lol:
A po takim wywianiu to raczej coś mocniejszego by się przydało, a to już nie były tanie rzeczy :twisted:
Widoki mimo kiepskiej pogody z krawędzi i tak super :lol:
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 09.04.2019 18:26

Beata W. napisał(a):Nam pizza w Ejlacie też bardzo smakowała :lol:
A po takim wywianiu to raczej coś mocniejszego by się przydało, a to już nie były tanie rzeczy :twisted:
Widoki mimo kiepskiej pogody z krawędzi i tak super :lol:


W Ejlacie mielismy mniej szczęścia. Trafiliśmy na pizzę - nie dość, że drogą to małą i taką sobie.
Pewnie, że coś mocniejszego by się przydało :smo: , ale wystarczył nam stolik w ciepłym lokalu i dobra strawa.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Azja



cron
Szalom - od strachu do fascynacji :) - strona 22
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone