Bocian napisał(a):CinnamonGirl napisał(a):nieżadko
Jednak Janusz zbije ten krzyż

:)
Chodziło mi o to, dlaczego ludzie widzą swoją nadwagę dopiero jak jest jej 30 kilo? Czy dopiero zawał ma dawać nam do myślenia?
A widzisz, jak ci włosy rosną?
Zresztą, wiesz, to nie jest tak, że ci się robi 30 kilo.
Ja miałem, standardowo, 10 - 15 kilo nadwagi i nawet lekarze mi mówili,
że to tak prawidłowo i skoro mi z tym dobrze to tak ma być.
Jak rzuciłem palenie, to przez te jakieś 3 lata, doszło mi, powoli, drugie tyle,
a więc masz te 30, które chciałbym zrzucić, a, tak na prawdę, to jest 10, może 15,
wynikające ze zmiany metabolizmu.
To nie jest takie proste, jednocześnie skoncentrować się na rzucaniu palenia
i jeszcze na tym, że odtruwany organizm trzeba zmusić do dodatkowych obostrzeń i zmiany trybu życia.
Nagle te wszystkie spacery, jazda na rowerze, pływanie, które miałeś do tej pory
przestają działać, a ty, mimo pewnych zabiegów, przestajesz mieścić się w ciuchy.
A jeszcze ze stresem i kłopotami, który do tej pory "poszły z dymem", jakoś trzeba sobie poradzić.
Nic, tylko się powiesić, albo zacząć znów palić, albo zacząć pić.
Wybór należy do ciebie
Oczywiscie mówię o sobie. Jak jest u innych to diabli wiedzą.