romuald22 napisał(a):Chodzenie na siłownię żeby zeszczupleć ???
A co w tym dziwnego?
Może koledze siłownia kojarzy się z bandą karków wyciskających na "cyce" po 100 i więcej kg. Cóż, wypada odwiedzić profesjonalny gym, żeby zobaczyć, że oprócz ławeczek, sztang, hantli, znajdziesz tam również bieżnie, orbitreki, rowery z kołem magnetycznym, rowery spinningowe... a przede wszystkim instruktorów:!:
romuald22 napisał(a):Jedzenie jakiś suplementów które spowodują schudnięcie ??? (Tu ironia z mej strony suplementowa - jemy, śpimy, nic nie robimy i chudniemy)
Na miły Bóg. Chyba nie traktujecie tego poważnie?
Nikt nie napisał tutaj, że od samego przyjmowania suplementów się schudnie. Samo łykanie L-karnityny lub termogeników bez intensywnych ćwiczeń mija się z celem.
romuald22 napisał(a):Żeby zaszczupleć na siłowni trzeba by było zastosować specyficzny trening nie spotykany generalnie na siłowni.
W dobrym klubie/siłowni pierwsze co to wywiad trenerów z nową osobą.
Na tej podstawie instruktor poznaje oczekiwania klienta, jeśli jest do dobry klub to od razu delikwentowi mającemu w planie zrzucenie kg robią pomiar składu budowy ciała metodą BIA.
Mając te dane instruktor opracowuje indywidualny plan treningowy i po 15 minutach można przystąpić do pierwszego treningu pod jego okiem.
W większości klubów znajdziesz 2-3 trenerów, którzy nie są tam po to, żeby podpierać ściany, tylko, żeby dawać wskazówki i pomagać.
Większość z nich ma kilka specjalizacji, można trafić na takiego który jest również dietetykiem i opracuje także indywidualny plan żywieniowy.
A największy wpływ na zrzucanie kg ma nie przerzucanie ton żelastwa przez cały czas trwania treningu, tylko kończące go ćwiczenia aerobowe które powinny być wykonywane przez 30-45 minut.
Takie motto na koniec:
Pamiętajmy, że "jesteśmy tym, co jemy"... to jak wyglądamy i jak się czujemy zależy przede wszystkim od Nas samych.

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)