Sprzęt Fuji - użytkownicy, porady, dylematy.

weldon napisał(a):Jeżeli matryca jest większa, a oddalona od punktu skupienia o taką samą odległość, to automatycznie zostaje naświetlona identyczna powierzchnia.
Jeżeli ją oddalili, to zmieniają się ogniskowe, jeżeli zmienili konstrukcje obiektywu - to też się parametry zmieniają ...

Znalazłem coś takiego na ten temat !

"obiektyw nie jest identyczny jak w HS10- ma tylko identyczny zakres- poprzednik miał zoom z 13 soczewkami, ten ma ich 15 ułożonych w 11 grupach
bardzo ciekawie prezentuje się specyfikacja i broszura- dedykowany przysisk do RAWów (w końcu na wierzchu), stopka TTL do lamp, dwie nowe lampy, pilot do zdalnego wyzwalania migawki, nowa zupełnie matryca CMOS w technologii EXR czyli piksele przekręcone o 45stopni i ułozone w plaster miodu... prezentuje się to wszystko genialnie, ciekawe jak będzie w praktyce"

No także jestem ciekaw jak w praktyce !

Jednak tak jak mówi Piotrek, cudów to tu nie ma.
Trochę taki lifting jak przejściówka w samochodach.
Panorama 360 mnie nie kręci, nawet zwykłych nie robię.
A większa ilość programów ... te co są w 10 mnie wystarczają !
Jak pilot będzie pasował do dziesiątki to myślę, że nie mam co sobie nim zawracać głowy.

Przynajmniej do czasu - HS-30 lol:

weldon napisał(a):ale to skórka za wyprawkę.

Jeszcze spadnie śnieg, trzeba sesje powtórzyć

Pełna zgoda

Pozdrawiam

weldon napisał(a):
Jeszcze spadnie śnieg, trzeba sesje powtórzyć

..hmmmm to zdjęcia dzieciaków na śniegu....jakiśtam materiał do dyskusji..ale jeżeli myślisz że w trakcie takiej niby "sesji" da się na spokojnie wszystko poustawiać, popróbować..to chyba aparat sprzedam i kupie wędkę. Ja tego niestety nie potrafię..to są uchwycone momenty których nie powtórzysz..gesty, ruchy..chwila i już jest coś innego. Dla własnej potrzeby, wykonywane zdjęcia jeszcze potem obrabiać..bawić się krzywymi..itp... no jakoś to do mnie nie przemawia..po prostu złe wyrzucam a reszta jest pamiątką ot taką mam filozofię... Co innego jakieś konkursy wystawy.. no to teraz mnie zjecie na śniadanie...
to jeszcze jedno z tej serii....

4

lubelski napisał(a):... no to teraz mnie zjecie na śniadanie...

Dzięki. Ja już po. Naleśniczka sobie odgrzałem ...

Ja, tak szczerze mówiąc, to za bardzo w fotografowaniu na śniegu biegły nie jestem,
ale, tak na zdrowy rozum, to ustaw program "śnieg", a, zwłaszcza, że to słońce też ostro daje,
to żeby nie przepalać, zmniejszyłbym ekspozycję.

Rafał u siebie ten śnieg pokazywał, z tymi drzewami, więc zobacz, że ani śniegu,
ani ładnych drzew. W dodatku, tak wygląda, że światła nie miał.
Tak więc nie martwiłbym się za bardzo.

Natomiast, na pewno, ustaw większe nasycenie kolorów.
Trochę będzie przejaskrawione nawet, ale przy takich fotkach żywsze kolory są odpowiednie i bardziej pożądane.

lubelski napisał(a):..po prostu złe wyrzucam a reszta jest pamiątką ot taką mam filozofię... Co innego jakieś konkursy wystawy.. no to teraz mnie zjecie na śniadanie...
to jeszcze jedno z tej serii....

To całkiem poprawne i śmiem twierdzić, że traktowanie fotografii w ten sposób jest właściwością typową dla większości robiących zdjęcia.

Też nie "wystawiam" ... też generalnie na pamiątkę -no czasem jakaś relacja, wątek na forum.
Przyjemnie jest jednak popatrzeć na w miarę dobre zdjęcie.
Mnie ta zabawa się podoba może dlatego, że w poprzednim wieku "popełniałem" zdjęcia analogowe, które potem fotograf wywoływał w jednym nieokreślonego koloru sosie. I na nic moje wówczas żale i utyskiwania.

Dzisiaj o tym jak zdjęcie wygląda decyduję sam ... od naciśnięcia migawki do "wywołania" !

I to mi się podoba ... a jak się podoba jeszcze innym ... to już szczyt szczęśliwości !

Pozdrawiam.

mariusz-w napisał(a):Przyjemnie jest jednak popatrzeć na w miarę dobre zdjęcie.

Głównym motorem postępu w nabieraniu sprawności fotograficznej,
powinna być chęć przerwania monotonni w oglądaniu tych dziesiątek takich samych zdjęć, w których zmienia się tylko scenografia, czasami osoba na zdjęciu, ale które, w gruncie rzeczy, są u wszystkich identyczne.

Krokiem do przodu jest jeżeli zdjęcie jest zrobione poprawnie: proste, dobrze skadrowane z wyraźnie określonymi mocnymi punktami.

Kolejnym krokiem jest takie dobranie parametrów, żeby było dobrze naświetlone
(stąd raf'y - warto czasami spróbować samemu "wywołać" fotkę), żeby wiernie oddało kolory.

Najmniej przydatne dla amatora jest to, żeby zdjęcie pokazało coś,
co wyróżni je od innych zdjęć - w końcu nie o to chodzi w przypadku zdjęć do albumu rodzinnego.
Tutaj zawsze będziemy powtarzalni.
Niemniej, jeżeli już kolejny raz pokazujemy, wielokrotnie oglądaną, waląca się chałupę w Primostenie,
warto spróbować znaleźć punkt inny, niż ci wszyscy przed nami.

Tutaj HS ma niewątpliwa przewagę nad innymi kompaktami, ponieważ ma szeroki kąt początkowy,
oraz możliwość skadrowania szczegółu, ze względu na odległość, niedostępną dla innych.

Poza tym, wbrew pozorom, jakoś łatwiej tu panuje się nad GO, a więc warto i z tej zalety skorzystać.
Mariusz to odkrył przy fotkach makro - zobacz, o i le zyskały te wszystkie kwiatki, kiedy potrafisz skoncentrować nasz wzrok, na głównym obiekcie, a pozostałe rozmywają się w tle, nie rozpraszając nas.

Lubelski nie jest jedynym, któremu na śniegu śnieg szaro wychodzi.
Jest to otoczenie ekstremalne dla aparatu, który jest tworzony z myślą o warunkach średnich.
Dlatego nie doświetla sceny. Może delikatne wydłużenie ekspozycji pomoże +1EV

Crayfish napisał(a):Dział dla wariatów ze sprzętem Fuji.

Dla normalnych też coś macie?

Fatamorgana napisał(a):

Crayfish napisał(a):Dział dla wariatów ze sprzętem Fuji.

Dla normalnych też coś macie?

A gdzież tam.
To dział dla "świsnietych". Poczekaj jak kupią lusterko ..... wówczas lepiej tutaj nie zagladać.
( już tyle razy pisałem że najlepsza jest małpka ale nikt nie chce mnie słuchać. Oporne to towarzystwo, że hej ...)

woka napisał(a):

Fatamorgana napisał(a):

Crayfish napisał(a):Dział dla wariatów ze sprzętem Fuji.

Dla normalnych też coś macie?

A gdzież tam.
To dział dla "świsnietych". Poczekaj jak kupią lusterko ..... wówczas lepiej tutaj nie zagladać.
( już tyle razy pisałem że najlepsza jest małpka ale nikt nie chce mnie słuchać. Oporne to towarzystwo, że hej ...)

Pokrzyczymy, popiszemy i nam przejdzie.

woka napisał(a):A gdzież tam.
To dział dla "świsnietych". Poczekaj jak kupią lusterko ..... wówczas lepiej tutaj nie zagladać.
( już tyle razy pisałem że najlepsza jest małpka ale nikt nie chce mnie słuchać. Oporne to towarzystwo, że hej ...)

Żebyś Ty wiedział jak "walnięci" potrafią być lustrzani...

Sami onaniści- w kółko o obiektywach, korpusach, matrycach, szumach, funkcjach, szybkostrzelności, AF-ie i takich tam innych duperelach.
A jak już się nasycą gadaniem o sprzęcie, to robią parę godzin przerwy na zdjęcia, po czym... dalej o obiektywach, korpusach, matrycach itd...


Pierwszą cyfrówką jaką miałem w rękach było akurat ...Fuji (kompakto-hybryda), także dobrze pamiętam jakie były moje początki z cyfrą, a programik do szybkiego zmniejszania zdjęć (FinePix Viewer coś tam) chodzi u mnie do dzisiaj, bo jest szybki i prosty.
Śmiechu warte- używa Sony a zmniejsza w Fuji FinePix....

A tak w ogóle, to niejeden reporter używa małpek, bo jest całkiem wiele miejsc i okazji, gdzie nie wolno wnosić nic większego (albo trzeba za to słono zabulić)- a bardzo jest wskazane coś ze sobą mieć, żeby jakieś zdjęcie zrobić...

woka napisał(a):... już tyle razy pisałem że najlepsza jest małpka ale nikt nie chce mnie słuchać.

Próbowałem, ale potem samochodem nie można jeździć

Fatamorgana napisał(a):

Crayfish napisał(a):Dział dla wariatów ze sprzętem Fuji.

Dla normalnych też coś macie?

Jestem w fazie nauki o reportażu. Miałbyś jakieś uwagi na ten temat?
Z pewnością wymaga to szybkości w podejmowaniu decyzji i jakiegoś wyostrzonego oka,
ale też trzeba się dostosować do zastanych warunków.

Gdzie jest haczyk w dobrym, no, powiedzmy, w starannym, reportażu?

weldon napisał(a):

artur77 napisał(a):ja właśnie myślę nad sprzętem Fuji, jakimś dobrym kompaktem do 900 PLN
Może ktoś poradzi?
Zależy mi na dobrej optyce i dużym ( min 15-18) zoom'em

Poczekaj jeszcze trochę i jeżeli nie zależy ci na ruchomym wyświetlaczu,
to S200exr dostaniesz, a jak chcesz mieć szerszy kąt i ruchomy wyświetlacz,
to jeszcze ze trzy-cztery miesiące i HS10 bedzie w twoim zasięgu.

Ogólnie to chyba lepiej poczekać na HS'a.

Dwusetka ma, zdaje się, dedykowany akumulator, no i ten wyświetlacz, jak dla mnie, to wada.
No i nie wiem jak z filmami, ale HD to raczej nie kręci.

Natomiast jeżeli zależy ci na czasie, to S2800HD.
Filmy w avi, natomiast kwestię filtrów, o ile dobrze pamiętam, rozwiążesz przez dokręcaną tuleję.

Ten s2800HD mni trochę kreci) porównując do Panasonic Lumix DMC-LZ7 można za niedużą kwotę dostać o niebo lepsze parametry no i ten zoom i ostrość.
Dwa dni temu miałem w ręku Olympusa w media markt , po włączeniu i sprawdzeniu ustawień nie zachwycił mnie ostrością.
Co powiecie na temat optyki niemieckiego Schneidera?
Jak kupowałem Lumixa, to porównując chyba Samsunga z optyką Schneidera była o niebo lepsza ostrość i kolory ale człek mądry po czasie...

weldon napisał(a):Jestem w fazie nauki o reportażu. Miałbyś jakieś uwagi na ten temat?
Z pewnością wymaga to szybkości w podejmowaniu decyzji i jakiegoś wyostrzonego oka,
ale też trzeba się dostosować do zastanych warunków.

Gdzie jest haczyk w dobrym, no, powiedzmy, w starannym, reportażu?

Z pewnością wymaga to całej kupy rzeczy, które dopiero zebrane razem do kupy dają właściwy efekt a i na to nie ma nigdy gwarancji...

Jest taki cały cykl o fotoreportażu i niuansach tej pracy.
Został opublikowany w jak dotąd trzech numerach magazynu "Lustrzanka".
Jest dość obszerny ale i tak nie obejmuje jeszcze wszystkich zagadnień- tylko te najważniejsze.
Ale jak chcesz porządnie się zapoznać z całością, to musiałbym wysłać Ci PDF-y.

Skontaktuj się na maila zawartego w moim profilu.
P.S. Część spraw już powyżej trochę opisałeś- problem w tym, że wiedzieć co trzeba to jedno, ale zrobić to- to już inna sprawa.
Pozdr.

Fatamorgana napisał(a):... to musiałbym wysłać Ci PDF-y.

Dzięki. Studiuję na razie swoje materiały i internet.
Dużo o tym nie ma, raczej same reportaże jako takie, ale już mi się pewien zarys tematu rysuje.
Pewnie nie omieszkam kiedyś skorzystać, ale jednak najlepiej to w praktyce spróbować.

Crayfish napisał(a):Lubelski nie jest jedynym, któremu na śniegu śnieg szaro wychodzi.
Jest to otoczenie ekstremalne dla aparatu, który jest tworzony z myślą o warunkach średnich.
Dlatego nie doświetla sceny. Może delikatne wydłużenie ekspozycji pomoże +1EV

No właśnie.
Byłem na spacerze nie miałem nikogo w kombinezonie ale spotkałem takiego miłego modela !
No i właśnie ... śnieg... co prawda już nie taki świeży ... ale śnieg.
Ostrość w 2 trochę "padła" bo na zoomie !
Lecz mocniejsze wyostrzanie szkodziło jeszcze bardziej zdjęciu.

Co sądzicie ?

1

2