RODOS 2015

...
Dookoła hotelu są ładne widoki.
Trzeba tylko na dach budynku się wydrapać.
Tutaj rzut oka na miasto Rodos.




A poniżej ...due the South




Cypel można obejść.
Przy ścieżce są takie śmieszne, pseudoantyczne popiersia.




Patrząc na południe widać mniej lub bardziej słynne słynne termy Kalithea




Pięknie jest położona hotelowa (ale ogólnie dostępna) plaża.
Troszkę do niej trzeba iść ... i nie jest duża (ale nigdy nie była zatłoczona), ale znajduje się tam ...raj snurkowy.
No nie jest to rafa, ale w Cro, pod wodą, ciężko o tamtejsze cuda.
Oczu nie można oderwać od ukształtowania dna, roślinek, gąbek, ławic ryb różnych sajzów itd.
Poza tym, praktycznie i tak nie ma innego wyjścia jak patrzeć pod wodę - dno nierówne, skaliste i łatwo się pokaleczyć.

Buber napisał(a):...


A po powrocie ... zapoznałem się z wesołą relacją Tony'go.
Przy okazji okazało się że tych i innych rodyjskich tematów jest już na cropli trochę.

Rodos wspominamy bardzo dobrze, chyba niewiele gorzej od Krety

Jak tak sobie pomyślę o greckim jedzonku to mi ślinka leci: souvlaki, gyrosiki, tzatziki, salatki, mousaki i te ich desery free po obiedzie...

MNIAM!

Hej Wojtek. Z wielką chęcią pooglądam i poczytam, jak zwykle Tym bardziej, że klimaty a la "grecka sałatka" są mi ostatnio bardzo bliskie

Pozdrawiam

tony montana napisał(a):Rodos wspominamy bardzo dobrze, chyba niewiele gorzej od Krety
Jak tak sobie pomyślę o greckim jedzonku to mi ślinka leci: souvlaki, gyrosiki, tzatziki, salatki, mousaki i te ich desery free po obiedzie...
MNIAM!

Po Rodos nabrałem ochoty na Kretę.
A jedzonko super ... tylko jak to potem zgubić

Rafał K napisał(a):Hej Wojtek. Z wielką chęcią pooglądam i poczytam, jak zwykle Tym bardziej, że klimaty a la "grecka sałatka" są mi ostatnio bardzo bliskie

Witam Mistrzu
Będzie trochę sałatkowych klimatów i ładne widoki - zapraszam.

Buber napisał(a):

tony montana napisał(a): Rodos wspominamy bardzo dobrze, chyba niewiele gorzej od Krety

Po Rodos nabrałem ochoty na Kretę.

Rodos do tej pory tylko wirtualnie, żeby więc nie było gorzej (nawet jeśli tylko niewiele ), za miesiąc w realu ponownie Kreta , a Rodos - "okiem Bubera"

Danusiu - ale Ci zazdroszczę tej Krety za miesiąc.
A jak tam wtedy jest z pogodą ??
Pewnie cieplutko, ale czy stabilnie ?
Zresztą ... pewnie nie będziecie wyłącznie plażować.

Rodos to taki ubogi krewny Krety. W stosunku do niej to chyba takie antipasti, ale smaczne .

...



Koniec nudzenia o bazie.
Idziemy na wycieczkę.
Tak .... IDZIEMY, bo cel nr. I jest położony z 1,5 -2 kliki od hotelu.
To Thermes Kalithea.

Idzie się, niestety na terenie otwartym, wzdłuż drogi, więc słońce trochę praży i auta smrodzą, ALE za to mamy ładne widoki.


hotelowa plaża - no trochę się schodzi



wzdłuż brzegu są ładne skałki i jaskinie - popularne miejsce na kąpiele, fish -picniców z miasta Rodos



typowa przydrożna kapliczka - "makietka cerkwi" - innych nie robią, ofiary wypadków mają oprócz kwiatów dołożone resoraki



Taka plaża jest przy Termach- jak widać pusta - ciekawsze są przy samym kompleksie, a jeszcze ciekawsze na południe w stronę Faliraki


Termy istniały już w czasach rzymskich - wygnani z Rzymu notable, poprawiali sobie tutaj humor.
Później kąpali się w tym miejscu, Joannici - zdejmowanie zbroi trwało pewnie dłużej jak sama kąpiel.
Turcy podobno nie byli zainteresowani, zresztą nie wiadomo czy źródło nie wyschło im na złość.
Renesans nastąpił za sprawą Włochów.
W okresie międzywojennym nadali wszystkim budynkom obecny wygląd, dowieźli wodę z Kos i w 1929 otworzyli całość z wielką pompą.
... Niestety wojna zrujnowała wszystko, do takiego stanu, że termy stały się plenerem różnych filmów wojenno - przygodowych np. Działa Nawarony
Dopiero w 2007, po wielu latach renowacji otwarto cały kompleks ....




Za wejście płaci się ... nie pamiętam - chyba z 3 E, dzieci za darmo.




Główny budynek chroniący źródło




Suche lato tego roku

...



Przy budynku zaczyna się plaża, trochę ciasna i głośna, ale taka ... sympatyczna.




w głębi widoczny nasz cypel hotelowy


Przy plaży są knajpki ...
I tu refleksja ogólna .
Jest drożej jak u nas. Ale nie są to ceny typu Szwecja, Włochy.
Za posiłek dziecięcy - pizza 2 x, jakaś sałatka, napoje zwykłe - płaciliśmy zwykle około ok. 20 E (zakres 18 - 25 E - te 25 E to już straszny max. i to jak dołożyliśmy jakieś souvlaki).
Tę cenę robiły głównie napoje gazowane - cola i ewentualnie piwo (małe) - 2-3 E, jedzonko było tanie.
Nigdzie nie śmierdziało malizną (z czym coraz częściej stykam się niestety w CRO), często do tego były dołożone gratisy - jakieś sorbety, melony, arbuzy - podane z taką czystą życzliwością.
Nigdzie nie próbowano nas oszukać na rachunku.
Nigdzie nie miałem poczucia, że ktoś usiłuje na mnie zarobić za wszelką cenę ...
Nawet w zagubionej w górach, na zadupiu, knajpce dostawałem wydruk z kasy fiskalnej.

Jest to wniosek generalny , wysunięty na podstawie próby ok. 12 posiłków, w różnych miejscach.
Tak było w zapyziałej knajpie w Laermie, w Lardos, knajpce blisko pięciogwiazdkowców w północnej Kalithei, w popularnych miejscach - na 2 ryneczkach w Rodos, w Lindos, na Tsampice ...
Wszędzie tak samo.
Mimo, że turystów, ludzi pełno, mimo, że od lat przyjeżdżają i będą przyjeżdżać w wielkiej masie ...da się.
Może miałem szczęście, może tylko tak jest na Rodos ... ale bardzo mi się to podobało.






Najważniejsze, żeby po spożyciu posiłku, nie popełnić błędu i od razu wracać, czy też iść do wody.
Nie - włazimy do góry, w prawo, bo to tam jest główny obiekt.










Piękne miejsce.
Otwarte korytarze, kolumnady, kunsztowne mozaiki, gra świateł i najważniejsze ... chłód.
Dzieci mogą pobiegać, trochę się zgubić w różnych zakamarkach, pobawić w chowanego.
Wszystko jest elegancko wykonane, funkiel nówka.
Miejsce z krzesłami to stanowisko ślubne - wesela są tutaj dość popularne.
W budynku jest wystawa fotografii z filmów kręconych na Rodos oraz kolejna wystawa (płatna) strojów, jakiejś znanej greckiej aktorki.
Całość z lotu ptaka wygląda jak poniżej (otoczenie niezbyt - pewnie coś z tym będą jeszcze robić).




Wracamy przez taki śródziemnomorski ogródek.




Wodę do fontanny wpuścili.
Dzieci się ochłodzą

świetne miejsce na wypoczynek w cieniu i ochłodę, piekne te luki i kolumnady;
krajobrazy zalatują mi księżycowym Pagiem, u mnie za ulicą na RODOS-IE więcej roślinności

te kiero napisał(a):świetne miejsce na wypoczynek w cieniu i ochłodę, piekne te luki i kolumnady;
krajobrazy zalatują mi księżycowym Pagiem, u mnie za ulicą na RODOS-IE więcej roślinności

Słuszne spostrzeżenie - na tych zdjęciach śmierdzi Pagiem ...
W rzeczywistości rosną tam różne piękne krzaki, a nawet kwiatki (nazw nie podam, bo jestem botaniczną lamą), a najważniejsze, że zamiast paskich owieczek występują kozy .

W moim RODOSie, też więcej zieloności, ale ... u nas, też więcej leje ... choć nie tego lata.

Wspaniały klimat stworzyłeś swoimi fotkami w tym pięknym miejscu....
Letkosiezachłysnołempowietrzem....

CROberto napisał(a):Wspaniały klimat stworzyłeś swoimi fotkami w tym pięknym miejscu....
Letkosiezachłysnołempowietrzem....

Dzięki, ale moje fotki jedynie w nędzny sposób oddają piękno tej okolicy
Ciekawa propozycja - z posiłkiem to tak góra na 2 godziny, cały dzień to tylko z plażowaniem, ale na to są lepsze miejsca.

Buber napisał(a):moje fotki jedynie w nędzny sposób oddają piękno tej okolicy

Masz rację..............żałość człowieka ogarnia straszliwa, kiedy patrzy na te Twoje zdjęcia......beznadzieja .

anakin napisał(a):

Buber napisał(a):moje fotki jedynie w nędzny sposób oddają piękno tej okolicy

Masz rację..............żałość człowieka ogarnia straszliwa, kiedy patrzy na te Twoje zdjęcia......beznadzieja .

anakin czytam raz, potem znowu czytam i zastanawiam się ... co jest .
No ale teraz oki ... dalej będzie jeszcze nędzniej .