Rekordowe przejazdy do CRO

Nie jako jedyny , ja tez przekraczam i 180km/h ale tylko w Reichu, tam maja rozsadne podejscie do predkosci na autobahnach i o dziwo mniej wypadkow od krajow gdzie obowiazuja ograniczenia 110-130km/h

Bocian napisał(a):to na autostradzie trzeba ciąć miejscami ze 180 a na lokalnych ze 130...

Mało... nawet i 160 - sprawdzone empirycznie raz więcej nie będę

piotrulex napisał(a):przekraczasz predkosc, lamiesz przepisy, pokazujesz ze utarty mit o Polakach to jednak prawda, nie widzisz w tym nic zlego, tak jest dl ciebie komfortowo

wczesniej cos o zoltej karteczce dla kolegi czytalem i kto wie czy bym sie pod tym nie podpisal

ps. mnie tez sie zdarza i 200 km/h przekraczac ale nie napisze gdzie bo przeciez sa kraje gdzie nie ma ograniczen predkosci

A ja chciałbym się zapytać wszystkich "nie łamiących" przepisów czy podróżując np. Z Krakowa do Warszawy przez Radom 286km jadą 7.06godziny bo wg przepisów tyle własnie powinna zająć jazda? Jeśli tak to proponuję sprzedać samochody i przesiąść się do pociągów.

A wg. jakich wyliczeń?

Bocian napisał(a):A wg. jakich wyliczeń?

Map24.pl. teren zabudowany 50km na godzinę poza terenem 90km.

Według Google-Maps jest to:

Trasa 7/E77
293 km 4 godz. 27 min

Tak patrzę na ten topic i zastanawia mnie jedno Jedziecie na wczasy czy na LeMans Ja jadę do Cro 2 dni, oglądam widoki, robię postoje, pod wieczór jestem w Karlovacu albo gdzieś w tych okolicach, więc mam czas napić się Karlovacko, po drodze zatrzymuję się na obiad czasem na jakimś przydrożnym placu zabaw. Średnia wychodzi mi może ze 50km/h a zużycie paliwa w okolicach 5,5l. Wracając ostatnio znad polskiego morza trochę chciałem przyspieszyć. Średnia przez Poznań i Wrocek wyszła mi niecałe 65km/h licząc w tym autostradę od Wrocka do zjazdu w Knurowie gdzie ciąłem w granicach 180-210 a średnie spalanie prawie 8l. Różnica 15km/h czyli w ciągu 10 h przejechałbym 150 km normalnie rewelacja a człowiek po takiej jeździe czuje się zrypany jak koń po westernie

W terenie zabudowanym można tez jechać 60 w odpowiedniej porze a w terenie niezabudowanym i 110... Na autostradzie 130...

Nawet ostatnio nasi politycy przy okazji wprowadzenia następnych fotoradarów podawali, "że nie znają nikogo kto jedzie z Wrocławia do Warszawy 11godzin, bo tyle zajmuje przepisowe pokonanie tej odległości"

w granicach 180-210

Nie mów , że tyle tą swoją padaczką pociąłeś? :)

I taką prędkość maksymalną powinny rozwijać samochody wypuszczane z fabryk

Bocian napisał(a):W terenie zabudowanym można tez jechać 60 w odpowiedniej porze a w terenie niezabudowanym i 110... Na autostradzie 130...

Nie ma autostrady z Krakowa do Warszawy jadąc przez Radom. Nie chodzi mi o czepianie się szczegółów tylko o to, że dajemy się manipulować politykom, którzy wprowadzają chore ograniczenia zamiast budować nowe drogi, a także mediom które przesadnie piętnują ludzi przekraczających prędkość (TVN TURBO UWAGA PIRAT). Zachowujmy zdrowy rozsądek we wszystkim. I nie mówię o jeździe 150 przez miasteczko, ale jak mamy autostradę całkiem niezłą np Konin Poznań to czemu nie jechać 180-200km/h. Pozdrawiam

Bocian napisał(a):

w granicach 180-210

Nie mów , że tyle tą swoją padaczką pociąłeś? :)

Z górki było to i pociągnął a poza tym to tylko opakowanie zewnętrzne tak wygląda pod machą ostatni porządny klekot 2,2dti z chipem Niejeden w GTi się już zdziwił

Normalnie Pan Samochodzik...