RAJD SARDYNII i KORSYKI 2016

Jak dla mnie to ten pit-stop jest już ciut przydługi ...

mysza73 napisał(a):Jak dla mnie to ten pit-stop jest już ciut przydługi ...

Agnieszko , to "Park Maszyn" jest jeszcze , strefa serwisowa - dobór opon , przełożeń , zawieszenia . . .


Pozdrawiam
Piotr

Janusz Bajcer napisał(a):Czekam na cd rajdu

lotnikwsk napisał(a):Zapisuję się na rajd

piotrf napisał(a):No to jedziemy

kmichal napisał(a):... no to jedziemy ... ...

chłopaki zapnijcie pasy, za chwilę uruchamiam zapłon... i w palnik

mysza73 napisał(a):Ciekawa jestem jak tam 5T wypada no i tych innych miejsc po drodze też ,

Ty już tam wiesz jak 5T wypada. I masz porównanie do Amalfi - ja jeszcze nie.. Już na tyle Italię spenetrowałaś, że ciężko Cię czymś będzie zaskoczyć

mysza73 napisał(a):nie leń się, bo będę Cię poganać

na to liczę. Choć nie obiecuję, że tak szybko się uwinę z relacją, jak Ty ze swoją

piekara114 napisał(a):Ja także tu jestem.

cieszę się Kiedy zaczynasz relę z Grecji?

trinity napisał(a):Jestem i się melduję do podróży po pięknej Sardynii, którą miałam okazję częściowo zwiedzić w tym roku Korsyka jeszcze przede mną więc tym bardziej podpatrzę ją w Twojej relacji:D

Meldunek przyjęty zapraszam serdecznie

krakusowa napisał(a):Rajdowcem nie jestem

spoko - pilot też mi jest potrzebny

JoannaG napisał(a):Z wielką przyjemnością pojadę z Wami
Na Korsyce byliśmy 8 lat temu i wyspa nas zachwyciła. Bierzemy pod uwagę powrót w przyszłym roku ale mam wątpliwości czy łączyć ją z Sardynią czy jednak jechać tylko na Sardynię... bo będziemy mieli tylko 2 tyg. na obie wyspy...

miło Cię widzieć Asia Z perspektywy czasu powiem Ci, że chyba lepiej nie łączyć obu wysp podczas 2 tygodniowego urlopu tym bardziej, że najpewniej pojedziecie z dzieciakami?

maslinka napisał(a):Cześć Michał!
Na Korsykę bardzo namawiali nas Francuzi - nasi tegoroczni sąsiedzi z kwaterki na Šolcie.
Kiedy wyjeżdżaliśmy, nawet napisali nam na kartce kilka zdań - co warto zobaczyć Polecili też camping Olva

Cześć Agnieszka
kurcze rzadko zaglądam do działu chorwackiego i widzę, że coś mi umknęło . Nie może tak być! Zaraz zabieram się za nadrabianie.
Kampingu, który zalinkowałaś nie znam, ale położony jest obok jednego z najfajniejszych miast jakie widziałem na Korsyce...

ajdadi napisał(a):

Mikeee napisał(a):Zawirowania w życiu prywatnym i zawodowym spowodowały, że konkretne planowanie wakacji (poza rezerwacjami noclegów i promów) rozpocząłem dopiero 2 tygodnie przed wyjazdem.

Skądś to znam... oczywiście również będę zaglądał...Serdecznie pozdrawiam.

dobrze pamiętam Twoje zawirowania, ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło i możesz teraz pokazywać piękne wybrzeże jońskie

Sara76 napisał(a):Jak będą piękne zdjęcia to i ja z miłą chęcią zapisuję się do czytelni

będę się zatem starał z całych sił

arko2007 napisał(a):Jaki mam numer startowy

13 może być?

marze_na napisał(a):Czekałam na tą relację z niecierpliwością prawie codziennie sprawdzając czy Michał juz pisze .
Pomimo napiętych planów będę śledzić na bieżąco

Jest mi niezmiernie miło i cieszę się, że jesteś

marze_na napisał(a):Pozdrawiam z Katanii .

właśnie się zastanawiałem, czy już wróciliście, czy jeszcze sycicie się Sycylią. Zatem samych przyjemności do końca urlopu!.
A potem..czekamy na Was

piotrf napisał(a):

mysza73 napisał(a):Jak dla mnie to ten pit-stop jest już ciut przydługi ...

Agnieszko , to "Park Maszyn" jest jeszcze , strefa serwisowa - dobór opon , przełożeń , zawieszenia . . .

jadziem


Witam jeszcze raz całe zacne grono bardzo serdecznie!

no to start

Szczypta informacji organizacyjnych:

Termin rajdu: 29.08-17.09 (20 dni poza domem)

7 dni na Sardynii – meta w Baunei
7 dni na Korsyce – meta w Figareto (Poggio-Mezzana)
6 dni „coś tam po drodze”

Zakup biletów na prom w Maju po kilkudniowej obserwacji cen (samochód z trumną + 4 osoby):

Livorno (ITA)-Olbia (SARD) 31.08./23:50-07:00 – Prom MOBY - 254 EUR (z kabiną sypialnianą)
Santa Teresa Gallura (SARD) –Bonifacio (CORS) 08.09./10:00-10:50 – Prom MOBY - 115 EUR
Bastia (CORS)-Livorno (ITA) 15.09./8:30-12:45 - Prom Corsica Ferries - 168 EUR

Poglądowa mapa rajdu




Wyjechaliśmy z domu w Niedzielę 28.08 o godz. 20:00. Krótko przed 5:00 następnego dnia stawiamy się w Fusch na bramkach wjazdowych na trasę Grossglockner Hochalpenstrasse. To niemal 50 kilometrowa przepiękna trasa wysokogórska, wybudowana w latach 1930-35, poprowadzona pod najwyższy szczyt Austrii - Grossglockner 3798 mnpm oraz lodowiec Pasterze.
Na całej trasie pokonuje się przewyższenie 1766 m. Przejazd trasą kosztuje 35 EUR za samochód osobowy – bilet ważny jest cały dzień i uprawnia do wejścia do wszystkich atrakcji wzdłuż trasy.

Więcej tu:

https://www.grossglockner.at/gg/en/theh ... alpineroad

ceny oraz godziny otwarcia trasy o różnych porach roku:

https://www.grossglockner.at/gg/en/pric ... eninghours

Ze względu na wczesną porę na drodze są pustki. Wyjeżdżamy na najwyższy punkt na całej trasie - Edelweisspitze 2572 mnpm jeszcze o zmroku. Na parkingu stoi kilka samochodów i motocykli.
Widoki są świetne. Czekamy na wschód słońca











Grossglockner na celowniku



Grossglockner to ten ośnieżony, którego kawałek widoczny jest za szczytem ze środkowej części poniższego zdjęcia.




I w pewnym momencie, ku naszemu zaskoczeniu, słońce wychodzi ...z czubka góry…
Obserwujemy ten spektakl dłuższą chwilę

Jeszcze jedno spojrzenie na rozjaśniające się szczyty...









Pora jechać dalej na południe...
Zatrzymujemy się na chwilę przy pensjonacie Fuscherlacke, gdzie podobno właściciel posiada oswojone świstaki . Jest jednak wciąż za wcześnie. Wszystko pozamykane. Obchodzę znajdujące się zaraz obok jeziorko dookoła słysząc gwizdanie świstaków. Słyszę je naprawdę bardzo blisko, ale za cholerę nie mogę ich dostrzec .







tam na szczycie - Edelweisspitze - przed chwilą byliśmy podziwiając wschód słońca



Cóż... jedziemy dalej w stronę przełęczy Hochtor, zatrzymujemy się znów na minutę przed tunelem Hochtor, który przebiega pod granią stanowiącą granicę pomiędzy Karyntią a Salzburgerlandem













Grossglockner





Kolejny i główny cel na tej trasie to Kaiser-Franz-Josef-Höhe skąd roztacza się widok na najwyższy szczyt Austrii i najdłuższy lodowiec we wschodnich Alpach - Pasterze

cdn

Ale niespodzianka po drodze

Mikeee napisał(a):Grossglockner Hochalpenstrasse

to trasa moich marzeń

...a dziewiątą fotkę to mogłeś na konkurs zostawić
fotki rewelacja

Jako że tzw. "zajawki" to nie moja bajka, zgłaszam akces po pełnoprawnym pierwszym odcinku

Z mapki widzę, że kółeczko po Sardynii jednak wykonałeś
Baunei... ładne, nawet bardzo ładne miejsce i blisko tego co teoretycznie najbardziej spektakularne i najciekawsze.

Grossglockner planowałem już wiele lat temu, ale jakoś nie wyszło. Wam za to wyszło... i to z jaką pogodą . Fajnie.
Objazdówka po alpejskich trasach i przełęczach wciąż gdzieś tam w głowie siedzi....

Mikeee napisał(a):Obchodzę znajdujące się zaraz obok jeziorko dookoła słysząc gwizdanie świstaków. Słyszę je naprawdę bardzo blisko, ale za cholerę nie mogę ich dostrzec .

Bo to złośliwe sierściuchy są ,

wschód słońca piękny ,
ogólnie super trasa ... koniecznie muszę zaplanować jakiś "alpejski" rajdzik (mąż nawet płacze, że Jeep taki bezużyteczny stoi )

Dołączam i ja. Kilka miejsc z waszej wędrówki mam w planach (m.in. Genua - jeśli dobrze widzę na mapce, no i przede wszystkim Korsyka).

PS. Całkiem fajne ceny za promy żeście zapłacili, myślałem że będzie sporo drożej.

Mikeee napisał(a):właśnie się zastanawiałem, czy już wróciliście, czy jeszcze sycicie się Sycylią. Zatem samych przyjemności do końca urlopu!.

Dziękuję .
Przed nami jeszcze prawie dwa tygodnie na wyspie .

Mikeee napisał(a):Grossglockner Hochalpenstrasse

Pogoda marzenie. Widoki fantastyczne
Małżonek mówi, że za mało zdjęć w tym odcinku

Pięknie. Będę zaglądał regularnie, bo obie wyspy w planach (ale chyba jednak samolotem).

Jako ,że wszyscy wszystko już napisali to ja tak krótko...FANTASTICO...

13- ka Jest OK.
Rajd przy takich widokach...

Pozdrawiam
Krzysiek

Trasa robi wrażenie . Piękny pierwszy odcinek i super na zdjęciach uwieczniony.
Będę śledził z przyjemnością.

Mikeee napisał(a):Postanowiliśmy jednak połączyć Sardynię z Korsyką

Czyli dokładnie tak jak my, tylko my zaczęliśmy od Korsyki, przenosząc się w połowie, czyli po dziesięciu dniach, na Sardynię.

Pozdrawiam,
Wojtek