Po Euro 2012 pozostało ... ? No właśnie, komu, co? :)

Jacek S napisał(a):Nadrabiamy wieloletnie zapóźnienie...

Kto nadrabia, ten nadrabia ...


Rząsa chwali trawkę. Mówi, że piłka jak po sznurku po niej idzie.





Ale dziś, nie da się ukryć, będzie w Warszawie rzeź

Dalej niż do końcowej stacji metra się nie ruszam

weldon napisał(a):Ale dziś, nie da się ukryć, będzie w Warszawie rzeź

Dalej niż do końcowej stacji metra się nie ruszam

Rzeż Co ty piszesz ?

Z powodu 50 tysięcy widzów.

No przecież sam pisałeś, że są parkingi, system transportu, miasto jest przygotowane.

A poza tym to impreza przyjazna. Jedna Pani tak mówiła. Widzowie zostawią samochody w Radomiu, ustawią się w pary i grzecznie dojadą do obiektu biurowego z funkcją widowiskową.

Tak,że spoko

A na Euro to podobno 800 tysięcy do Warszawy ma przyjechać. Tak piszą. A trzeba wierzyć w to co piszą.

A kilka takich imprez w roku mija niezauważenie.

Kiepura napisał(a):No przecież sam pisałeś, że są parkingi, system transportu, miasto jest przygotowane.

A to już Euro?

Kurcze, chłopie, normalna środa. Wszyscy w pracy lub w szkole


Rzeź, bo to pierwsza taka impreza w Centrum.
Mało kto jest przygotowany.

Do tej pory, jeżeli nie liczyć pochodów 1 majowych i papieża, który też jakoś w niedziele przyjeżdżał,
to raczej po opłotkach takie rzeczy były szykowane, Bemowo, Służewiec ...

Pomału się dotrze, ale dziś będzie cyrk

Ostatnio, na przykład, jak puszczali fajerwerki, to kierowcy stawali na środku Wisłostrady, żeby sobie popatrzeć

Dziś będzie lepiej, bo jest plan wyłączenia z postoju i z ruchu różnych ulic w określonych godzinach, tyle, że, wiesz, naród przyjezdny, niezdyscyplinowany

Mam most, który od pół roku jest wyłączony z ruchu, a mimo wszystko codziennie kilkadziesiąt mandatów tam lepią, bo się ludzie pchają, to myślisz, że tak od razu, wszyscy zabiorą samochody i sobie pójdą z tych zamkniętych ulic.

Mówię - będzie rzeź

weldon napisał(a): Mam most, który od pół roku jest wyłączony z ruchu, a mimo wszystko codziennie kilkadziesiąt mandatów tam lepią, bo się ludzie pchają, to myślisz, że tak od razu, wszyscy zabiorą samochody i sobie pójdą z tych zamkniętych ulic.

Mówię - będzie rzeź

A, teraz rozumiem. Niebieskie czapki będą zbierać na wakacje w Cro.

Będzie rzeż - masz rację.

A poważnie. Bez przesady. Rozumiem strach przed pierwszym razem, ale...Warszawa to nie Mława (no chociaż... ).
Te 50 tysięcy wsiąknie i nikt tego nie zauważy.
Najważniejsze to:
niczego nie zamykać,
niczego nie ograniczać,
nic nie kombinować.
A już napewno nie parking w Grójcu i komunikacja miejska.
Oczywiście błędem było nie zrobienie parkingu na 7 tysięcy miejsc jak chciała UEFA.

Ale i bez tego - poradzą sobie.

Wiesz, wsiąkłoby, gdyby tu nie było kilku ważnych ulic zamkniętych.

Jeszcze wytną dwa mosty, a ludzie z pracy do domu muszą jakoś wrócić.

Tu nie Mława, tu się pracuje




A gdzie ten parking miał być? Pod stadionem?
A jak tam dojechać, jak ulice są zamknięte?

Coś tam uruchamiają jakąś komunikacje pod stadion, więc z tym to nie problem.

Problem będą mieli ci, którzy, jak piszesz, pod niebieskie czapki się podstawią i ci, co muszą przejechać na drugą stronę Wisły.

Na co dzień jest problem, a co dopiero, jak będzie pierwsza impreza ...

Ja, na szczęście, nie muszę

I tak mi wczoraj najkrótszą drogę do metra zamknęli i muszę objazdem objazdu jeździć (o, widzisz, spotkałeś się kiedyś z czymś takim, jak objazd objazdu? ), ale ja to małe piwo, przez plac budowy na skróty przejeżdżam, ale ci za mną, to kiepsko sobie radzą

No i te nowe radary, co je po mieście rozstawiają.

Większość przyjezdnych nieprzyzwyczajona i na jednym skrzyżowaniu 2 tysiące mandatów dziennie idzie

Będzie rzeź ...

weldon napisał(a):
A gdzie ten parking miał być? Pod stadionem?
A jak tam dojechać, jak ulice są zamknięte?

Obok.
Otworzyć.

Kiepura napisał(a):Obok.

Czyli pod

Kiepura napisał(a):Otworzyć.

Nie idzie.

U nas piesi zdyscyplinowani ... nie są i lezą środkiem.

Jakbyś nie zamknął, tylko samochody tam wpuścił, toby i tak utknęły w tłumie.

Poza tym nie chodzi o sam ruch, jako ruch, tylko zamykają bo i tak ludzie by zaraz zablokowali je parkującymi na trawnikach i na środku drogi samochodami.
To już przerabialiśmy przy okazji fontann - jak się zostawi otwarty dojazd, to rozjeżdżają co się da i jest tego tyle, że nie sposób wszystkim mandatów wlepić albo wywieźć.

To już wolę mieć ulice zamknięte, niż trawniki rozjeżdżone.

A parking, no bo pewnie strzeżony i płatny, to by pusty stał.
To też przerabialiśmy - jak wybudowali koło stacji metra płatne parkingi, to nikt tam nie parkował, tylko zostawiali samochody obok.
Trochę się zmieniło jak można na miesięczny zaparkować.

Naród nie zdyscyplinowany, będzie robił po swojemu, a potem będzie płacz, że zamiast na meczu, to się w korku siedziało


EDIT: właśnie babka w radio mówi, że podobnie było po otwarciu Legii - kilka miesięcy tłumaczyli ludziom, że jak zakaz parkowania, to zakaz.
Trochę to trwało, ale podobno, ludzie nauczyli się, jak się zachować w czasie meczu.

Tu też się nauczą


Kiedyś ...

weldon napisał(a): Naród nie zdyscyplinowany, będzie robił po swojemu

Wiem, słyszałem...

Homo Mazoviethicus

Ja tam nikomu w metrykę nie zaglądam
A gdzie niby zdyscyplinowaniu nas?

Inna sprawa, ze duże miasto na niektórych takie wrażenie robi, że głupieją

Opony zaczynają palić, bruk wyrywają, po ścianach mażą ...

Polskie Radio Pr. III
Audycja o stadionie, o tym stadionie...

I co mówią?

weldon napisał(a):I co mówią?

Posłuchaj Gościem jest Jan Tomaszewski.

No i rzezi nie było.

smoki3 napisał(a):

weldon napisał(a):I co mówią?

Posłuchaj Gościem jest Jan Tomaszewski.

Dzięki ... Ostatnio zniechęcił mnie do oglądania reprezentacji ... Smudy, więc nie wiem, czy słuchać

Swoją droga, dziecko było zdegustowane meczem, a mi też wypowiedź trenera (?), że on nie mógł nauczyć piłkarzy grac w piłkę, bo tylko dwa czy trzy razy z nimi trenował, to niespecjalnie przekonała :/

Z łapanki, z reklam ich brał?

rysiek_r74 napisał(a):No i rzezi nie było.

Jak nie było?

Korek na wjeździe do Warszawy od strony Gdańska taki, że musiałem opłotkami się urwać.
Chyba tylko dlatego gliniarze, którzy tam stali, nie mieli co robić


Ale fakt, wychodzi na to, że organizacyjnie wszystko poszło całkiem sprawnie.

****************************

EDIT: Nic z tego. Trafiłem już tylko na reklamę o czystości języka

Tylko na reklamę?
To straszne bo nie usłyszałeś najważniejszego:
Pamiętaj - wszyscy dmuchamy w jedną trąbę.