karolek napisał(a):AnetaA napisał(a):Karolku kochany to, że o tym piszemy czy rozmawiamy,że pewne rzeczy po prostu zauważamy nie oznacza jednak, że jesteśmy nietolerancyjni, nie uważasz
Oczywiście Droga AnetkoA. Uważam dokładnie tak jak Ty. Jak w pewnym powiedzeniu "plotek nie lubię, ale co wiem to powiem". Jesteśmy bardzo tolerancyjni, nie przeszkadza Nam to jednak na zauważeniu i omówieniu wad innych. A co? Czy tylko polakom można coś zarzucić? Anglicy w Krakowie wyczyniają dzikie burdy. Ale jak powiedział pewien restaurator - nawet jak zdemolują lokal to i tak się opłaca. Pewien znany mi osobiście rodowity szwed przyjeżdżał do Polski tylko po to, aby uchlać sie za małe pieniądze. Pił przez 24 godziny z krótką przerwą na sen. Pozdrowienia.
Karolek zastanawiam sie czemu ci z Nowej Hoty nie zrobia z tymi angolami porzadku w miescie.to co te prymitywy w Krakowie wyprawiaja juz dawno przeszlo wszelkie granice przyzwoitosci....

.png)
.png)
.png)
.png)