Pływanie pontonem w Chorwacji

Chcę dodać foto ale nie mogę bo ograniczenia wielkośći ,z telefonu. No ale mam pytanie czy pływaliście w okolicy Primosten macie jakieś fajne miejsca w okolicy jakies rady porady ? Szykuję sie na sezon 2020

Dzień dobry. Od dwudziestu lat zakochany w karawaningu po lekturze całego tematu ponownie się zakochałem. Tym razem jest to pływanie pontonem. Ubiegły rok zakup kolibri 360 i tohatsu 20hp, wyjazd na wyspę Ugljan kemping Cotto i jest wspaniałe. Kilka krótkich wycieczek i w końcu opłynięcie całej wyspy. To jest to . Ten rok planujemy wyjazd czerwcowy okolice Drage, a potem zarezerwowany wyjazd od 20 sierpnia do Zaglava na wyspę Dugi Otok. Może ktoś będzie w pobliżu by razem popływać. Pozdrawiam

Cześć #BoJa!
Gratulacje zakochania! Samych radosnych dni na morzu.
Przebrnąłeś przez cały post? No, no... Wielu twierdzi, że to niemożliwe.
Napisz coś więcej - jaka załoga? spotkałeś się z jakimiś problemami? polecasz Kolibri? jak transport?

Fajne miejscówki na 2020rok, choć dosyć bliskie siebie. Z Zaglavu możesz już pokusić się o płynięcie na Kornaty, polecam!
Będąc w Drage rozważyłbym zwinięcie pontonu dzień wcześniej przed wyjazdem i wycieczkę kanionem rzeki Zrmanji - podjechać nad Novigradskie Morje (albo Karinskie), np. do Meka Dragi https://goo.gl/maps/2vo9nsufuTmUe5qZ8, rozłożyć sprzęt i popłynąć pod wodospad Jankovica Buk https://goo.gl/maps/sqMbHCSuqYYxyxGK6. Niezapomniana wycieczka!

marsik napisał(a):Cześć #BoJa!
Gratulacje zakochania! Samych radosnych dni na morzu.
Przebrnąłeś przez cały post? No, no... Wielu twierdzi, że to niemożliwe.
Napisz coś więcej - jaka załoga? spotkałeś się z jakimiś problemami? polecasz Kolibri? jak transport?

Fajne miejscówki na 2020rok, choć dosyć bliskie siebie. Z Zaglavu możesz już pokusić się o płynięcie na Kornaty, polecam!
Będąc w Drage rozważyłbym zwinięcie pontonu dzień wcześniej przed wyjazdem i wycieczkę kanionem rzeki Zrmanji - podjechać nad Novigradskie Morje (albo Karinskie), np. do Meka Dragi https://goo.gl/maps/2vo9nsufuTmUe5qZ8, rozłożyć sprzęt i popłynąć pod wodospad Jankovica Buk https://goo.gl/maps/sqMbHCSuqYYxyxGK6. Niezapomniana wycieczka!

Witaj. Dziękuje za życzenia. Tobie też w Nowym Roku wolnej wody po horyzont
Post czytałem zeszłej zimy i natychmiastowa decyzja o zakupie sprzętu. Fajne i pouczające doświadczenie dające masę informacji, super też było obserwowanie jak wraz z latami zmieniają się perspektywy, cele i opinie piszących.
Dla mnie i dla żony decyzja o zakupie była o tyle prosta ponieważ wcześniej przez wiele lat pływaliśmy kajakiem po polskich jeziorach, a następnie w Chorwacji -Hvar, Losinj, Cres, Peljesac.
Ponton kolibri-znakomicie wykonany, bardzo profesjonalny sprzęt, super aluminiowa podłoga. Pierwsze rozłożenie z zawieszeniem silnika trwało ok 25 minut. Pompka elektryczna
Silnik tohatsu 20hp podczas wrześniowego wyjazdu był na dotarciu wszystko ok, spalanie trasa dookoła wyspy Ugljan coś między 60 a 70 km na luzie zeszło 4godziny i ok 7 litrów paliwa.
Patent, rejestracja w PZMiNW w kapitanacie 5 minut i 164 kuny, zero problemów. Ten sprzęt dla dwóch osób ma aż nadwyżkę mocy, błyskawiczny ślizg i póżniej 1/3 mocy i jest ok 24km/h przy minimalnym spalaniu.
Z pakowaniem luzik, jeżdzimy we dwoje, młody już się ożenił siedzenia wyciągnięte i wtedy w berlingo jest duuużo miejsca. Z miejscówkami tak wyszło ponieważ odnalazłem swojego kolegę ze szkoły okazało się że mieszka na stałe w Bożawie na Dugim Otoku. Pozdrawiam
Ps. Czy wpływając do Telaśćicy musimy mieć wykupiony bilet.

Super!
Bez problemów, po prostu cieszyć się dniami na wodzie. Aż zazdroszczę radości z pierwszego sezonu, to rewolucja w spędzaniu wakacji.

Do Telaścicy formalnie potrzebujesz bilet dla pływadła - 200Kn. http://pp-telascica.hr/pricelist/?lang=en
Przy 3 dniowym to wspólny bilet z Kornatami.
Ale ja bym nie kupował na Telaścice i zobaczył co będzie. Wg mnie spokojnie opłyniesz bez opłaty, zwłaszcza jak nie będziesz cumował tam w Uvali Mir - koło jeziora - podobno tam sprawdzają tych co przypłyneli. A jak Cię jednak zatrzymają to ostatecznie kupisz bilet za 250Kn, różnica niewielka.
Na pewno można śmiało przepływać bez biletu od wejścia do parków koło Otoka Katiny do płd. cypla Dugiego Otoka, płynąc na oglądanie klifów Dugiego Otoka - pontonem polecam przy spokojnym morzu.
Kolega #baunty spędził sporo czasu na Kornatach i nie kupował biletu, ale cumował przy konobach.

Generalnie - poodbno jest jednak taka zasada, że przepłynąć można bez biletu, jak się cumuje (poza konobami) bilet mogą żądać.

Taki ciekawy wątek znalazłem, daje do myślenia w temacie klonów 2T yamahy. Ogólnie ceny są bardzo niskie a coraz więcej jest użytkowników i w dodatku zadowolonych. Sam się zastanawiam nad tym eksperymentem, bo znaleźć w dobrym stanie oryginalną ładnie wyglądającą yamahę 2T 15KM S-ke to sztuka... zwłaszcza w okolicy zamieszkania a nie na drugim końcu Polski.
http://jerkbait.pl/topic/110911-silniki-storm/page-24

Jak by co mam fajne 2 sztuki Yamaha 8km 2takt stan idealny jak na swoje lata tylko stopa L

A tak szybko to miałe yamahe 10km 2 suw i yamahe 15km 4 suw i jak dla mnie nie było dużej różnicy zwłaszcza ze różnica 5km niebyło efektu łooo..

Potrzebuję jak najmniejszy silniki i również jak najlżejszy, do pontonu tylko stopa S. Najlepsza byłaby kultowa yamaha 2T 9.9KM zrobiona na 15KM. Niestety dostępność tej perełki jest symboliczna a tutaj mamy klona w śmiesznej cenie. Nawet jakby podziałał kilka lat tylko to i tak raczej się opłaca. Zerknijcie, może ktoś tego wynalazku używa . Mnie tylko przeraża czas docierania 20h bo ja używam pontonu tylko w wakacje i nie mam za bardzo jak tego ogarnąć przed wyjazdem.

Zdajesz sobie oczywiście sprawę z tego, że na terenie Unii Europejskiej, można jako nowy, kupić silnik zaburtowy tylko o określonej klasie emisji zanieczyszczeń? Obecnie z dwusuwów spełniają je tylko Evinrude E-TEC albo Tohatsu TLDI. Więc wszystkie Stormy/Parsuny/Hidee 2-T, są sprzedawane nielegalnie. No chyba że kupi je WOPR, policja albo inna służba, a potem komuś odsprzeda. Żeby pływać w Chorwacji musisz mieć sprzęt zarejestrowany bo nie dostaniesz winiety. Czy PZMWiNW zarejestruje ci dwusuwa na podstawie faktury z 2020 r ? Ja bym przemyślał te okazje jeszcze raz na spokojnie, żebyś nie wpadł na minę. Inną sprawą jest jakość tych klonów. Wymiarowo się zgadzają, bo Chińczycy kupili stare linie produkcyjne Yamahy, ale jeśli chodzi o jakość użytych materiałów i dokładność obróbki to już jest różnie.

Ja mam takiego motopagaja 2,6 km w wersji 4T Parsun. Napędza mały ponton 3,25 m i nie narzekam na jego użytkowanie. Demonem prędkości nie jest , no ale nie o to chodziło, zależało mi tylko na tym, aby nie wachlować wiosłami. Cichy,aż miło.

baska napisał(a):Zdajesz sobie oczywiście sprawę z tego, że na terenie Unii Europejskiej, można jako nowy, kupić silnik zaburtowy tylko o określonej klasie emisji zanieczyszczeń? Obecnie z dwusuwów spełniają je tylko Evinrude E-TEC albo Tohatsu TLDI. Więc wszystkie Stormy/Parsuny/Hidee 2-T, są sprzedawane nielegalnie. No chyba że kupi je WOPR, policja albo inna służba, a potem komuś odsprzeda. Żeby pływać w Chorwacji musisz mieć sprzęt zarejestrowany bo nie dostaniesz winiety. Czy PZMWiNW zarejestruje ci dwusuwa na podstawie faktury z 2020 r ? Ja bym przemyślał te okazje jeszcze raz na spokojnie, żebyś nie wpadł na minę. Inną sprawą jest jakość tych klonów. Wymiarowo się zgadzają, bo Chińczycy kupili stare linie produkcyjne Yamahy, ale jeśli chodzi o jakość użytych materiałów i dokładność obróbki to już jest różnie.

Nie twierdzę, że chce to kupić... tak tylko się zastanawiam głośno... najbardziej chciałbym yamahe jak pisałem wcześniej ale to będzie trudne a i używane w stanie ryzykownym (jak to zawsze z używkami jest). Odnośnie przepisów to moje pływadło jest na zgłoszenie w starostwie czyli do połowu ryb i to daje radę. za niecałe 20zł wystawią mi nowy papier z wpisanym nowym silnikiem. Brałbym i tak wersję nie więcej niż te 13,5-15 koni. Na forum co dałem link ludzie tego używają i daje to radę. 3,5 tys to nie jest kwota, której nie można zaryzykować zwłaszcza, że mam zakup w PL czyli mam kogo ścigać jak coś.
Na razie mam swoją małą zabawkę 2,3 konia Hondę i zawsze może to zostać... 12kg i włazi w bagażnik bez problemu a i biorę pod pachę i mogę z nią iśc gdzie chcę

yzedef napisał(a): zwłaszcza, że mam zakup w PL czyli mam kogo ścigać jak coś.

https://allegro.pl/oferta/silnik-zaburt ... 7547663459
Na samym dole aukcji jest dopisek "Silnik kolekcjonerski, przeznaczony wyłącznie do wyścigów."
Więc wg sprzedającego on jest ok, bo sprzedaje silnik do trzymania w garażu. A jak tobie sprawdzą tabliczkę znamionową na wodzie, to twój problem. Bo po co pływałeś silnikiem kolekcjonerskim
Ja wolałbym używaną Yamahę, bo czasem można kupić zaniedbany ale sprawny silnik w miarę tanio. I dokładając niewiele części (uszczelniacze ,impeller,membrany),cieszyć się sprawną jednostką.

baska napisał(a):Na samym dole aukcji jest dopisek "Silnik kolekcjonerski, przeznaczony wyłącznie do wyścigów."
Więc wg sprzedającego on jest ok, bo sprzedaje silnik do trzymania w garażu. A jak tobie sprawdzą tabliczkę znamionową na wodzie, to twój problem. Bo po co pływałeś silnikiem kolekcjonerskim

Dzięki za konkretny i wartościowy argument, co prawda można rzeźbić tę tabliczkę itp. ale to już nie moja bajka...
Swoją drogą taka tabliczka i wybite na niej cyferki decyduje czy mogę pływać czy nie

Tak ciągnie 20 letnia Yamaha