Pływanie pontonem w Chorwacji

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 06.08.2013 10:19

Piękne "dziękuję" Marcin za podpowiedź.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 06.08.2013 10:25

biurokrata0 napisał(a):Witam serdecznie cromaniaków i nie tylko.
W nawiązaniu do tematów pontonu proszę o podpowiedź czy na ponton bez silnika potrzebna jest jakakolwiek zgoda lub dokumenty?

dziękuję za pomoc

Proszę

biurokrata0 napisał(a):Ale wracając do pytania, czy będę potrzebować jakieś zezwolenie lub specjalny dokument, czy też dotyczy to tylko wszelakich pontonów i łodzi wyposażonych w silnik?

Jeśli chodzi Tobie o wypożyczenie łodzi z silnikiem, wszędzie ją ci wypożyczą. Co oczywiście nie zwalnia od posiadania dokumentów uprawniających do pływania.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 06.08.2013 12:45

Pomijając mój ponton bez silnika - chcąc wypożyczyć łódź z silnikiem jednak będę musiał mieć jakiś papier? Podajcie o jaki konkretnie chodzi - to mój pierwszy wyjazd do Chorwacji a nigdzie indziej nie myślałem wcześniej o takiej rozrywce jak łódź z silnikiem. Przepraszam za laickie pytanie ale jestem specjalistą w innej dziedzinie

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 06.08.2013 13:06

biurokrata0 napisał(a):Pomijając mój ponton bez silnika - chcąc wypożyczyć łódź z silnikiem jednak będę musiał mieć jakiś papier? Podajcie o jaki konkretnie chodzi - to mój pierwszy wyjazd do Chorwacji a nigdzie indziej nie myślałem wcześniej o takiej rozrywce jak łódź z silnikiem. Przepraszam za laickie pytanie ale jestem specjalistą w innej dziedzinie

Wypożyczaną łódkę na paszport, dowód.... Ale nie oto chodzi. Tego, który wypożycza "pływadełko" nie interesuje w 99% czy wypożyczający ma patent. Z łodzią możesz zrobić wszystko pod warunkiem, że jej nie uszkodzisz i oddasz w całości. Problem zacznie się w momencie kontroli przez uprawnione organy oraz co nikomu nie życzę w momencie jakiegoś niefortunnego przypadku. Oczywiście jeśli nie posiadasz patentu, co oczywiście nie zwalnia od innych okoliczności "przyrody"....... Temat był wałkowany wielokrotnie

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 06.08.2013 15:52

smoki3, orientujesz się jak często zdarzają się takie kontrole? może ktoś miał taką sytuację? czy nie "przymykają" oka na turystów?
niestety patentu nie posiadam więc pytam...

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 06.08.2013 16:50

biurokrata0 napisał(a):smoki3, orientujesz się jak często zdarzają się takie kontrole? może ktoś miał taką sytuację? czy nie "przymykają" oka na turystów?
niestety patentu nie posiadam więc pytam...

Kontrole …………kasa jest kasa i to duża, kila – naście setek banknotów stu eurowych dobrze zasila kasę państwa i zniechęca do łamania przepisów. Lecz z tego, co zaobserwowałem bardziej kontrolowani są turyści pływający we własnych łódkach, co oczywiście nie znaczy, że nie kontrolują innych uczestników sportów wodnych szczególnie, gdy łamią przepisy morskie.

napisał(a) **marsik** » 06.08.2013 18:23

większość wypożyczalni ma łódki z silnikiem 5km specjalnie na takie przypadki - miłego popyrkania sobie kawałek wzdłuż brzegów, 1 dzień to 40-60eur,
oceniam, że prawdopodobieństwo kontroli takiej łódki jest może 2-3%, może zapytaj po prostu w wypożyczalni?
na pewno smoki3 ma rację, co można podsumować "wszystko dobrze jak dobrze, gorzej jak źle..."
ja pierwszy raz wynająłem łódkę z jej miejscowym właścicielem, po prostu opłynął z nami przez 5 czy 6h okoliczne zatoczki, z przystankami na żądanie - zapłaciłem 70eur (8 osób)
podejrzewam, że w każdym miejscu znajdzie się taki miejscowy

napisał(a) **Art_Ed** » 06.08.2013 19:43

Witam trzy razy wypożyczałem riba i za każdym razem pytali mnie o patent, a co do kontroli to ostatnim razem przegiołem z prędkością i skończyło się na szczęście tylko na pouczeniu.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 06.08.2013 20:31

marsik napisał(a):większość wypożyczalni ma łódki z silnikiem 5km specjalnie na takie przypadki - miłego popyrkania sobie kawałek wzdłuż brzegów, 1 dzień to 40-60eur,
oceniam, że prawdopodobieństwo kontroli takiej łódki jest może 2-3%, może zapytaj po prostu w wypożyczalni?
na pewno smoki3 ma rację, co można podsumować "wszystko dobrze jak dobrze, gorzej jak źle..."
ja pierwszy raz wynająłem łódkę z jej miejscowym właścicielem, po prostu opłynął z nami przez 5 czy 6h okoliczne zatoczki, z przystankami na żądanie - zapłaciłem 70eur (8 osób)
podejrzewam, że w każdym miejscu znajdzie się taki miejscowy

czy mam rozumieć, że łódki z silnikiem do 5KM nie potrzebują patentu?

napisał(a) **Rysio** » 06.08.2013 22:05

Łódki patentu nie potrzebują natomiast sternik nią płynący potrzebuje patent jeśli łódka ma jakikolwiek silnik. Przepisy chorwackie nie wyłączają nawet silników elektrycznych. Jest inna sprawa, mianowicie od 5 kW obowiązuje winieta i ta najczęściej jest obiektem zainteresowania kontrolujących i pekepeke na które nie jest potrzebna najczęściej zlewają, aczkolwiekk 2 lata temu Słoweńców wygonili na brzeg z 4-ro konnym Tomosem z zapowiedzią że jak capną ponownie to kara pójdzie w tysiące kun. Moim zdaniem jeśli popłyniesz bez papieru na łódce z z rentebołt to najwyżej Cię pogonią na brzeg bo gdyby kleili kary to w 2 sezony wybiją wszystkie wypożyczalnie zajmujące się drobnicą a na to ich jako państwa nie stać.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 06.08.2013 22:27

dziękuję Rysio za profesjonalną odpowiedź - pozdrawiam serdecznie

napisał(a) **Bubbu** » 07.08.2013 11:02

W 2010r na wyspie Cres przeżyłem kontrolę na wodzie. Nie miałem żadnych dokumentów, ale byłem bardzo blisko campingu, więc skończyło się na pomiarze długości pontonu (2,97m) i odpuścili. Pierwsze co zrobiłem po powrocie do kraju to patent sternika.

napisał(a) **globtrotuar** » 07.08.2013 12:23

Rysio napisał(a):... Przepisy chorwackie ...

A nie powinni oni mieć już przepisów zbliżonych do unijnych ?

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 08.08.2013 19:52

A nie warto po prostu zrobić patent?
Po jaką chol...ę ciągle myśleć -uda się czy nie? Na wczasy jedziemy odpoczywać!!!
Co do wypożyczalni łódek -taką z silnikiem 5koni wypożyczą każdemu dorosłemu. Jeśli chodzi o przepisy,to poczytajcie wątki MorskiegoPasa-jest tu jednym z nielicznych, którzy się nie lansują a dzielą wiedzą... i wiedzę tę posiadają.

napisał(a) **CroMarek** » 08.08.2013 22:21

Witam wszystkich i pozdrawiam z Chorwacji!!!!!
Rok na ten dzień czekałem (no prawie)

Mógłbym zacząć ten post tytułem: "CHORWACJA ZNIOSŁA WINIETY" co byłoby w sumie prawdą, ale potem by się okazało, że i owszem, ale nie do koca i Rysio by mnie zbanował ;-)

Ale do rzeczy: rano podjechałem do kapitanatu w Trogirze w celu zakupu winiety oraz ubezpieczenia. Dałem dokumenty, poczytali, wydrukowali potwierdzenia opłat i... Do widzenia...
Przeglądam papiery (sztuk dwie) i pytam grzecznie: gdzie winieta? Gdzie lista załogi?
No i dowiedziałem się, że ponoć dziesięć dni temu znieśli i winiety jako takie i listy załogi.
Ale płaci się jak ostatnio, ja za RIB'a 5m zapłaciłem 510 kuna, a za ubezpieczenie 360.
Czyli: Chorwacja zniosła winiety, ale opłaty pozostały. Czyli zredukowali sobie koszty.
A poza tym jest BOSKO do sześcianu!!!!!!!!!