Piłka nożna

slapol napisał(a):

realista2 napisał(a):

slapol napisał(a):Przez 4 dni sprzedano u nas 21 000 biletów na Wisełkę (25.11) :lol:

a ile kosztują bilety ?

CENNIK BILETÓW

No to już rozumiem skąd ta frekwencja. Bilety na Legię są średnio ponad dwa razy droższe.

realista2 napisał(a):

slapol napisał(a):

realista2 napisał(a):

slapol napisał(a):Przez 4 dni sprzedano u nas 21 000 biletów na Wisełkę (25.11)

a ile kosztują bilety ?

CENNIK BILETÓW

No to już rozumiem skąd ta frekwencja. Bilety na Legię są średnio ponad dwa razy droższe.

Ceny, cenami /rzeczywiście przestępne/ ale najważniejsze - Śląsk zwolniony jeszcze jest z kart kibica, najbardziej upierdliwe gówno jakie wymyślono.

realista2 napisał(a):

slapol napisał(a):

realista2 napisał(a):

slapol napisał(a):Przez 4 dni sprzedano u nas 21 000 biletów na Wisełkę (25.11)

a ile kosztują bilety ?

CENNIK BILETÓW

No to już rozumiem skąd ta frekwencja. Bilety na Legię są średnio ponad dwa razy droższe.

Zarabiamy najwięcej w skali kraju, a Warszawa wyprzedza inne miasta.
Przeciętne zarobki w Warszawie wynoszą 5000 zł brutto. Na takim poziome znajduje się mediana, co oznacza, że dokładnie połowa przebadanych warszawiaków zarabia średnio więcej, a połowa średnio mniej.

W tym zestawieniu Warszawa zdecydowanie wyprzedza inne duże metropolie. Dla przykładu we Wrocławiu i Trójmieście mediana zarobków wynosi 4000 zł., w Poznaniu 3900 zł, a w Krakowie już tylko 3700 zł.

Kiepura ale nie tylko w Warszawie bilety są 2 razy droższe

Maciej napisał(a):Kiepura ale nie tylko w Warszawie bilety są 2 razy droższe

Pewnie, że wiem. Gwoli ścisłości to jednak dwa razy u Was nie jest drożej. Gradacja na piknikowe sektory Ś - W - L - Leg to 35 - 45 - 55 - 80.

I pamiętaj, że w Poznaniu i Warszawie przyjazd Wisły = droższe bilety niż na inne drużyny. We Wrocławiu - tańsze.
Na wysokie ceny na (L) oprócz wysokich zarobków w Warszawie wpływa też ich fatalna sytuacja finansowa.

A na przeciwnym biegunie wasze ziomy zza Wielkiej Łąki z dumpingowymi cenami biletów.

Generalnie ceny biletów w tych kryzysowych czasach są za wysokie. To + nagonka = spadek frekwencji na wielu stadionach w tym sezonie.

Parę lat temu Górnik zrobił taka akcję bilety za 5 zł. Średnio było 5 tys, z tanimi biletami skok z meczu na mecz do 18 tys.

realista2 napisał(a):

slapol napisał(a):

realista2 napisał(a):

slapol napisał(a):Przez 4 dni sprzedano u nas 21 000 biletów na Wisełkę (25.11)

a ile kosztują bilety ?

CENNIK BILETÓW

No to już rozumiem skąd ta frekwencja. Bilety na Legię są średnio ponad dwa razy droższe.

Bo słyszałem Realisto, długów macie kilkanaście ładnych baniek ....no i Wawa w zarobkach przoduje na tle kraju...czyli prowincji....

Co do frekwencji powiem tak, pewnie jest u nas powodowana nowym stadionem, pozycją drużyny w lidze itp. ...ale fakt, że na wejście jest komplet i po raz drugi jest spora szansa na komplet (ok.43.tys.)...sporo znaczy...
Nie ma to konkretnego przełożenia na np. Lecha, gdzie moda na piłkę nożną, sukcesy drużyny, puchary, itp. były drążone miesiącami, czy latami...z konkretnymi nakładami finansowymi.... i konkretnym wsparciem kibiców. Oni w tym zakresie są powyżej w temacie ...

Legia?....miasto ma 3 razy więcej ludzi niż Wrocek....jak się to ma do zapełnienia stadionu na 31 000 miejsc do 43 000 na naszym

Gdy u nas przyjdzie ponad 10 000 to jesteśmy do przodu

Właśnie...nie ma co porównywać (wg mnie Legia i Polonia - optymalnie - powinny grać na Narodowym),
Z pozdravem

slapol napisał(a):Legia?....miasto ma 3 razy więcej ludzi niż Wrocek....jak się to ma do zapełnienia stadionu na 31 000 miejsc do 43 000 na naszym

Warszawa podobnie jak Kraków ma po dwie silne dużyny, kibice więc dzielą się na frekwencję na dwa stadiony, we Wrocku jest jednak tylko jedna silna drużyna.

miłoszek napisał(a):Slapol
Do zobaczenia na stadionie ,właśnie kupiłem dwa bilety.

Też myślę o przyjeździe z kumplami na mecz do Wrocka. Na dwóch ostatnich meczach we Wrocku też byłem. Problemem jest mecz w piątek (robota), późna pora skończenia meczu a w sobotę do roboty

slapol napisał(a):Bo słyszałem Realisto, długów macie kilkanaście ładnych baniek

Mówisz o kilkunastu bańkach EURO ?
Nie przywiązuj się tak do tej waluty, ona niedługo (na szczęście) zniknie.

No i gwoli ścisłości jak już liczysz w EURO to nie kilkanaście a kilkadziesiąt

Lekki szok jak to przeczytałem. O ile oczywiście jest to prawda.

A propos frekwencji i szerzej otaczającej nas lekkiej paranoi świetny artykuł z weszło:

http://www.weszlo.com/news/8555-Doing_t ... eksportowy

Autor czuje bluesa, na co dzień jest bodaj kibicem ŁKSu.

Maciej napisał(a):A propos frekwencji i szerzej otaczającej nas lekkiej paranoi świetny artykuł z weszło:

http://www.weszlo.com/news/8555-Doing_t ... eksportowy

Autor czuje bluesa, na co dzień jest bodaj kibicem ŁKSu.

Tak, jest kibicem ŁKS.

podszywacz napisał(a):

slapol napisał(a):Legia?....miasto ma 3 razy więcej ludzi niż Wrocek....jak się to ma do zapełnienia stadionu na 31 000 miejsc do 43 000 na naszym

Warszawa podobnie jak Kraków ma po dwie silne dużyny, kibice więc dzielą się na frekwencję na dwa stadiony, we Wrocku jest jednak tylko jedna silna drużyna.

Jest różnica między Krakowem a Warszawą a miasto na szczęście nie jest podzielone prawie po równo.


Kiepura - to o długu to na serio. Ale jak niektórzy chłodzili głowy wielbicielom ITI mówiąc właśnie o tym to byli traktowani jak fantaści. Dziś wiadomo kto był fantastą w tym związku. Z drugiej strony sam walter dobierając do klubu takie wynalazki na najwyższe stołki wpędził klub w takie długi.
W zimę pod młotek klub chce wystawić Borysiuka i Rybusa. Problem jest w tym że jeden oczekuje dziecka a drugi boi się ławy przed Euro. Będzie ciekawie.

Z innej beczki - czesne dla rodziców w szkółce Barcelony w Warszawie to 190 zł gdyby ktoś miał polskiego Messiego w domu.

Sven byłeś w grupie tych co nie chcieli nowego stadionu ? Nie dostrzegasz planowej i wzorowej biznesowo budowy drużyny. Nie cieszą cię ostatnie sukcesy? A może jakbyś miał kilkadziesiąt milionów to byś je oddał klubowi za darmo i zadowoleniem wysłuchiwał "jeszcze jeden...." ?

Był czas Ruchu i Górnika, dominował w naszej lidze Widzew. Ostatnie kilkanaście lat to dominacja Wisły i Lecha. Tylko Legia była zawsze. Zawsze w czołówce zawsze grała o najwyższą stawkę. No więc kto teraz Śląsk czy Legia ?

realista2 napisał(a):.... No więc kto teraz Śląsk czy Legia ?

No jasne, że Śląsk

Tzn. na jesieni Ogólnie chyba jednak Legia

Wiadomo, chciałbym inaczej, ale REALNIE rzecz biorąc...
Mam nadzieję, że nasi tanio skóry nie sprzedadzą...no i żeby pudło było oraz kolejne doświadczenie w pucharach.