Piłka nożna

podszywacz napisał(a):Z dwojga złego niech miszcza zdobędzie Legia.

Nieładnie.. Gdybym ja miał wybierać mniejsze zło to życzył bym sobie mistrza Wisły, a nie Legii..

razpol napisał(a):

podszywacz napisał(a):Z dwojga złego niech miszcza zdobędzie Legia.

Nieładnie.. Gdybym ja miał wybierać mniejsze zło to życzył bym sobie mistrza Wisły, a nie Legii..

Oj, tam, każdy ma swoje priorytety
Wy jesteście u nas na drugim miejscu. Jak i my u Was.
Tylko, że Wasz priorytet nr 1 właśnie zdobywa mistrza (albo po Waszemu idzie na majstra ) a nasz póki co nie zdobywa pierwszego miejsca I ligi błąkając się za Słonikami

Tytuł tradycyjnie rozstrzygnął się w meczu pomiedzy Wisłą a Legią w Krakowie. Ten mecz miał kluczowe znaczenie.
Wiadomo było, że poza Krakowem Legia utraci gdzieś przypadkowe punkty. Padło na Piasta. Mogą jeszcze zaliczyć jeden remis i remis z Lechem a i tak są w ogródku. A w Krakowie prawdopodobieństwo wygranej zawsze było nieduże i strata trzech punktów oznaczałby, że szanse na mistrza drastycznie spadają.

Tylko katastrofalny spadek formy może Legii odebrać tytuł.

Teraz dla odmiany co los nam zabrał pewnie nam los odda.
Quiz bez nagród.
W sobotę Wisła z Lechem decydującą bramkę (na remis bądź zwycięstwo) strzeli :
a. z karnego z kapelusza,
b. z trzymetrowego spalonego w którym zawodnik Wisły znajdzie w martwym polu widzenia,
c. ze wspaniałej akcji w której niezwykle szybki Garguła wybiegnie na Bułgarską cudowną centrą przerzuci piłkę nad dachem stadionu na pole karne, gdzie dopadnie ją Boguski wygrywając fantastyczną walkę bark w bark przy okazji ładując sierpowego Arboledzie wycofa na pięćdziesiaty metr gdzie Wilk odda fantastyczny strzał trafiając w samo okienko. Lot piłki zmieni jeszcze Małecki daleko przed siebie wyciągniętą reką. Strzał będzie tak silny, że turlającą sie piłkę dokopie do bramki sędzia przypadkowo wymachując nogą.

Osobiście obstawiam coś koło wariantu "c"

Kiepura napisał(a):...Tylko katastrofalny spadek formy może Legii odebrać tytuł...

Zgadzam się z Tobą...chociaż różne rzeczy wcześniej się zdarzały...

Kiepura napisał(a):..Tytuł tradycyjnie rozstrzygnął się w meczu pomiędzy Wisłą a Legią w Krakowie...

Nie przeceniałbym tego faktu, bo w przedostatniej kolejce : Śląsk - Lech, a w ostatniej Legia - Śląsk...może się zdarzyć, że te mecze zadecydują

slapol napisał(a):
Nie przeceniałbym tego faktu, bo w przedostatniej kolejce : Śląsk - Lech, a w ostatniej Legia - Śląsk...może się zdarzyć, że te mecze zadecydują

Oczywiście w tym meczu może paśc każdy wynik, ale w najmniejszym stopniu nie umnijeszając Śląskowi Legia nie wygrała na R22 od kilkunastu lat. Byli mocni, byli słabi zawsze było to samo. Wygrywał Lech, wygrywał Bełchatów, wygrało nawet Podbeskidzie. Legia nie. I jestem przekonany, że w tym meczu, nawet z tak beznadziejnie słabą jak teraz Wisłą, gdyby nie pomoc sędziego nie wygraliby.
I dlatego napisałem, że było to kluczowe spotkanie.

Nasze "patafiany" mogą puknąć każdego u siebie jak i na wyjeździe....mogą też przewalić z każdym, jakimkolwiek wynikiem (przykłady w ostatnich statystykach).. stąd ich ostatnia nieprzewidywalność... dlatego napisałem o "rozdawaniu kart mistrzowskich dwóch last-kolejek"
Pozdrav

Zgadzam się, tylko TY piszesz z pozycji sytuacji jaka się wytworzyła w chwili obecnej, a ja o tym co tam w Warszawie kombinowali patrząc w terminarz w lutym.

Oczywiście sytuacja jest taka, że Śląsk może zamieszać w ostatnich kolejkach. Dlatego przewiduje, że to może być ten drugi remis na który L będzie sobnie mogła pozwolić.
O ile oczywiście piłkarze nie będą chcieli poprzez te mecze rozwiązać problemu trenera, zaległych pensji, czy co im tam jeszcze do główek wpadnie.

Akurat ten cytat ze Svena to przecież pisany w luzacko-napinkowej dyskusji jakich na tym forum multum...,a w ogóle czym innym jest pewność siebie wynikła z postawy zespołu w danym momencie w stosunku do pewności wygrania tytułu(Legia to nie Bayern czy Real i są w tym kraju kluby które mają trochę więcej mistrzostw)
Tak poza wszystkim to ja nie potrafię zrozumie bólu(szczególnie Wielkopolski) w stosunku do Legii który wynika z faktu,że kibice Legii zachowują się najlepiej jak można tzn są zapatrzeni w swój klub i tylko on jest ważny,a rywale to po prostu rywale(mniej lub bardziej istotni).Przecież taka postawa pełna dumy świadczy o tym,że dla kibica sensem życia jest jego klub,a nie rywal.Gdyby wszyscy czuli tak samo to nie cierpieli by na paranoję

Barcelona i Śląsk to dwie bardzo podobne drużyny.

Jak panowie "M" nie grają dobrze (lub wcale) to drużyny również marnie.

Chyba fajny mecz był tak ćwierkają

Zbigniew Boniek na Ćwierkaczu napisał(a):Mecz dobry, kibice wspaniali , wygrała piłka

Polityka nie pokona Fanatyka

Kiepura napisał(a):Barcelona i Śląsk to dwie bardzo podobne drużyny.

Śląsk niestety jest słabiutki.
Z Milą w takiej formie i (jak zawsze) "dziurawą" obroną nie załapią się na puchary.
Szkoda.
Legia też bez rewelacji. W pucharach z taką grą niczego nie zwojuje.
Chciałbym, żeby została.......wicemistrzem naszej lichutkiej ligi

kukris napisał(a):Legia też bez rewelacji. W pucharach z taką grą niczego nie zwojuje.
Chciałbym, żeby została.......wicemistrzem naszej lichutkiej ligi

Legia to Legia, tyle gra ile trzeba żeby wygrać i się nie przemęczyć, a wicemistrzem będzie Lech. To mu się naprawdę należy i na tyle go stać.

kukris napisał(a):Śląsk niestety jest słabiutki.
Z Milą w takiej formie i (jak zawsze) "dziurawą" obroną nie załapią się na puchary.

Jak sie nie załapie?
Wystarczy,że podłoży sie Legii(jeśli ta byłaby zagrozona w mistrzostwie) i jako finalista PP ma udział pewny.Nawet jedna runde do przodu niż by to wynikało z 3 miejca w lidze.

Naprawdę uważacie, że w ostatnich, nie wiem, strzelam, pięciu-dziesięciu meczach Legia była w lepszej formie niż Lech?

razpol napisał(a):Naprawdę uważacie, że w ostatnich, nie wiem, strzelam, pięciu-dziesięciu meczach Legia była w lepszej formie niż Lech?

Ja nie uważam, zwłaszcza jeśli chodzi o wyjazdy. Tylko co z tego. Tabela jest tabela.

Lepiej obczaj kto dzisiaj prowadzi mecz (+mój wpis nieco wyżej)
Nervosol czy cuś se kup

Jakoś jestem spokojny i czekam z niecierpliwością na dobry mecz..

Mała dawka humoru dla rozluźnienia przed dzisiejszym meczem