Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Piłka nożna

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 20.10.2012 12:32

Sven napisał(a):
Serce w pasy napisał(a):A to co? Znowu władze Legii zabroniły handlu narkotykami na stadionie, a Ci z Żylety się obrazili?



Tym razem poszło o punkty na stadionie gdzie sprzedajemy kradzione dzieła sztuki a także o jedną toaletę gdzie jest miejsce przerzutu nielegalnych emigrantów.


A tak na poważnie? Co znowu zrobili Wasi wspaniali kibice?
raffiu
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 512
Dołączył(a): 26.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) raffiu » 20.10.2012 13:05

GSM napisał(a):No proszę,a wczoraj kolejna sytuacja jaka nigdy by się w UK nie zdarzyła miała miejsce w...Anglii heh ;)

Oburęczny nokaut Kirklanda


GSM nie próbuj nami manipulować! Przecież wedle wszelakich znawców tematu obecnych tu na forum, jak i tych występujących w opiniotwórczych programach telewizyjnych, do takich scen w Anglii nie dochodzi! Tam - w kraju z którego tak usilnie chcemy brać przykład - takie zachowania są nie do pomyślenia!
Tylko u nas piłkarz może dostać po głowie od kibica i tylko u nas dochodzi ponoć (wciąż jeszcze nie padł przykład który by to potwierdził) do "totalnych dewastacji" stadionów.
MRK
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3858
Dołączył(a): 01.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) MRK » 20.10.2012 13:47

raffiu napisał(a):... i tylko u nas dochodzi ponoć (wciąż jeszcze nie padł przykład który by to potwierdził) do "totalnych dewastacji" stadionów.



Ręce opadają... Straty na kilkadziesiąt tysięcy złotych w Bydgoszczy to co? Przepraszam, źle sformułowałem zdanie gdzieś powyżej... niech będzie "pół-totalna dewastacja". Teraz lepiej? Mam wrażenie, że niektórzy tutaj chcą na siłę usprawiedliwić zbydlęcenie na stadionach...
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 20.10.2012 13:47

ebolec napisał(a):... ten gościu ze stadionu w Warszawie popisał się niefrasobliwością.

I to jest problem, bo, jak pokazują wszelkie znaki na niebie i ziemi, z PZPN-em lub FIFA czy innymi władzami piłkarskimi nie ma co toczyć sporów.

Prognozowany deszcz a urwanie chmury, w momencie, kiedy w Warszawie panuje susza to też dwie różne rzeczy.
Z tego co wiem, to nie tylko dachu nad stadionem nie zamknęli, ale też wiele osób sobie pozostawiało okna pootwierane :D

Mi się wydaje, że FIFA właśnie tak podeszła do sprawy, skoro nie wyciąga konsekwencji, a my powinniśmy wyciągnąć wnioski, a nie szukać, jak zawsze, winnych.

Nagle okazuje się, że, tak w zasadzie, to mamy do czynienia z całą masa osób niefrasobliwie podchodzących do swoich obowiązków.
PZPN na słowo wierzy jednemu, drugi się nie chce kłócić z trzecim, trzeci stwierdza, że ... itd. itd.
I, jak zwykle, okazuje się, że trzeba było brać dupokrytki, pisać sprawozdania, powoływać komisje ....
A gdzie normalność?

Ciekawe, że takie problemy są tylko wtedy, jak na murawę wybiegają ludzie związani z piłka nożną :roll:

Ludzi żal, ale, jak się okazuje, oni akurat najlepiej się sprawdzają w takich sytuacjach.
ebolec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1432
Dołączył(a): 05.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ebolec » 20.10.2012 17:18

Weldonie, ja niestety nie umiem pogodzić się z tzw "dziadostwem" w tym przypadku. I nie umiem przekonać siebie obracając w żart tą żenującą sytuację z dachem stadionu, że przecież nic się nie stało bo zremisowaliśmy. Pewnie wynika to z różnicy poglądów...

Wszystko można obrócić w żart :lol:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 20.10.2012 19:23

Nic nie obracam w żart. Jestem tylko zwolennikiem tezy, że jeżeli nawet ktoś nie dorósł do używania czegoś, to nie znaczy, że to coś jest do dupy.

Też wsiadając do nowego, zazwyczaj lepszego samochodu, potrafię nie skorzystać z początku z jego dobrodziejstw, co nie oznacza, że mam zaraz się tegoż samochodu pozbyć, czy zrezygnować z zakupu następnych.

Nie ma co takich dupereli traktować jako narodowej tragedii, tylko trzeba wyciągać wnioski i nie bać się budować kolejnych stadionów, kolejnych dachów, bo inaczej wrócimy do okopów zbudowanego z gruzów stadionu X-lecia, a przecież nie o to nam chodzi.

Stadiony nie zarabiają? To trzeba kombinować, a nie płakać.

Na Narodowym jest propozycja skoków narciarskich - nic nowego, skocznie mieliśmy - żużla, występów i inscenizacji operowych, a także, jak ostatnio słyszałem, urządzenia tam MTK. A czemu nie? Pomysł dobry jak każdy inny :)

Piłka się nie sprawdza i nie zarabia na stadion? To trzeba sobie dobrać takich piłkarzy, którzy zasługują na te nowe stadiony i którzy będą potrafili je zapełnić. Na świecie sobie jakoś z tym radzą, więc czemu u nas miałoby się nie sprawdzić?

Na początku przyszłego roku kolejny mecz, nowe władze PZPN-u, czy na innym stadionie?
A który zapewni kibicom taka ilość miejsc, jak Narodowy, gdzie bilety skończyły się jeszcze zanim zaczeli je sprzedawać?

Piłka dalej w grze, jak mówił ś.p. Kazimierz ;)
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 20.10.2012 20:59

Dawno już miałem to napisać, ale czekałem, myślałem, że ktoś to zauważy, ale nikt.
Większość tak stanowczo potępiająca młodych ludzi na stadionach dawno już przestała być młodymi ludźmi nieprawdaż ? „Zapomniał wół jak cielęciem był” Mecze piłkarskie idealnie spełniają rolę zaworu bezpieczeństwa dla szalejącego testosteronu . Naprawdę lepiej poświęcić
te parę krzesełek na stadionie niż potykać się z tym problemem w pobliżu naszych domów.
Sven
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 749
Dołączył(a): 05.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sven » 20.10.2012 22:36

Trochę nie tak realista. Zaworem bezpieczeństwa w normalnym społeczeństwie jest rodzina i szkoła. Jak ktoś ma za dużo testosteronu idzie do klubu, trenuje i tam sobie na różnych matach czy klatkach używa.
U nas zapomniano że dzieci wychowuje się w domu z pomocą szkoły a nie odwrotnie.
W przypadku wybryków kibicowskich to jest demonizowanie, manipulacje medialne i chore ambicje politykierów. Na całym świecie są problemy na stadionach i będą. Nie można tak sobie odpuścić i traktować stadionów jako takiego wentyla. Ale coś w tym o czym piszesz na pewno jest.
MRK
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3858
Dołączył(a): 01.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) MRK » 21.10.2012 01:28

realista2 napisał(a):Dawno już miałem to napisać, ale czekałem, myślałem, że ktoś to zauważy, ale nikt.
Większość tak stanowczo potępiająca młodych ludzi na stadionach dawno już przestała być młodymi ludźmi nieprawdaż ? „Zapomniał wół jak cielęciem był” Mecze piłkarskie idealnie spełniają rolę zaworu bezpieczeństwa dla szalejącego testosteronu . Naprawdę lepiej poświęcić
te parę krzesełek na stadionie niż potykać się z tym problemem w pobliżu naszych domów.


Zbieram szczękę z podłogi 8O . Ty tak poważnie? Proponuję taki zapis wprowadzić do prawa karnego. Szalejący testosteron wytłumaczeniem na wszystko!!! Jestem za. Czy jeżeli jestem dość po "trzydziestce", taki wół, to taki zapis może mnie również objąć, kiedy np. będę miał jakiś taki z dupy dzień, pójdę na mecz i z racji szalejącego testosteronu (bo ludzie po "trzydziestce" też go cholera mają) wyrwę jakieś krzesełko, wpadnę na murawę, jak mnie jakaś "pała" będzie chciała zatrzymać, to piznę go tym krzesełkiem, poprawię jeszcze moim 46 i polecę szukać kolejnego do sklepania? Powiedz, że mogę i że nie złamie wtedy prawa, a sąd zrzuci wszystko na testosteron, uznając go jako okoliczność łagodzącą.

To, co napisałeś, jest zwyczajnie głupie... Załóż proszę jakąś firmę, np. zostań dealerem samochodowym. Niech Ci się wiedzie bardzo dobrze...i pewnego dnia niech wpadną do Ciebie "kibice", "oni", "ktoś tam" (znajdź sobie jakąkolwiek nazwę), sklepią mordy Twoim pracownikom, niejednego kalecząc, może jednego zabijając, zniszczą wszystkie samochody, rozwalą salon...a Ty usiądź na krześle, uśmiechnij się i powiedz sam do siebie: "Ach, ten testosteron, no urwisy".

Żeby nie było.... Byłem młodszy, testosteron też szalał... teraz też szaleje... Robiłem rzeczy, których się wstydzę (bez przesady) teraz i takie, z których się teraz śmieje, ale znałem granicę i czasem tylko na niej stawałem. Teraz się ją przekracza o kilka ładnych "metrów", wcześniej i tak ją przesuwając ostentacyjnie.

I jeszcze jedno... Mój ojciec, patrząc na to, co ja wyprawiam, myślał podobnie jak ja teraz... Różnica pomiędzy jego myśleniem, a moim jest taka, że ja już mam świadomość, że granica jest cholernie daleko przesunięta. On, karcąc mnie, wiedział, ze musi to zrobić, ale też wiedział, że jej nie przekroczę.

A ta granica, to granica patologii.

Sven napisał(a):Trochę nie tak realista.


Nawet nie trochę.

Sven napisał(a):W przypadku wybryków kibicowskich to jest demonizowanie, manipulacje medialne i chore ambicje politykierów


Ale czasami też własne oczy, ewentualnie kamera...

Sven napisał(a):Na całym świecie są problemy na stadionach i będą.


Pewnie, ale należy je potępiać, a nie przyjąć, że są... więc niech sobie będą.

Sven napisał(a):Nie można tak sobie odpuścić i traktować stadionów jako takiego wentyla.


Otóż to!
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 21.10.2012 06:35

MRK zbierz szczękę z podłogi, włącz myślenie, a przede wszystkim czytaj ze zrozumieniem i wtedy być może uda ci się pojąć, że właśnie po to żeby uniknąć wizyty tych milutkich młodzieńców u dealera trzeba pozwolić im się wyszumieć na stadionie. Wyszumieć nie znaczy demolować. Wystarczy przyjąć, ze stadion to nie ochronka i pozwolić na nieco więcej. Skoro te race są takie ważne, to stworzyć regulamin ich stosowania , przeszkolić osoby które w ściśle określonych momentach będą mogły je odpalić, to samo oprawy, skoro tak im na nich zależy to niech je sobie robią pod takim, a takim warunkiem w ramach kompromisowego regulaminu zaakceptowanego przez kibiców którzy poprzez swoich przedstawicieli zobowiążą się do jego przestrzegania. Po prostu potraktować ich poważnie i co ważne dla tych młodych ludzi to prawo musi obowiązywać wszystkich. Skoro jest zakaz spożywania alkoholu to dla wszystkich, dla VIP też. Młodzi ludzie są szczególnie przewrażliwieni na punkcie nierównego traktowania, dlatego te bardzo ważne osoby mogą zrezygnować z drinkowania w trakcie meczu.
Alternatywą dla takiej umowy społecznej jest jedynie rozwiązanie siłowe w wyniku którego z pewnością ucierpią krzesełka na stadionie, a i temu twojemu dealerowi też się wtedy dostanie.
Sven
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 749
Dołączył(a): 05.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sven » 21.10.2012 09:30

tutaj pełna zgoda
MRK
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3858
Dołączył(a): 01.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) MRK » 21.10.2012 10:20

realista2 napisał(a):MRK zbierz szczękę z podłogi, włącz myślenie, a przede wszystkim czytaj ze zrozumieniem i wtedy być może uda ci się pojąć, że właśnie po to żeby uniknąć wizyty tych milutkich młodzieńców u dealera trzeba pozwolić im się wyszumieć na stadionie. Wyszumieć nie znaczy demolować. Wystarczy przyjąć, ze stadion to nie ochronka i pozwolić na nieco więcej. Skoro te race są takie ważne, to stworzyć regulamin ich stosowania , przeszkolić osoby które w ściśle określonych momentach będą mogły je odpalić, to samo oprawy, skoro tak im na nich zależy to niech je sobie robią pod takim, a takim warunkiem w ramach kompromisowego regulaminu zaakceptowanego przez kibiców którzy poprzez swoich przedstawicieli zobowiążą się do jego przestrzegania. Po prostu potraktować ich poważnie i co ważne dla tych młodych ludzi to prawo musi obowiązywać wszystkich. Skoro jest zakaz spożywania alkoholu to dla wszystkich, dla VIP też. Młodzi ludzie są szczególnie przewrażliwieni na punkcie nierównego traktowania, dlatego te bardzo ważne osoby mogą zrezygnować z drinkowania w trakcie meczu.
Alternatywą dla takiej umowy społecznej jest jedynie rozwiązanie siłowe w wyniku którego z pewnością ucierpią krzesełka na stadionie, a i temu twojemu dealerowi też się wtedy dostanie.



No niestety, szczęka dalej na ziemi...

Wytłumaczę Ci pewne rzeczy. Dałem przykład dealera, jednakże nie zrozumiałeś mnie. Zmienię dla Ciebie go troszkę...

"Załóż proszę jakąś firmę, albo bądź społecznikiem i np. wybuduj sobie stadion. Niech Ci się wiedzie bardzo dobrze, organizuj imprezy, również mecze, bo przecież po to jest stadion...i pewnego dnia niech wpadną do Ciebie "kibice", "oni", "ktoś tam" (znajdź sobie jakąkolwiek nazwę), sklepią mordy Twoim pracownikom, niejednego kalecząc, może jednego zabijając, zniszczą krzesełka, trybunę główną, rozwalą kible, restaurację...a Ty usiądź na krześle, uśmiechnij się i powiedz sam do siebie: "Ach, ten testosteron, no urwisy".

Rozumiesz teraz? Jeśli nie - to się poddaje.

Jeszcze coś... Regulamin zaakceptowany przez kibiców? Kurcze, to może zmieńmy prawo na takie, które będzie odpowiadać złodziejom i mordercom? W imię czego mamy to robić? W imię testosteronu?

I abyś mnie dobrze zrozumiał... ja nie mam nic przeciwko racom i podobnym wybrykom. Ja piszę o łamaniu prawa i bandytyźmie, który opanował stadiony i nie tylko. Żadnym testosteronem tego normalnemu, w miarę inteligentemu człowiekowi nie wytłumaczysz. Ślepy chyba tylko nie zauważy, co się dzieje, a głupi nie zwróci na to uwagi...


Powtórzę, nie walczę o błahostki. Chodzi mi tylko o te wydarzenia, które łamią prawo.
Przykad? No to mamy dzień wczorajszy: http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/sl ... omosc.html
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 21.10.2012 11:06

Czy na tym forum jest ktokolwiek kto pochwala wandalizm stadionowy ? Nie ma prawda? Więc nie chodzi o to czy należy ucywilizować kibicowanie, tylko jak to zrobić. Pałowanie, gazowanie, zakazywanie i wsadzanie za kratki to już przerabialiśmy i przerabiamy z miernym efektem. Dogadać się z większością która w zamian za pewne ustępstwa wyeliminuje ze swoich szeregów prowodyrów burd. Ot zwykły kompromis.
raffiu
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 512
Dołączył(a): 26.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) raffiu » 21.10.2012 11:13

MRK napisał(a):Jeszcze coś... Regulamin zaakceptowany przez kibiców? Kurcze, to może zmieńmy prawo na takie, które będzie odpowiadać złodziejom i mordercom? W imię czego mamy to robić? W imię testosteronu?


Widzisz MRK, z całym szacunkiem, ale wydaje mi się że Twój problem polega na tym, że kibiców już na wstępie stawiasz w jednej linii ze złodziejami i mordercami. Z takim podejściem trudno o jakąkolwiek konstruktywną dyskusję.
MRK
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3858
Dołączył(a): 01.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) MRK » 21.10.2012 11:44

Tak, stawiam! Ale nie wszystkich. O to mi chodzi. Ja nie piszę o wszystkich wybrykach. I dlatego nie przyjmę do siebie czegoś takiego, jak kompromis z uwagi na testosteron.

Zdaję sobie sprawę, że to może jest walka z wiatrakami, ale jakoś tam mam, że czasem włącza mi się wewnętrzy Don Kichot.

Panowie, nie mam nic przeciwko normalnym kibicom i normalnym kibicowaniu. Mam coś przeciwko aktom wandalizmu, brutalności.

Dlatego nie rozumiem podejścia "Dogadać się z większością która w zamian za pewne ustępstwa wyeliminuje ze swoich szeregów prowodyrów burd." Jak chcesz to zrobić? Pójdziesz i powiesz "Panowie, przestańcie"? Nie trafiają do mnie absolutnie Wasze tłumaczenia, a tekst o testosteronie mnie dobił.

Jest syf, nie zaprzeczycie i wg mnie nie można szukać rozwiązania w dawaniu większej "wolności", bo to nie doprowadzi do tego, że stadionowe bydło będzie to szanowało. Oni dalej będą tą granicę, mimo, iż już przesuniętą , przekraczać.

Powtórzę, nie mam nic przeciwko normalnym. Chodzi mi np. o to, co wydarzyło się wczoraj. No chyba, że media zmanipulowały wszystko i specjalny pociąg, który nie zatrzymuje się na żadnej stacji, akurat w Katowicach zatrzymał się po to, aby sklepać facjaty kilku policjantom.

Czy teraz już rozumiecie?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone