Piasek wszędzie, drogo wszędzie, co to będzie, co to będzie?

Bardzo przyjemnie sie czytało.
Dawno temu czyli jakąś dekadę jak jeżdziłam pod namiot nad Bałtyk z koleżankami z liceum to przez 3 tygodnie potrafiło świecić słonce i być upalnie. Potem tez kilka razy juz na studiach tez nam pogoda nad Bałtykiem dopisała.
Dopiero ostatnio mam pecha do Bałtyku (chyba wiąże sie z tym ze ze względu na moja drugą połowkę nie ma co wybeirać terminu urlopu tylko jest narzucony bez jakiej kolwiek mozliwosci zmiany). I tak 3 lata temu byłam ostatni raz i wtedy to juz było przegięcie na 12 dni 12 dni nam lało i było 13 stopni - wterdy na południu Polski były rekodrowe upały 40 stopniowe Wtedy powiedziałam dość Bałtykowi. Póki co mi nie przeszło i przez najbliższe kilka lat nie przejdzie obraziłam sie na niego i tyle.

Odpoczywaj Maslinko w pełnym słońcu!

Dzięki za wycieczkę! Za zachody słońca, piaseczek, urocze bajanie legendami, trochę historii...

Ale w sumie, to.... Hmmm ryby mi się zachciało. Hmmm... tylko czemu sandacza???

Aaaa jestem babą, to i musiałam wypatrzeć. Mam takie same czerwone sandałki Zdzieram już drugą parę od 2007 roku. Ale przeszły ze mną, oj przeszły kaaaaawał świata Idealne na bliskie i dalekie dreptanie

I jeszcze to:

gospodarz napisał(a):No i powiedzcie, są gdzieś piękniejsze piaszczyste plaże?

Przepraszam, ale muszę swoje. Nasze są prześliczne, ale jeszcze ładniejsze - według mnie - są w Algarve; na portugalskim wybrzeżu południowym w okolicach Lagos

Szczęśliwej podróży maslinko i wspaniałego urlopu, do zobaczenia może gdzieś na trasie a potem w Twojej relacji....już nie mogę się doczekać

Helen, dzięki

CinnamonGirl, cieszę się, że Ci się podobało. Ja jakoś zwykle miałam pogodę nad Bałtykiem, więc wróciłam tam chętnie, z sentymentem

Shtrigo, dziękuję, mam zamiar odpocząć, pozwiedzać co nieco i "naładować akumulatory" na cały kolejny rok. Pod tym względem nie ma jak Cro
Też mam ochotę na rybkę, ale marzy mi się lubin na żaru Może już jutro

Co do sandałów, to mam je dopiero od kilku miesięcy, ale już też sporo przeszły i, jak dotąd, jestem z nich bardzo zadowolona

Yskyerko, Tobie też życzę szerokiej drogi i wspaniałego odpoczynku

maslinka napisał(a):Ja jakoś zwykle miałam pogodę nad Bałtykiem, więc wróciłam tam chętnie, z sentymentem

Niektórzy to szczęściarze

Tylko dzięki Twojej relacji Maslinko i pięknym fotkom wierzę, że tam też świeci słoneczko i bywa upalnie

"Upalnie" ? Czy to nie za "duże" słowo?

No i pieknie - będą dwie relacje Maslinki w tym roku:lol:

Tytan pracy z Ciebie - zuch dziewczyna, maładiec

Życzę Ci miłego wypoczynku i do... hmm..., no własnie... - niech będzie, że do zobaczenia w następnej relacji.

I spełniło się: maslinka zamienia właśnie Bałtyk na Jadran
Maslinkooooo ! - pozdrav

Ważne, żeby umieć odkrywać i czerpać zadowolenie z każdego miejsca, w jakim się znajdziemy.
I spełniać swoje marzenia tak, żeby potem dłuuugo siłę czerpać z ich spełnienia

No to do zobaczenia po powrocie.
Miłego wypoczynku.

Ja właśnie wróciłam znad Bałtyku i już przeczytałam Twoje wspomnienia.Jeśli chodzi o pierwszy tydzień pobytu to pogoda taka sobie, ale nie przeszkadzało mi to, bo córka przeleżała 5 dni z prawie czterdziestostopniową gorączką,a później to już prawie tylko plaża i słoneczko.Byłaś m. in. w moich okolicach,więc gdyby terminy sie zgrały to na pewno byłaby kawka,pozdrawiam

W jednym z ostatnich tematów

maslinka napisał(a): Możecie o tym przeczytać tutaj

Jako że Bałtyk jest moim ulubionym polskim morzem , zaraz "tutaj" zajrzałem. Nie wiem do dzisiaj, jak udało mi się przeoczyć Twoją relację, ale lepiej późno, niż wcale.

jan_s1 napisał(a):Nie wiem do dzisiaj, jak udało mi się przeoczyć Twoją relację, ale lepiej późno, niż wcale.

Zdarza się, wybaczam
Cieszę się, że zajrzałeś

Mam nadzieję że i mnie wybaczone zostanie....W końcu dopiero od kilku tygodni na cropelkę zaglądam ...

Miło było poczytać o tak bliskich sercu miejscach.....Już tęsknię za Bałtykiem , a do planowanego wyjazdu jeszcze ponad miesiąc.....

Pozdrawiam

Iwona, Paweł - jakie starocie odgrzebujecie

Maslinko , ja po prostu "świeża" jestem na tym forum i "pochłaniam" wszelkie relacje , które dotyczą interesujących mnie miejsc.

Poza tym , mimo tej "świeżości" mam tutaj już swoich pisarskich idoli i wygląda na to że załapałaś się do ich grona.

Nie jestem w stanie przeczytać wszystkich relacji ,więc od kilku tygodni robię to wybiórczo. Ciekawy tytuł , relacja z miejsca w którym byliśmy lub chcielibyśmy być ,lub autor - idol.
W przypadku tej relacji , wszystkie kryteria zostały zachowane .

Pozdrawiam cieplutko.....